Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.
Problem jest taki, że przy zasilaniu analogowym zazwyczaj wszystkie lokomotywy pojadą w tym samym kierunku sterowane jednym zasilaczem.
Można to zmienić zamieniając miejscami przewody do silnika.
Później można pomyśleć nad rozwiązaniem sterowania automatycznego.
Postaw dwie lokomotywy na jednym torze i sprawdź jak się zachowają po podaniu napięcia.
I wbrew pozorom dużo mniej okablowania nie wychodzi.
Moduły wykrywania zajętości, moduły ABC, sterowanie zależności miedzy modułami, sterowanie rozjazdami i ew. sygnalizacją.
Robi się niezła pajęczyna przewodów.
Tak da się. Tylko jak byś zaznaczył gdzie masz już te sekcje zrobione. I jak byś chciał żeby się mijały pociągi i czy ruch prowadzony jest na obu torach w obu kierunkach, czy po bożemu, czyli po prawym torze.
Mam pytanie jeden wspólny tor w tym mijanka torów dla pociągu na jednym chcialbym by pociąg zatrzymał się jak wiezdza następny czy na tym jednym torze muszę stworzyć dwa odcinki izolowane czy jeden na początku toru? I wystarczy
Tyle kombinacji robicie. Czy naprawdę nie dałoby się dołożyć paru torów...?
Można w miejscu krzyżyka wstawić rozjazd, lub zlikwidować go całkiem.
Moim zdaniem lepiej i taniej pokombinować z kawałkiem torów, niż z tym izolowaniem.
To zależy jak prowadzony będzie ruch. Prościej jest od razu zrobić dwa bo i tak torowisko trzeba rozebrać, ale jak to nie sprawia trudności można jeden zrobić.
Czytając cały temat, na początku Kolega @Copper11 wyraźnie pisał,
że chce tylko jakoś zautomatyzować tą mijankę na wspólnym, pojedynczym torze (wąskim gardle).
Toteż zdecydowanie radzę, żeby dobudować ten krótki, brakujący kawałek toru łączący ze sobą te 2 newralgiczne punkty i mieć wówczas dwa niezależne tory wokół całego szlaku. Zautomatyzowanie tego odcinka straci wówczas rację bytu i ruch będzie płynny na obu torach szlakowych.
Zdecydowanie łatwiej dołożyć kilka torów za parę zeta i położyć na sklejce, niż wykonywać całą kabelkologię i głowić się jeszcze czy zadziała.
Ja, widząc zdjęcia Kolegi Copper11 na pewno bym tak zrobił.
Jak Kolega dobuduje ten kawałek, to już pozostawiam do wyboru Kolegi...
Poprowadzić można dobudowany tor tak, jak na mojej grafice poglądowej, lub może jakoś inaczej.
Copper11 najlepiej może sobie to wykombinować.
Ale jak pociągi miały by jeździć w obie strony to i tak trzeba by było na stacji odizolować od siebie okręgi, inaczej pojadą dwa ale w tym samym kierunku. A tak na stacji można w prosty sposób zrealizować chwilowe zatrzymanie składu i po podaniu S2, S3 itd ruszy w dalszą drogę i to w obie strony, a drugim zasilaczem można wtedy manewrować.
Dodatkowo ja u siebie mam z powodu maleńkości ttorcika myk że skład staje na kilka sekund w tunelu i go po prostu nie widzę. Pociąg odjechał i go teraz akurat nie ma. Wydłuża to czas przejazdu po tych 1,5 m metrach szlaku który mam do dyspozycji.
Na kolegi układzie też tak można zrobić.
Nie muszę odizolować dwa kręgi, wystarczy że zamienię miejscami kabelki silniczka w loku i już, na jednym trafo pojadą w dwie różne strony, ale muszę coś poradzić na wąskie gardło, pozdrawiam
na stacji można w prosty sposób zrealizować chwilowe zatrzymanie składu i po podaniu S2, S3 itd ruszy w dalszą drogę i to w obie strony, a drugim zasilaczem można wtedy manewrować.
stacje mam podzeloną na sekcje, poprostu mam zamiar dodac do stacji tor na bocznice, który będzie zasilany drugim trafo, wtedy gdy wyłączę prąd w 3 i 4 torze z głównego, podczas gdy dwa składy będą sobie jeździły po szlaku głównym,to na pozostałych będę mógł bawić się w manewry