-
Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
To obejrzyjmy następną ikonę: legendarna E03, później 103. Temat tak obszerny, że zasługuje na oddzielny wątek, ale spróbujmy się zmieścić tu. Zdjęć oryginałów jest w sieci setki, jeżeli nie tysiące, więc tu pokażę tylko kilka, jakie sam miałem okazję wykonać, a potem przejdę do modeli - oczywiście też nie wszystkich.
Prototypowe cztery egzemplarze zostały zbudowane w 1965 roku i otrzymały oznaczenia E03 001 do 004. W 1968 roku, w związku z wprowadzeniem nowego systemu oznaczeń, zostały one przenumerowane na 103 001 do 004. Lokomotywy miały moc ciągłą 5940 kW i osiągały prędkość 200 km/h. W 1970 roku rozpoczęto produkcję wersji seryjnej, oznaczonej numerami 103 101 do 245 (seria 103.1). Wersja seryjna miała nieco większą moc 7780 kW i różniła się nieco wyglądem, przede wszystkim bocznymi żaluzjami na całej wysokości ścian pudła (prototypowe maszyny miały żaluzje tylko w górnej części pudła). Ostatnie 30 (216 do 145) sztuk otrzymało dłuższe kabiny, co spowodowało wydłużenie długości maszyny z 19 500 do 20 200 mm. Lokomotywy były przeznaczone przede wszystkim do pociągów TEE i IC i dlatego otrzymały charakterystyczne dla TEE barwy kremowo-czerwone z czarnym dolnym pasem. Kilka (kilkanaście?) lokomotyw z późniejszych dostaw miało cały dół pudła, łącznie z dolnym pasem, w kolorze czerwonym, co moim zdaniem wyglądało lepiej i pasowało do zmienionego pod tym względem w końcu lat 1970-tych malowania wagonów 1 klasy TEE i IC.
Po 1987 roku maszyny zaczęły dostawać nowe kolory "Orientrot". Na szczęście tylko część lokomotyw zostało tak przemalowanych. Nie wspominam tu świadomie specjalnych malowań, jak Lufthansa czy DB-Touristik.
Maszyny serii 103 zostały formalnie wycofane z normalnej eksploatacji między 1997 a 2001 rokiem, ale jeszcze kilka lat później sięgano do tych maszyn w razie zwiększonych potrzeb eksploatacyjnych. Wiele maszyn zostało zachowanych, część w stanie zdatnym do jazdy. Dwie lokomotywy, o numerach 113 i 245 (ostatnia zbudowana) zostały zachowane w jednostkach DB: 113 w DB Fernverkehr Frankfurt, a 245 w DB Fernverkehr München i są używane w regularnym ruchu, nosząc oryginalne symbole Deutsche Bundesbahn (tzw. "keks").
A teraz czas na zdjęcia. Niestety, nigdy nie trafiłem na lokomotywę z serii prototypowej. Swoje modele pokażę w następnym odcinku. Na początek kilka zdjęć z Kolonii w 1993 roku.
103 204 w Magdeburgu rok później, już z logo DB AG.
I na koniec 103 245, złapana w marcu 2014 roku w Monachium.
Prototypowe cztery egzemplarze zostały zbudowane w 1965 roku i otrzymały oznaczenia E03 001 do 004. W 1968 roku, w związku z wprowadzeniem nowego systemu oznaczeń, zostały one przenumerowane na 103 001 do 004. Lokomotywy miały moc ciągłą 5940 kW i osiągały prędkość 200 km/h. W 1970 roku rozpoczęto produkcję wersji seryjnej, oznaczonej numerami 103 101 do 245 (seria 103.1). Wersja seryjna miała nieco większą moc 7780 kW i różniła się nieco wyglądem, przede wszystkim bocznymi żaluzjami na całej wysokości ścian pudła (prototypowe maszyny miały żaluzje tylko w górnej części pudła). Ostatnie 30 (216 do 145) sztuk otrzymało dłuższe kabiny, co spowodowało wydłużenie długości maszyny z 19 500 do 20 200 mm. Lokomotywy były przeznaczone przede wszystkim do pociągów TEE i IC i dlatego otrzymały charakterystyczne dla TEE barwy kremowo-czerwone z czarnym dolnym pasem. Kilka (kilkanaście?) lokomotyw z późniejszych dostaw miało cały dół pudła, łącznie z dolnym pasem, w kolorze czerwonym, co moim zdaniem wyglądało lepiej i pasowało do zmienionego pod tym względem w końcu lat 1970-tych malowania wagonów 1 klasy TEE i IC.
