Kolekcja Ciężarówki i dostawcze z czasów dzieciństwa i nie tylko- kolekcja Kapitana

[Tomek M.]

Pytanie czym była ta firma Łączność jeżdżąca dla poczty?

Na poczcie była umieszczona centrala telefoniczna która się często psuła, jak wszystkie wtedy w Polsce, a że w latach siedemdziesiątych posiadłem
zdolność łączenia liter w jeden logiczny ciąg więc pamiętam jak dzisiaj że literę Ą poznałem właśnie na żuku łączności stojącym przed domem,
odtąd każdy żólty pojazd z czerwonym pasem zawsze kojarzę z tym napisem, a nie każdy posiadał koguty czy też podest.

 

[Kapitan]

Długo nic w tym wątku nie publikowałem, toteż dzisiaj zamieszczę wyjątkowo dwie prezentacje. Są to przepiękne modele z manufaktury MK Projekt. Pierwszy z nich, Star 660 z zabudową koparki K-407 to kilkuletni już model (wyszedł bodajże w 2019r. w niewielkiej serii), wykonany z odlewów żywicznych oraz sporej ilości elementów fototrawionych (kabina operatora koparki, błotniki, detale). Dodam, że ramię koparki jest ruchome, dzięki czemu można go ustawić na makiecie w pozycji ,,bojowej". Drugi z nich to Star 28 dubelkabina powstały z wydruku 3d, w oryginalnym malowaniu Transbudowej nauki jazdy, inpirowanym dawną fotografią (też ją umieszczam w ramach ciekawostki).

 

[Tomek M.]

Piękne modele, star od Michała to klasa sama w sobie, najlepszy na rynku tak jak i jego jelcze.
Nauka jazdy wymiata, zdjęcie oryginału znałem, nie sądziłem że zobaczę model.
Gratulacje

 

[Simon2107]

Uwielbiam takie modele, mające odwzorowanie w rzeczywistości i tak pięknie wykonane. Kwintesencja modelarstwa

 

[Jan Bednarczyk]

Podwójna kabina w modelu jest za długa, za to skrzynia ładunkowa jest za krótka.

 

[Slavi]

Star z Waryńskim kapitalny. Ta ilość szczegółów jest imponująca, a brudzenie to majstersztyk! Nauka jazdy jeżeli chodzi o estetykę - pięknie wykonana! Niestety - coś poszło nie tak przy projektowaniu modelu i bardzo różni się od oryginału... Możliwe, że niefortunnie użyto tu tego akurat malowania...

 

[Kapitan]

Star 28 ma dobre proporcje, jednak ten egzemplarz z archiwalnego zdjęcia jest nietypowy, prawdopodobnie to jakiegoś rodzaju samoróbka wykonana ze zwykłego Stara. A Michał użył jako bazy jedynego dostępnego modelu dubelkabiny- projektu Rotora72, (no dobra, był jeszcze Adam Modellbau, ale chyba jest to już archiwalna pozycja) więc nie było zbytnio wyboru Zdjęcie poniżej przedstawia typową starowską podwójną kabinę, jak widać zgodną z moim modelem:

 

[Kapitan]

Kontynuując temat Starów 660, dzisiaj pokażę ,,pszczółkę" w wersji Hydros, czyli dźwig. Model wykonał na zamówienie Seweryn z SAWu. Jako baza posłużył niezbyt dobry jakościowo wydruk 3d firmy GPM. Na pierwszy rzut oka widać, że nie jest to wydruk najwyższych lotów, gdzieniegdzie dają się poznać łączenia warstw. Podobnież koła są trochę koślawe, zbyt wąskie i kanciaste jak na 660ke. No nic, pozostaje mieć nadzieję, że kiedyś temat podłapie Rotor lub Reduced. Widziałbym w swojej kolekcji także Stara 660 z ramieniem kratownicowym, którego wyżej wymieniona firma już nie produkuje.

 

[Tomek M.]

