Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.
Wczoraj i dzisiaj pracowałem nad ogródkiem. Przyznam, że jestem zadowolony z efektu i tutaj należą się podziękowania dla kolego @mudol za poradę.
Oglądając zdjęcia zauważyłem niedomalowane białe paski na labiryncie. Już jest to poprawione.
Teraz powoli mogę kontynuować pracę przy zieleni. Jednocześnie trwa produkcja drzewek ze skręcanego drutu. Pierwsze 5 sztuk to taki eksperyment z różnymi metodami nakładania kleju i farby. Może do środy będą gotowe do prezentacji.
Elegancko Może to Cię zachęci do poprawy tej ścieżki w"labiryncie"? Podobny sposób, ten sam pył co miałeś, wrzuć do małego pojemniczka, dodaj starty nożem jakiś jasny (beż?) lub szary suchy pastel i też lekko pędzelkiem namoczonym w wikolu maźnij po tych "skałach" na ścieżce i potem posyp z ręki tą mieszaniną. Proponowałbym też lekko poszerzyć też ścieżkę, wiraże tak ostre, że babciom z siatek jajeczka wypadną... albo dziadkowi
Warzywka własnej roboty?
Pierwsze drzewko zeszło ze stołu.
Jest jeszcze trochę do poprawy ale efekt jest całkiem przyzwoity.
Jak zasugerował kolega @mudol ścieżkę przy labiryncie poprawię ale to dopiero po majówce. Na ten tydzień jest plan na dwadzieścia drzewek tak, żeby moduł zakończyć i zacząć kolejny.
W dostawie od Kotebi przyszedł wzornik i okazało się, że trasowanie torów na końcu modułów poszło idealnie.
Dzisiaj z kolei zabrałem się za ciąg dalszy i na razie ostatni zieleni na pierwszym module. Dotarłem do połowy i do czasu osadzenia semaforów (czekam na dostawę) nie chcę iść zbyt daleko. Drzewka wprawdzie mogły by być gęstsze ale tego także muszę się poduczyć. Wszystko razem zaczyna grać i wyglądać całkiem ładnie choć trochę cukierkowo mam wrażenie.
Ścieżka i zieleń świeżo klejone. Jak klej wyschnie sprzątnę nadmiar.
Nie jest to dobry kierunek, októry brałeś. Zobacz w sumie masz trawnik (jedna równa powierzchnia) na który posadziłeś drzewa. Nie masz prawie wogóle zieleni średniej. Takie kolorowe krzaczki też bardziej pasują do ogródka a nie przy torach.
Na koniec chrobotek. Też mam jego karton ale zobaczysz że jak się napatrzysz na naniego to on nie wygląda dobrze tak zostawiony. Z chrobotka tak naprawdę najlepiej wyglada tylko jego góra. Tam masz taki małe kępki. Jak już to tylko je zostaw. Cała reszta nie wygląda dobrze. Wiem że to początek ale spróbuj inaczej następnym razem. Tego schematu nie powielaj
Zieleni średniej faktycznie mi brakuje. Zastanawiałem się z czego ją zrobić i chyba postawię na wełnę stalową obsypaną resztkami z siateczek liściastych.
Tak samo to co zrobiłem w międzytorzu nie wygląda zbyt przyzwoicie. Te kępki będę musiał zerwać i dosiać punktowo trawę przy pomocy sadzarki.
Też są to prawda. Ale chodzi bardziej o to że są dosiewane kolejne warstwy trawy na lakier. To powoduje że pozbywamy się trawnika. A jak widać zwykłuch maty Fallera i Heki też używam. Chodzi o bazę do wysiewania kolejnych warstw. Większość super zieleni na makietach i dioramach to zasługa właśnie takich mat. Ale dalej dosiewa się do nich trawki Trzeba eksperymentować. Tutaj baza jest. Teraz trzeba ją tylko rozbudować w górę kolejnymi warstwami trawy
Ten chrobotek to jakaś "zakała modelarstwa", każdy się na niego nabiera, sam też kiedys kupiłem te "wodorosty", po postawieniu na makiecie tragedia wzrokowa, ratowałem to przysypując właśnie posypkami, ale jak tego dobrze nie zamaskujesz to efekt żaden z niego będzie. bukiety tak jak @Artur wspominał, lepiej w ogródku to wygląda, ewentualnie zostaw jednego koloru, bo takie wielokolorowe to jak sadzone wyglądają Zrobisz tą zieleń średnią to połączy to w całość drzewa i "trawnik"
Dziękuję wszystkim za rady i opinie. Na pewno dużym błędem było osadzenie drzew przed zielenią średnią. Sposób osadzania kwiatów także wymaga znacznej poprawy. Te kolorowe placki nie wyglądają najlepiej.
Zaczynając prace nad zielenią średnią według porad i ratując to co już zrobiłem wyszło jakoś tak:
kawałek krzaczka według schematu z drugiego filmu i przykryty częściowo chrobotek.
chrobotek w całości przykryty trawką - trawka klejona wikolem bez osłaniania reszty papierem.
Chrobotek przykryty trawą. Na ostatnim zdjęciu widać kawałek zieleni w międzytorzu wykonany sadzarką. Jest znacznie lepiej i tak to będę robił tylko mniejsze placki.
Jak powiedział klasyk "kto nie ryzykuje ten w Rawiczu nie siedzi". Pierwszy moduł prawdopodobnie za kilka lat wykonam ponownie. Potrzebny jest jednak ze względu na widzę i umiejętności jakie zdobędę. Poza tym na własnych błędach człowiek najlepiej się uczy . Jeszcze raz dzięki wszystkim za pomoc.