Po 1987 roku maszyny zaczęły dostawać nowe kolory "Orientrot". Na szczęście tylko część lokomotyw zostało tak przemalowanych. Nie wspominam tu świadomie specjalnych malowań, jak Lufthansa czy DB-Touristik.
Maszyny serii 103 zostały formalnie wycofane z normalnej eksploatacji między 1997 a 2001 rokiem, ale jeszcze kilka lat później sięgano do tych maszyn w razie zwiększonych potrzeb eksploatacyjnych. Wiele maszyn zostało zachowanych, część w stanie zdatnym do jazdy. Dwie lokomotywy, o numerach 113 i 245 (ostatnia zbudowana) zostały zachowane w jednostkach DB: 113 w DB Fernverkehr Frankfurt, a 245 w DB Fernverkehr München i są używane w regularnym ruchu, nosząc oryginalne symbole Deutsche Bundesbahn (tzw. "keks").
A teraz czas na zdjęcia. Niestety, nigdy nie trafiłem na lokomotywę z serii prototypowej. Swoje modele pokażę w następnym odcinku. Na początek kilka zdjęć z Kolonii w 1993 roku.
103 204 w Magdeburgu rok później, już z logo DB AG.
I na koniec 103 245, złapana w marcu 2014 roku w Monachium.
Cóż, to było 21 lat temu. Mam tak zapisane w notatkach, ale kłócić się nie będę. Zdjęcia na negatywie są kolejno tak, jak niżej. Ostatnie zdjęcie powtórzone, ale bez kadrowania. Trochę odbiegamy od tematu, ale może będzie to dla Kolegów ciekawe. Na kilku zdjęciach widać w oddali kremowo-czerwoną 103, ale teraz nie powiem, czy to ta sama.
PS. Modele już chyba jutro.
PS. Modele już chyba jutro.
Ostatnio edytowane:
Wagon towarowy stoi na bliższym torze, niż ten Halberstadt, to tylko wrażenie spowodowane szczególnym wzajemnym ustawieniem się tych wagonów i fotografującego. Niżej powiększenie tego fragmentu zdjęcia.
A teraz wracamy do starego DB i modeli lokomotyw serii 103. Mój pierwszy model to dość stary wyrób Roco, jeszcze bez gniazda dekodera, kupiony z drugiej ręki dwa lata temu. W modelu znajomy założył gniazdo, w które wpiąłem jakiś starszy dekoder, znaleziony w szufladzie. Model miał uszkodzony jeden pantograf, więc postanowiłem go wymienić. Ponieważ jeden oryginalny pantograf Roco kosztował prawie tyle, co dwa pantografy Sommerfeld, zdecydowałem się na te drugie. Okazało się jednak, że rozstaw otworów na izolatory w modelu różni się nieznacznie od rozstawu w pantografie, więc trzeba było minimalnie podpiłować otwory w dachu. Efekt jest chyba jednak nie najgorszy. Model odwzorowuje maszynę 103 173, ale mimo niskiego numeru ma dłuższe kabiny, charakterystyczne dla lokomotyw kod numeru 216. Jednak nie jest to błąd Roco: otóż ta konkretnie maszyna miała w 1972 roku poważny wypadek, w wyniku którego całe pudło zostało odbudowane, a przy okazji wydłużono kabiny. Na zdjęciach widać oryginalny pantograf (ten nieuszkodzony) oraz nowy pantograf Sommerfeld.
