• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Konwersja BR64 Lenz'a na OKl2-6 PKP

Jan Bednarczyk

Znany użytkownik
Reakcje
1.617 14 6
#21
Możesz tylko zmienić oznaczenia. Wówczas uzyskasz Okl2 z lat 1946-i do połowy 50-tych gdzieś tak.... potem, przy okazji napraw w tych zdobyczach wojennych dokonywano modyfikacji. Np. usuwano podgrzewacz wody zasilającej systemu Knorra (zbudowany przed kominem), w związku m.in. z tym ulegała modyfikacjom też armatura kotła, dodawano większe lampy, itp, itd... wygląd parowozu zależy od okresu jaki cię interesuje. Jak chcesz się mniej narobić to musiałbyś umieścić czasookres odwzorowania w epoce IIIa może jeszcze IIIb...
Taką odpowiedz uzyskałem na sąsiednim forum na pytanie o przeróbkę na Okl2 udzieloną przez kolegę Jafrap.
 
OP
OP
popowe

popowe

Znany użytkownik
Producent
Reakcje
2.288 17 2
#22
Widzisz Janku u mnie jest więcej chęci do pracy niż wiedzy jak ją wykonać :oops:
Ale bazując na zdjęciach chcę uzyskać efekt podobny do modelu który wykonał Fenix przerabiając brata mniejszego( przepraszam że wspominam o tym o czym tu nie mówimy)
Podgrzewacz mnie raził w oczy więc go wywaliłem. A także wywaliłem to żelastwo lewej strony kotła. ( to z prawej zostaje) dzwonek też "zdjąłem"
Na pewno przerobie pomost z lewej strony gdyż po wywaleniu obiektu z lewej strony kotła powstanie dziura.
rurki wszelakie na kotle poukładam tak jak są na dostępnych zdjęciach. / Lampy jak pozyskam to wymienię/ no i trzeba wywalić zbiorniki pod kabiną bo widzę, że w naszych OKL2 ich nie było.
Uwaga ostatnie zdjęcie drastyczne.

PKP_OKl2-6_pic4.JPG
DSCF2108.JPG
DSC00480.JPG
 
Ostatnio modyfikowane przez moderatora:

Jan Bednarczyk

Znany użytkownik
Reakcje
1.617 14 6
#24
Ja też nie posiadam wiedzy dotyczącej parowozów. Jak jeszcze były w użytkowaniu to się nimi za bardzo nie interesowałem. Wolałem z bratem który miał wtedy 7-9lat oglądać ekspres Górnik relacji Gliwice - Warszawa przejeżdzający przez moje rodzinne miasto Będzin ciągniąny przez elektrowóz, wtedy to była nowoczesność, a parowóz, wtedy jeżdziło ich dużo, więc nie zwracało się nie zbytnio uwagi. Ale jak już dokonałem zakupu parowozu, to chcę aby odwzorowywał te czasy które ja pamiętam, będąc młodzieńcem w wieku 20 lat. Dlatego nie za bardzo się palę do tak mocnych przeróbek, bo nie posiadam dokumentacji, a jest bardzo mało zdjęć tego typu parowozu z lat 1965 1972 który by stacjonował w dyrekcji katowickiej, a właśnie na taki chciałbym upodobnić mój model. Model który wykonał kolega Fenix jest przepiękny, pytanie jest takie, z jakiego okresu pracy tej maszyny jest ten model, czy przypadkiem nie jest to odwzorowanie tej maszyny stojącej obecnie w muzeum. Przeglądając w dniu dzisiejszym internet znalazłem kilkanaście zdjęć które przedstawiają parowóz Okl2 w wersji takiej jaką zakupiliśmy, czyli miały przegrzewacze wody oraz zbiorniki powietrzne, zostały zdemontowane tylko górne lampy. Prawdopodobnie mój numer który będę chciał nadać to Okl2 27. Wklejam zdjęcie tego parowozu z 1962 oraz z 1970 toku znalezione w internecie.
77b9306533.jpeg
$(KGrHqJ,!lIFCe0G6WneBQvjNntIHQ~~60_35.JPG
 
OP
OP
popowe

popowe

Znany użytkownik
Producent
Reakcje
2.288 17 2
#25
Dzięki za fajną fotkę Fenixa. Teraz dopatrzyłem się, że trzeba jeszcze zmniejszyć "daszek" na dachu
 
Ostatnio modyfikowane przez moderatora:

Tempest

Znany użytkownik
Reakcje
672 4 0
#26
A mnie zastanawia jak sprzedawca/producent podchodzi do gwarancji w przypadku takich przeróbek. Jeśli padnie silnik albo elektronika lub pęknie z powodu jakiejś wady materiału koło to czy będzie to wymienione/naprawione czy też majsterkowicz zostanie wysłany na drzewo ?
 