Trochę popracowałem, i według mnie krzaki według filmu od kolegi Artura i mam o tym takie przemyślenia:
jako fragment bardzo wysokiej trawy - tak,
jako górka pokryta trawą - tak,
jako krzaki - nie.
Wracając rowerem z pracy zboczyłem parę razy ze standardowej trasy zahaczając o parki i stwierdzam, że krzaki muszą być zdecydowanie bardziej ażurowe. Trawkowanie kolejnych warstw daje zbyt zbitą masę. Tak więc wróciłem myślami do chrobotka i uznałem że w sumie jest to bardzo dobra ażurowa baza kształtu. Po pokryciu listowiem (resztki z siateczek użytych do drzew) wygląda to całkiem przyzwoicie. Przy pierwszych poniżej pokazanych krzakach popełniłem błąd sypiąc ziemią z ziemniaków dla przyciemnienia. Pomysł fajny ale wyszły z tego placki pyłu.
Pomiędzy chrobotka wsadziłem jeszcze krzaki od Heki i teraz według mnie ta zbita górka trawy wygląda najgorzej.
Powoli i systematycznie w ramach weny twórczej prace idą do przodu.
W oczekiwaniu na semafory zabrałem się za kolejny moduł. Napędy są wyprowadzone pod pokrywani rozjazdów więc pod iglicą nie musiałem wiercić. Pomalowałem na czarno i nie tłuczniowałem żeby iglice lekko pracowały. Dzięki temu rozjazd wygląda bardzo estetycznie i wręcz jestem z siebie zadowolony.
Do tego paski tektury jako osłona pędni i załomy. Wyszło całkiem przyzwoicie i po tłuczniowaniu dało całkiem przyjemny efekt.
Zwrotniki będą na razie statyczne. Uznałem, że mam zbyt mało umiejętności na zakładanie ruchomych. Trawkowanie także całkiem udane. W międzytorzu trawka 2,5mm a w torze eksperymentalne placki przycięte poniżej główki szyny i zobaczę czy będą się wkręcać w koła lokomotyw.
Droga wymierzona pod malczana więc może wydawać się wąska. W tygodniu dokończę trawkowanie, krzaczkowanie i elektrykę pod modułem (czekam na moduły zajętości i nowe złącza elektryczne).
Proponuję lepiej przyjrzeć się prawdziwym mechanicznym napędom zwrotnicowym - skrzynia napędu ma mniej więcej kształt kwadratu, suwaki nastawcze nie wychodzą ze środka skrzyni, na makiecie przy części napędów brakuje skrzynek z kółkiem nawrotnym. Poza tym, unika się montażu napędu na międzytorzu, jeżeli można to zrobić z boku (2. zdjęcie). Proponuję zajrzeć choćby tu:
Kolego Andrzeju w tym co piszesz jest oczywiście sporo racji. Wybacz mi wymienianie punkt po punkcie ale po prostu tak mi się lepiej myśli i pisze
1. Masz absolutną rację co do umiejscowienia napędu zwrotnicowego. Ten powinien być po zewnętrznej stronie toru, jednak o błędzie zorientowałem się trochę późno i uznałem, że poprawię to przy wymianie zwrotników.
2. Dodam, że zapomniałem o ryglach, które w tej głowicy występowały. Co ciekawe zastosowany był rygiel pośredni dla rozjazdu nr 4 i rygiel końcowy dla rozjazdu nr 3. Niestety nie mam żadnej dokumentacji dotyczącej tras pędniowych z przed centralizacji urządzeń i likwidacji nastawni wykonawczej. Dysponuję jedynie schematycznym planem urządzeń SRK, który pozyskałem podczas przebudowy urządzeń i podzieliłem się nim w bazie kolejowej. https://www.bazakolejowa.pl/foto/1008/1219436132-1.jpg
3. Skrzynki na kółka nawrotne są. Przy jednym napędzie zapomniałem oczyścić z tłucznia - już poprawione.
4. Imitacje napędów użyłem te dołączone przez tilliga do rozjazdów. Wykonanie porządnych planuję przy zakładaniu zwrotników, uzupełnianiu rygli i prowadzeniu tras pędniowych zgodnie ze stanem oryginalnym, który dla tej głowicy wymaga ustalenia. Nastąpi to jednak dość późno gdyż na razie nie czuję się na siłach na składanie akcesoriów od weinert-a a i portfel powoli sięga dnia
Co do unikania napędów w międzytorzu ciekawostka z drugiej głowicy
Zdaję sobie sprawę, że zastosowanie rygli w pewnym sensie wymusiło takie rozwiązanie.
I jeszcze na koniec garść informacji co do napędów mechanicznych z posiadanych przeze mnie zbiorów
Zgodnie z dokumentacją istniały także napędy prostokątne z wyprowadzeniem na środku jednak nie pamiętam abym na takie kiedyś trafił a byłem na kilkudziesięciu stacjach z urządzeniami mechanicznymi w zakładzie Ostrowskim. I wiem, że w odwzorowywanym Biernatowie były kwadratowe.
Przy okazji prezentowany na jednym ze zdjęć symbol ma w tym przypadku wartość wyłącznie historyczną.
Tylko, że tu jest dużo szersze międzytorze, poza tym musiały być jakieś powody takiego umieszczenia napędu. Być może chodziło rygiel, ale można i napęd i rygiel zamontować po tej samej stronie.
Na żadnym z tych rysunków nie ma takiego, żeby suwak napędowy wychodził ze środka. Na drugim rysunku te dwa pręty na środku to pręty kontroli położenia iglic, a suwak napędowy jest symbolicznie zaznaczony cienką, przerywaną linią po lewej stronie.