Drugim modelem 103, jaki trafił do mojej kolekcji, to wyrób Fleischmanna z limitowanej serii na 125-lecie istnienia firmy (model o numerze katalogowym 437601). Model przedstawia maszynę o numerze 113, pierwszą, jaka otrzymała nowe malowanie z czerwonym dołem pudła. Jak pisałem wcześniej, lokomotywa ta jest zachowana do dziś w stanie nadającym się do ruchu.
Dokończenie w następnym odcinku.
A teraz wracamy do starego DB i modeli lokomotyw serii 103. Mój pierwszy model to dość stary wyrób Roco, jeszcze bez gniazda dekodera, kupiony z drugiej ręki dwa lata temu. W modelu znajomy założył gniazdo, w które wpiąłem jakiś starszy dekoder, znaleziony w szufladzie. Model miał uszkodzony jeden pantograf, więc postanowiłem go wymienić. Ponieważ jeden oryginalny pantograf Roco kosztował prawie tyle, co dwa pantografy Sommerfeld, zdecydowałem się na te drugie. Okazało się jednak, że rozstaw otworów na izolatory w modelu różni się nieznacznie od rozstawu w pantografie, więc trzeba było minimalnie podpiłować otwory w dachu. Efekt jest chyba jednak nie najgorszy. Model odwzorowuje maszynę 103 173, ale mimo niskiego numeru ma dłuższe kabiny, charakterystyczne dla lokomotyw kod numeru 216. Jednak nie jest to błąd Roco: otóż ta konkretnie maszyna miała w 1972 roku poważny wypadek, w wyniku którego całe pudło zostało odbudowane, a przy okazji wydłużono kabiny. Na zdjęciach widać oryginalny pantograf (ten nieuszkodzony) oraz nowy pantograf Sommerfeld.
Drugim modelem 103, jaki trafił do mojej kolekcji, to wyrób Fleischmanna z limitowanej serii na 125-lecie istnienia firmy (model o numerze katalogowym 437601). Model przedstawia maszynę o numerze 113, pierwszą, jaka otrzymała nowe malowanie z czerwonym dołem pudła. Jak pisałem wcześniej, lokomotywa ta jest zachowana do dziś w stanie nadającym się do ruchu.
Dokończenie w następnym odcinku.
Sorry, oczywiście 216 do 245, czyli 30 sztuk. Niestety, już nie mogę edytować.
A skoro jestem przy głosie, to wrzucę ostatnie fotki swoich 103. Porównanie obu wcześniej pokazanych modeli.
I jedyne dwa zdjęcia 103 004 Roco, jakie zrobiłem. To mój ostatni model lokomotyw tej serii.
A skoro jestem przy głosie, to wrzucę ostatnie fotki swoich 103. Porównanie obu wcześniej pokazanych modeli.
I jedyne dwa zdjęcia 103 004 Roco, jakie zrobiłem. To mój ostatni model lokomotyw tej serii.
Ostatnio edytowane:
A tak wyglądała 23 105 w czasie służby. Zdj. Mistrzów Brutzerów, opis oryginalny, źr. flickr.
![]()
23 105 Calw 25.05.89 by Werner & Hansjörg Brutzer, on Flickr
![]()
23 105 Bad Liebenzell 21.05.89 by Werner & Hansjörg Brutzer, on Flickr
![]()
23 105 Geislingen 31.07.88 by Werner & Hansjörg Brutzer, on Flickr
![]()
23 105 Calw 21.05.89 by Werner & Hansjörg Brutzer, on Flickr
![]()
23 105 Beimerstetten 31.07.88 by Werner & Hansjörg Brutzer, on Flickr
![]()
23 105 Stolberg 05.04.76 by Werner & Hansjörg Brutzer, on Flickr
![]()
23 105 Calw 25.05.89 by Werner & Hansjörg Brutzer, on Flickr
![]()
23 105 Stolberg 05.04.76 by Werner & Hansjörg Brutzer, on Flickr
![]()
23 105 Geislingen 31.07.88 by Werner & Hansjörg Brutzer, on Flickr
![]()
23 105 Stolberg 05.04.76 by Werner & Hansjörg Brutzer, on Flickr
Wracając do BR103 to do dziś w ruchu są trzy: 113,245 w malowaniu rot-beige i 222 w malowaniu RailAdventure Luxon. Nr 245 ma przegląd do stycznia 2021r.