Konrad 0

Moderator Skala 0 (1:43.5)
Zespół forum
Reakcje
298 0 0
#27
Raczej na drzewo, ale zawsze trafi się jakaś nietknięta, ja mam np 2 sztuki (jedna ze skrzyniami wodnymi nitowanymi druga ze spawanymi) które czekają na swój dzień :)
 
OP
OP
popowe

popowe

Znany użytkownik
Producent
Reakcje
2.288 17 2
#28
Jak drzewo to proszę bardzo. Efekt uboczny na jednym z malowanych elementów OKL2. Nie wiem co i dla czego się stało. Ale wygląda jak łuszcząca się farba. Element jutro wraca do lakierni.
 

Załączniki

Tempest

Znany użytkownik
Reakcje
672 4 0
#30
A czy przed tymi przeróbkami pogoniłeś lokomotywę przez parę godzin w kółko tak by zepsuło się ewentualnie to co mogłoby się zepsuć ?
 
OP
OP
popowe

popowe

Znany użytkownik
Producent
Reakcje
2.288 17 2
#31
Jacku dzięki za wskazówkę, ten element faktycznie malowałem trochę na szybko. Może podkład faktycznie był za świeży. Jutro poprawię.
Marku ja jestem optymistą. Lokomotywą nim ją rozebrałem, po buczałem z godzinę na rolkach dla zabawy. Nawet nie pomyślałem taką kategorią by ja włączyć na kilka godzin dla sprawdzenia.
 

Jacek765

Znany użytkownik
GGM
SMK Katowice
NAMR
Reakcje
3.709 65 3
#32
Co do wzorowania się na zdjęciach lokomotyw muzealnych szczególnie zimnych to bardzo zalecałbym ostrożność w pozbywaniu się niektórych elementów z modelu bo często eksponowane lokomotywy nie sa kompletne jak w przypadku OKl2-6. W tej lokomotywie nie ma zbiorników powietrza bo po prostu ich brakuje. Gdyby ta lokomotywa była czynna to by miała te zbiorniki bo bez nich nie mogła by pracować. Dlatego polecam opierać sie na zdjęciach tych i innych lokomotyw przedstawiajace lokomotywę w stanie czynnym. Co do tego elementu na lewym pomoście to jest to pompa wodna tłokowa, która współpracowała z podgrzewaczem wodnym Knorra. Przez jakiś czas na PKP lokomotywy posiadały te elementy armatury kotłowej ale w ciagu lat eksploatacji ulegały one zuzyciu a w zwiazku z faktem ze w Polsce parowozy były wyposażane w inżektory (czyli pompy strumieniowe) do zasilania kotła w wode to nie było produkowanych w kraju częsci zamiennych do pomp wodnych i podgrzewaczy. W efekcie zużyte elementy armatury kotłowej zastepowano armaturą polskiego typu.Tutaj trzeba będzie uzupełnić armature o rurę zasilajaca od inżektora (w kabinie) do zaworu zasilającego na pierwszym zbieralniku pary (dotychczas prowadziła ona z podgrzewacza do zaworu zasilajacego). Czyli reasumujac lokomotywy w krótkim okresie eksploatacji po wojnie zasadniczo cechowały sie nowymi oznaczeniami przy zachowaniu oryginalnego wyglądu. Dopiero pod koniec lat 50-tych i na poczatku 60-tych modyfikowano armature a także w latach 60-tych zmieniano wyposazenie oświetleniowe. Co do trzeciej lampy to jest to modyfikacja powojenna wprowadzona na DB na DRG jej nie było. Nie mam też pewności czy osprzęt kotłowy BR64 DB też nie został cześciowo zmodyfikowany z zastosowaniem powojennych konstrukcji elementów armatury.
 
OP
OP
popowe

popowe

Znany użytkownik
Producent
Reakcje
2.288 17 2
#33
A no właśnie informacji jest mało i opieram się wyłącznie na zdjęciach. Zbiorniki co prawda usunąłem ale w takim razie jakoś je zamontuje z powrotem. Jeszcze sporo pracy przede mną ale najtrudniejsze wydaje się patynowanie.