Star 28 ma dobre proporcje, jednak ten egzemplarz z archiwalnego zdjęcia jest nietypowy, prawdopodobnie to jakiegoś rodzaju samoróbka wykonana ze zwykłego Stara. A Michał użył jako bazy jedynego dostępnego modelu dubelkabiny- projektu Rotora72, (no dobra, był jeszcze Adam Modellbau, ale chyba jest to już archiwalna pozycja) więc nie było zbytnio wyboru Zdjęcie poniżej przedstawia typową starowską podwójną kabinę, jak widać zgodną z moim modelem:

Zobacz załącznik 1140472

Na stronie Rotora jest też model z krótszą kabiną, tylko wtedy trzeba by było wydrukować dłuższą skrzynię, możecie mu to zasugerować
http://www.korabit.pl/2022/03/31/star-29-brygadowy-pogotowie-techniczne-mpk-lodz/
Mam w swoich plikach ponad 1200 zdjęć różnych starów, więc jak będziesz szukał inspiracji to wal śmiało

 

[Tomek M.]

Kontynuując temat Starów 660, dzisiaj pokażę ,,pszczółkę" w wersji Hydros, czyli dźwig. Model wykonał na zamówienie Seweryn z SAWu. Jako baza posłużył niezbyt dobry jakościowo wydruk 3d firmy GPM. Na pierwszy rzut oka widać, że nie jest to wydruk najwyższych lotów, gdzieniegdzie dają się poznać łączenia warstw. Podobnież koła są trochę koślawe, zbyt wąskie i kanciaste jak na 660ke. No nic, pozostaje mieć nadzieję, że kiedyś temat podłapie Rotor lub Reduced. Widziałbym w swojej kolekcji także Stara 660 z ramieniem kratownicowym, którego wyżej wymieniona firma już nie produkuje.


Zobacz załącznik 1141253 Zobacz załącznik 1141254 Zobacz załącznik 1141255 Zobacz załącznik 1141256 Zobacz załącznik 1141257

Nawet jeżeli ten model miał wymienione wady, to Seweryn je skrzętnie zamaskował, świetne wykonanie

 

[Slavi]

Widać rękę Seweryna - piękne wykonanie a i sam model przyciąga wzrok Jak widzę to olinowanie , to na samą myśl o tej robocie jest mi słabo...

 

[Kapitan]

Dzisiaj pora na prezentację Jelcza 315 z zabudową polewaczki. Jest to starszy wyrób SAWu, choć prosty, to jednak miły dla oka. Warto zwrócić uwagę na dysze umieszczone pod przednim zderzakiem, jest to nieodłączny element każdej polewaczki, a jednak producenci często zapominają go umieścić (lub raczej, celowo uproszczają)- tak jak chociażby w Skodzie/Liazie 706 Brekiny.

​

 

[mafo]

Świetna wersja Jelcza.

 

[Kapitan]

Nysę N59 w wersji ambulansu kupiłem już jakoś na początku roku, ale dopiero teraz przyszedł czas na jej pokazanie. Jest to najnowsza produkcja Tololoko (oczywiście mam na myśli ostatnie wypusty przed odejściem ś.p. Anatola, aktualnie raczej już żadnych wskrzeszeń marki nie doświadczymy). Modelik jest przyjemny dla oka, może nie ma zbyt wielu detali, lecz wykończony jest na przyzwoitym poziomie, co nie było niestety regułą. Na pierwszym zdjęciu stoi w towarzystwie furgona produkcji SAW.

 

[mafo]

Świetna ta Nyska. Jako karetka pogotowia ratunkowego wygląda naprawdę fajnie. Bardzo dobry zakup.

 

[Slavi]

N59-S dokładnie, która zastąpiła ciasne Warszawy M20-S. Samochód bardzo wyczekiwany w tamtych czasach, chociaż wyprodukowano wszystkich odmian zaledwie 1350 szt. (z tego 200 trafiło na Węgry).
Model w tej wersji, to rzadkość w naszej skali. Nie licząc lustra (które powinny być zamontowane jak u Seweryna) wydaje się całkiem udaną miniaturą
Wrócę jeszcze do Jelcza, który wygląda kapitalnie. Właśnie takie szczegóły jak na przykład dysze , robią efekt WOW! O rdzy na nadkolach i brudzeniu nawet nie wspominam...