Lokomotywy 113, 245 możemy spotkać w korytarzu Monachium-Norymberga i Frankfurt-Monachium (jedzie przez Heidelberg).
Lokomotywę Rail Adventure możemy spotkać często w Mannheim i Kasel z nowymi lokomotywami Bombardiera.
Lista lokomotyw zachowanych:
E03 001,002, 003
BR103 101-oreintrot,
220 Touristik,
233 verkehrsrot,
pozostałe rot-beige: 132,136,167,184,197,224,226,235
Lokomotywy 113, 245 możemy spotkać w korytarzu Monachium-Norymberga i Frankfurt-Monachium (jedzie przez Heidelberg).
Lokomotywę Rail Adventure możemy spotkać często w Mannheim i Kasel z nowymi lokomotywami Bombardiera.
Lista lokomotyw zachowanych:
E03 001,002, 003
BR103 101-oreintrot,
220 Touristik,
233 verkehrsrot,
pozostałe rot-beige: 132,136,167,184,197,224,226,235
Trzy królowe -- 103-ki, które pozostają na chodzie (źr. flickr, opis autorów zdj.):
![]()
D Railadventure 103 222 München 04-05-2015 by peters452002, on Flickr
![]()
D DB 103 113-7 Oberwesel 29-08-2014 by peters452002, on Flickr
![]()
103.245-7 ad Innsbruck HBF. by MauroCrepaldi, on Flickr
Do tego te trzy, wcześniej wymienione: 113, 222 i 245.
Przypuszczam, że 113 i 245 są zachowane przez DB do celów muzealnych, a jeżdżą planowo żeby "się nie zastały". 103 222 należy do prywatnej firmy Railadventure, która po prostu wykorzystuje ją w swojej normalnej działalności przewozowej. W 2014 roku 245 obsługiwała m.in. nocny pociąg Paryż - Innsbruck na odcinku między Monachium a Austrią - nie wiem, czy tylko do Kufstein, czy dojeżdżała do samego Innsbrucka.
Przypuszczam, że 113 i 245 są zachowane przez DB do celów muzealnych, a jeżdżą planowo żeby "się nie zastały". 103 222 należy do prywatnej firmy Railadventure, która po prostu wykorzystuje ją w swojej normalnej działalności przewozowej. W 2014 roku 245 obsługiwała m.in. nocny pociąg Paryż - Innsbruck na odcinku między Monachium a Austrią - nie wiem, czy tylko do Kufstein, czy dojeżdżała do samego Innsbrucka.
Mam dosyć dokładny rozkład 2014 dla lokomotyw 245 i nie widzę żeby była oddelegowana do nocnego, w jakim miesiącu to było? Czasem jak jest zastępstwo to nie ma wpisanej lokomotywy.
Oficjalnie to BR103 została wycofana 14 grudnia 2002r ale...szybko okazało się że brakuje szybkich lokomotyw pasażerskich. Już od stycznia kilka lokomotyw było w ruchu.
5 sierpnia 2003r przyjęto że 103ki będą wspomagać pociągi IC/EC/CNL. Tak jak Pan Andrzej wspomniał, 103 po 2003r bardzo często jeździły z pociągami nocnymi, tam zawsze brakuje lokomotyw (po dziś dzień). Kiedy stopniowo wycofywano poszczególne lokomotyw oddając je do muzeum, DB zaczęła pożyczać prywatne lokomotywy głównie Taurusy od MRCE, na pociągi CNL- ale to inna historia.
Lokomotywy 103 z pociągami:
2004-2007 CNL-Paar 319/318 na odcinku Monachium do Garmisch-Partenkirchen. Wybrane dni.