DSC00535.JPG
 
Ostatnio modyfikowane przez moderatora:

Konrad 0

Moderator Skala 0 (1:43.5)
Zespół forum
Reakcje
298 0 0
#34
Jak wykonałeś białe obręcze ?
Moim zdaniem niezbyt dobrze wygląda dymnica po usunięciu przegrzewacza, trzeba ją poprawić, a tak ogólnie to efekt bardzo dobry
 
OP
OP
popowe

popowe

Znany użytkownik
Producent
Reakcje
2.288 17 2
#35
Ok poprawię dymnicę. Dzięki za wskazówkę . Białe obręcze robię białym flamastrem olejowym. Tylko ręka nie może się trząść. Nie mogę zebrać się na odwagę by rozebrać model do gołej ostoi. Wiec ta jeszcze teraz będzie czerwona.
 
Ostatnio modyfikowane przez moderatora:

Jacek765

Znany użytkownik
GGM
SMK Katowice
NAMR
Reakcje
3.709 65 3
#36
Wygląda to całkiem dobrze. Rzeczywiście dobrze by było troche wyrównać dymnicę w miejscach po podgrzewaczu i zaślepić te otwory po rurkach do niego, chociarz po pomalowaniu matową farbą małe nierówności przestana być widoczne. Całe szczęscie ze drzwi dymnicy nie sa powaznie zmodyfikowane przez DB i rozmieszczenie i ilość zamknięc sie raczej zgadza. Można dodać lub nie jeszcze cetralne zamknięcie. Teraz trzeba będzie uzupełnić brakujace cześci armatury. Jak zauważyłem z lewej strony jest prawidłowo poprowadzona rura zasilająca od inżektora w kabinie do zaworu zasilającego na pierwszym zbieralniku pary. Podobnie trzeba uczynić z prawej strony z tą róznicą że w tym modelu zarówno lewy jak i prawy zawór zasilajacy "patrzy" w prawą stronę i w zwiazku z tym rura zasilająca bedzie miała nieco inny przebieg na końcowym odcinku tutaj po przejściu pod stopniem i rurami piaskowymi zamiast jak po lewej stronie po skosie w góre i by znów pziomo trafić w wejście do zaworu tym razem po prawej stronie dalej dołem prosto (lub lekko w góre) rura musi minąć zbieralnik by pod kątem prostym skręcić w góre i ponownie pod katem prostym skrecić w kierunku kabiny by trafić w wejście do zaworu zasilającego w okolicach tego dwuraminnego pokrętła w kształcie spłaszczonego rombu.W muzealnej 6-ce po prawej stronie jest inny zawór przez co przebieg rury zasilajacej jest podobny do tego co ze strony lewej. Co do modyfikacji dachu to nie należy usuwać rynienki można usunąc dodatkowy mały daszek nad oknem a co do "klimatyzatora" ;) to proponowałbym wybać inny numer lokomotywy, który miał ten element większy jak n.p. 27. Jednak na upartego jest to do zrobienia. Nie mam tego modelu ale na jednym zdjęciu widziałem że wywietrznik kabiny jest elementem montowanym osobno tylko nie wiem czy dziura w dachu jaka pozostaje jest wielkości małego czy duzego wywietrznika . Przy małej diurze nie ma problemu być może da sie dokupić oryginalny mały wywietrznik lub mżna go wykonać samemu. Ja mam stary BR 80 z Rivarossi (mój jedyny parowóz w tej skali), który ma mały wywietrznik i przypuszczam że na tej odstawie mozna sie wzorować na wywietrzniku do OKl2 6. W końcu to parowóz znormalizowany i wiele elementów było stosowanych w kilku typach lokomotyw. Jeśli chodzi o patynowanie to rzeczywiście wyższa zkoła jazdy i ja się na razie w to nie bawię. Źle popatynowany model wyglada nierealistycznie i juz zdecydowanie lepiej wyglada model świerzutki z pudełka. Z resztą jestam raczej zwolennikiem umiarkowanego patynowania szczególnie lokomotyw , które w epoce 3 i 4 naogół były utrzymywane przez stałe drużyny trakcyjne w zwiazku z tym zwykle były zadbane lepiej lub nieco gorzej ale totalnego brudasa raczej spotykało sie rzadko.
 
