-prawda jest taka ,że krzaki rosną obok toru, a ów tor jest co jakis czas używany co widać po blikach na główkach szyn , krzaki nie tak łatwo dadzą za wygraną ,- z innej bajki ;- byłem niedawno w tamtej okolicy w poszukiwaniu ostatniego krokodyla kolei przemysłowej , a właściwie kabiny po nim , która gdzieś ponoć się ostała i widziałem jak tym szlakiem akurat wtedy jak byłem jechał pociąg myślę ,że turystyczny ,ciągął gagarin, wagonów było ze cztery, pięć , może sześć pulmanów na pewno obcego zarządu koloru ciemno zielonego szczegółów nie dostrzegłem ponieważ była pewna odległość i te krzaki -chyba był to pociąg nostalgii - nie wiem ..tylko co rzuciło mi sie w oczy mimo ,że to daleko dosyć było ,- nie widziałem otwartych okien w tych wagonach a upał był niemiłosierny i chyba jak się nie mylę na początku składu był wagon bagażowy z charakterystyczną dobudówką po środku dachu , i tak dużo widziałem mimo ,że szlak tonie w bujnej roślinności a ja byłem dość daleko..
- niestety do Popopwa już nie miałem sił dotrzeć ,żeby sie wypytać co to za skład przemierzał tym nieczynnym torem , -może Ktos wie?