2004 EC85/82 z Monachium do Brenner.
2005/2006 (103 245) EC89 Monachium- Brenner
16 czerwiec 2006 nocny Talgo Pluto
2008 CNL/EN-Paars 482/483 na odcinku Monachium-Norymberga
2011 sezon zimowy-soboty CNL 1319/1318 Pollux pomiędzy Monachium a Innsbruckiem.
itd itd.
Pytanie: pod koniec sierpnia 2004 -103 184?- prowadziła specjalny pociąg TEE z Polskimi wagonami do granicy- w komentarzu wpisano zabytkowe wagony PKP, jakie to wagony?
Oficjalnie to BR103 została wycofana 14 grudnia 2002r ale...szybko okazało się że brakuje szybkich lokomotyw pasażerskich. Już od stycznia kilka lokomotyw było w ruchu.
5 sierpnia 2003r przyjęto że 103ki będą wspomagać pociągi IC/EC/CNL. Tak jak Pan Andrzej wspomniał, 103 po 2003r bardzo często jeździły z pociągami nocnymi, tam zawsze brakuje lokomotyw (po dziś dzień). Kiedy stopniowo wycofywano poszczególne lokomotyw oddając je do muzeum, DB zaczęła pożyczać prywatne lokomotywy głównie Taurusy od MRCE, na pociągi CNL- ale to inna historia.
Lokomotywy 103 z pociągami:
2004-2007 CNL-Paar 319/318 na odcinku Monachium do Garmisch-Partenkirchen. Wybrane dni.
2004 EC85/82 z Monachium do Brenner.
2005/2006 (103 245) EC89 Monachium- Brenner
16 czerwiec 2006 nocny Talgo Pluto
2008 CNL/EN-Paars 482/483 na odcinku Monachium-Norymberga
2011 sezon zimowy-soboty CNL 1319/1318 Pollux pomiędzy Monachium a Innsbruckiem.
itd itd.
Pytanie: pod koniec sierpnia 2004 -103 184?- prowadziła specjalny pociąg TEE z Polskimi wagonami do granicy- w komentarzu wpisano zabytkowe wagony PKP, jakie to wagony?
Swoje zdjęcia 103 245 zrobiłem w dniach 15 i 22 marca 2014 roku. W tym okresie lokomotywa regularnie, ale tylko w weekendy, prowadziła ten pociąg, jak się okazuje aż do Innsbrucka, co potwierdza również zamieszczone wczoraj wieczorem przez kolegę yahya zdjęcie (nie zwróciłem wcześniej uwagi na opis: "103 245-7 in Innsbruck HBF, 04.01.14"). Ja przyjechałem tym pociągiem z Paryża i możecie sobie wyobrazić, co czułem, jak po wyjściu na peron zobaczyłem 103-kę podjeżdżającą do składu, z którego właśnie wysiadłem i nie miałem szansy jechać nim dalej. Tydzień później czekając w Monachium na powrotny pociąg do Paryża, spodziewałem się zobaczyć tę samą maszynę, no i nie zawiodłem się - ale nie miałem możliwości zmiany swojego biletu tak, by wsiąść do pociągu gdzieś wcześniej, między Innsbruckiem a Monachium.
O pociągu TEE do Polski w 2004 roku nie słyszałem, ale wagony TEE w składach pociągów specjalnych przyjeżdżały do Polski kilkakrotnie. Mam zdjęcie (niestety, nie swoje, więc nie mogę tu pokazać) jednego z nich, wyjeżdżającego z Berlina 11 lipca 2009 z pociągiem wg opisu z Kolonii do Poznania, prowadzonego maszyną 103 235-8. W składzie nie widać żadnego wagonu PKP. Widziałem też zdjęcie chyba tego samego pociągu cztery dni później (15.07.2009) gdzieś w Polsce, prowadzonego SU46 na niezelektryfikowanej linii i też nie ma tam wagonów PKP.
