Oczywiście mam świadomość kosztów, ale frajda kosztuje. Zresztą na początek wagon bagażowy już jedzie i o dziwo był tańszy, niż porównywalny PKP. 
Wózki w modelu są bardzo "plaskate", ale trafią na warsztat, gdzie postaram się dodać im przestrzenności, no i oczywiście patyny.
No cóż, kolejne kilkadziesiąt modeli zapewne znajdzie się w mojej kolekcji, a już chodzi mi po głowie ND2 i towarek z beczkami.
Wózki w modelu są bardzo "plaskate", ale trafią na warsztat, gdzie postaram się dodać im przestrzenności, no i oczywiście patyny.
No cóż, kolejne kilkadziesiąt modeli zapewne znajdzie się w mojej kolekcji, a już chodzi mi po głowie ND2 i towarek z beczkami.