OP
OP
popowe

popowe

Znany użytkownik
Producent
Reakcje
2.288 17 2
#37
Dziękuję Ci Jacku za te cenne wskazówki. Jednak czy byłbyś w stanie nawet w paincie zwizualizować przebieg armatury? Mimo szczegółowych twoich wskazówek nie do końca kumam. Jeżeli chodzi o wywietrznik to po jego zdjęciu jest duża dziura i trzeba by ją zmniejszyć. I tak się stanie tylko czekam na części. Zwyczajnie z tego co jest przetnę go na pół i będzie mniejszy. Dymnica już się poprawia :)
 

Jacek765

Znany użytkownik
GGM
SMK Katowice
NAMR
Reakcje
3.709 65 3
#38
Jak prosiłeś moją trzęsąca sie (chyba nie ze strachu ;)) mysza dorysowałem przybliżony przebieg rury zasilajacej na kotle w dwóch alternatywnych formach. Kolor czerwony lub niebieski. Oczywiście obie "trasy" przebiegu sa pod rurami piaskowymi (w niebieskiej wersji narysowało mi się na wierzchu).
DSC00535[1].JPG

Niestety twoje zdjęcie było dość ciemne przy kabinie dlatego otwór w kabinie zlokalizuj według zdjęć prawdziwej OKl2 z wpisu od Konrada. Z reszta powinno to być w miare symetrycznie jak z lewej strony. Proponowany przebieg rury jest nieco inny niz na zdjęciu oryginału a to z tego powodu ze jest inny zawór zasilajacy (przy zbieralniku). W tym co masz w modelu to ma kolanko skierowane do dymnicy bo stamtąd szła rura z podgrzewacza. Jeśli uda Ci sie zmodyfikować zawór i odwrócić kolanko to możesz wykonać połaczenie jak masz po lewej stronie modelu lub jak na zdjęciu oryginału. Proponowany przeze mnie przebieg jest też możliwy przy załozeniu ze modernizacji lokomotywy dokonano w sposób oszczedny z wykorzystaniem istniejących na lokomotywie zaworów, co jest dość prawdopodobne a dalszych zmian dokonywano przy nastepnych naprawach okresowych. Ważne zeby wszelkie zagiecia rury były łagodne a nie na kant (żeby woda nie wytracała energii kinetycznej nadanej jej w inżektorze). Co do wywierznika na dachu to przecinanie na pół istniejacego raczej mija się z celem bo nie jest on tylko mniejszą wersją lecz w rzeczywistości działa na nieco innej zasadzie. Wyglada dokładnie jak w oryginalnej OKl2 6 i najlepiej go wykonać z blachy. Jeśli nie masz modelu BR80 to mogę pomierzyć ten element w moim modelu.
 
OP
OP
popowe

popowe

Znany użytkownik
Producent
Reakcje
2.288 17 2
#39
Dzięki Jacku. Biorę się do roboty. Modelu Br80 nie mam więc jak możesz to podeślij te wymiary daszku to też się go przerobi.
 

Tempest

Znany użytkownik
Reakcje
672 4 0
#40
Moja lokomotywa posiada koła pełne( oś pierwsza i ostatnia) a potrzebuje szprychowych. Czy byłby ktoś chętny na zamianę?
A czy w ogóle da się gdzieś kupić same koła do parowozów ?

Na jakiejś niemieckiej stronie sklepu internetowego znalazłem po ichnemu (na razie jestem na etapie der/die/das i komme, kommst, kommen więc nie jarzę a google tłumacz to na razie - jeszcze - jakby Kali mówić) zapisane informacje o czymś co wydawało mi się zestawem kół do parowozu ale jak to na tych niemieckich stronach często bywa nawet obrazka nie ma więc nie wiem czy to był ów zestaw kół czy też coś innego. Kosztowało to-to 150 euro.

W ostateczności można wykonać wersję dla niedowidzących (się łapię) i wyciąć z czarnej folii samoprzylepnej "łezki" imitujące otwory pomiędzy szprychami i poprzyklejać taki kwiatek na pełne koło. Z daleka i w ruchu powinno to chyba nawet jakoś wyglądać a przynajmniej tak mi się wydaje.

I jeszcze mam pytanie odnośnie zderzaków. Czy rama razem z elementem, w którym "chodzi" zderzak to jeden odlew czy owe elementy są montowane na wcisk. W mojej Br-ce jeden się rusza jak mleczny ząb przedszkolaka i nie wiem czy jest ułamany czy też tylko luźny ?
 
Autor wątku Podobne wątki Forum Odpowiedzi Data
Parowozy 31
Parowozy 9
Parowozy 48

Podobne wątki