O pociągu TEE do Polski w 2004 roku nie słyszałem, ale wagony TEE w składach pociągów specjalnych przyjeżdżały do Polski kilkakrotnie. Mam zdjęcie (niestety, nie swoje, więc nie mogę tu pokazać) jednego z nich, wyjeżdżającego z Berlina 11 lipca 2009 z pociągiem wg opisu z Kolonii do Poznania, prowadzonego maszyną 103 235-8. W składzie nie widać żadnego wagonu PKP. Widziałem też zdjęcie chyba tego samego pociągu cztery dni później (15.07.2009) gdzieś w Polsce, prowadzonego SU46 na niezelektryfikowanej linii i też nie ma tam wagonów PKP.
Bardzo mnie cieszy że wątek się rozwija i w nieoczekiwany dla mnie sposób stał się wielotematyczny głównie z racji ogólnych założeń dotyczących dawnego DB.
Ale do rzeczy rozwinął się temat 103-ki więc i ja zaprezentuję swój model (modele). Moja pierwsza 103-ka to był model firmy Lima z najstarszej produkcji który który był trochę stuningowany. Jednak ponad 10 lat temu zastąpiłem ten model lokomotywą 103 140 firmy Roco z opracowanego na nowo projektu z lat 90-tych. W mojej lokomotywie oryginalnie były pantografy zwykłe, które teraz sobie jeżdżą na dachu 111-ki. Zaś pantografy połówkowe sa właśnie od tej 111-ki. Gdzieś ktoś na Forum się wypowiadał że taka zamiana pantografów podobno miała miejsce też w skali 1:1 właśnie tez pomiędzy seriami 103 i 111. Na końcu jeszcze porównanie z moim modelem 103 155 w skali N firmy Fleischmann w wersji z czerwoną ramą bez opływowej osłony pod czołownicą i amortyzatorem skrętu wózka jak w modelu Kolegi Andrzeja w skali H0. Modele te Fleischmann w obu skalach w tej wersji produkowano od roku 1983-go z tym samym numerem
Warto by zwrócić uwagę na odcień koloru kremowego nie wiem czy tylko ja zwróciłem uwagę że kolor kremowy z lat 70-tych był nieznacznie ciemniejszy od tego z lat 80-tych. Dotyczy to też wagonów.
Ale do rzeczy rozwinął się temat 103-ki więc i ja zaprezentuję swój model (modele). Moja pierwsza 103-ka to był model firmy Lima z najstarszej produkcji który który był trochę stuningowany. Jednak ponad 10 lat temu zastąpiłem ten model lokomotywą 103 140 firmy Roco z opracowanego na nowo projektu z lat 90-tych. W mojej lokomotywie oryginalnie były pantografy zwykłe, które teraz sobie jeżdżą na dachu 111-ki. Zaś pantografy połówkowe sa właśnie od tej 111-ki. Gdzieś ktoś na Forum się wypowiadał że taka zamiana pantografów podobno miała miejsce też w skali 1:1 właśnie tez pomiędzy seriami 103 i 111. Na końcu jeszcze porównanie z moim modelem 103 155 w skali N firmy Fleischmann w wersji z czerwoną ramą bez opływowej osłony pod czołownicą i amortyzatorem skrętu wózka jak w modelu Kolegi Andrzeja w skali H0. Modele te Fleischmann w obu skalach w tej wersji produkowano od roku 1983-go z tym samym numerem
Ostatnio edytowane:
B
Zobacz załącznik 348694
Do 1975 roku obowiązywał kolor beżowy RAL 1001. Od 1974 do późniejszych 80-tych stosowano kość słoniową a'la RAL 1014.
Do 1975 roku obowiązywał kolor beżowy RAL 1001. Od 1974 do późniejszych 80-tych stosowano kość słoniową a'la RAL 1014.
Dotyczy to również czerwonego koloru dołu, zarówno lokomotyw, jak i wagonów. Dawniej był ciemniejszy, nowsze malowanie jest jaśniejsze. Widać to na moich zdjęciach porównawczych modeli Roco i Fleischmanna i nie jest to kwestia wykonania modeli przez różnych producentów. Tę różnicę widać też na zdjęciach oryginałów.