Dziękuje!
Tak, z oczkiem było trochę zabawy, ale jakoś się udało pod patronatem Daniela.
Miło, że podobają się sosenki. Nie przepadam za kręceniem drzew z drutu. Będą też o wiele większe sosny, chociaż zajęły mi ponad 2 tygodnie. Następnym razem chyba skorzystałbym z Freona, chociaż na tej zasadzie wszystko można u kogoś zamówić i to pewnie profesjonalniej zrobione. Sam już nie wiem, czy całkowicie otworzyć kieszeń i skończyć makietę za 1-2 lata, czy dłubać z mozołem...
Teraz pojmuję , że do wykonania makiety klubowej trzeba kilku osób...