• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Pytanie? Analog a osobne sterowanie.

Maxxc

Użytkownik
Donator forum
Reakcje
100 0 0
#42
Dobry wieczór,

Czy jest możliwość "dołożenia" kontaktronów?
Jak rozumiem, przekaźniki zapewniają nastawianie zwrotnic oraz obsługę sygnalizatorów?
Jaki jest typ napędów zwrotnicowych? Steruje się je impulsem, sygnałem ciągłym, czy w jakiś inny sposób?
Czy dopuszcza Kolega rozbudowę układu przekaźnikowego?
Czy jest schemat obecnego rozwiązania? Może wystarczy wpiąć się w istniejącą instalację, zamiast robić wszystko od zera.

Temat wydaje się do rozwiązania na drodze elektrotechnicznej, jednak wymaga dobrego przyjęcia założeń.

Czy Kolega mógłby wypisać swoje wyobrażenie działania tej "zwężki" punkt po punkcie dla wszystkich założonych przypadków? W sensie - co się po kolei ma dziać.
Zdaję sobie sprawę, że będzie to rozwinięcie tego, co już zostało przez Kolegę opisane, ale wolę mieć pełne wyobrażenie, zanim spróbuję coś podpowiedzieć. Nie chcę też narzucać swoich założeń.

Z poważaniem,
Maxxc
 
OP
OP
C
Reakcje
6 0 3
#43
Kontaktrony mogę dołożyć. Zwrotnice niestety są niskobudżetowe, nie są elektryczne, działają jak te tramwajowe, na sprężynce, dla mnie nie stanowi to problemu. Są dwa przekaźniki bistabilne. Obecnie do każdego są dwa kontaktrony, wjazdowy i wyjazdowy, pierwszy wyłącza prąd na odcinku izolowanym dla skladu z przeciwnego kierunku. Wyjazdowy załącza, analogicznie drugi przekaznik dziala tak samo. Chciałem uniknąć sytuacji gdzie dwa sklady dojeżdżające najeżdżają w tym samym momencie na dwa kontaktrony wjazdowe, więc z jednej strony umieściłem go przed torem izolowanym a z drugiej strony za, tak to działa teraz, bywa że jeden sklad zatrzymuje się w ostatniej chwili gdy drugi najedzie na wjazdowy umieszczony za torem izolowanym, więc gdybym podłączył pod obecny system semafor, to ten mógłby wyswietlic sygnal stój przed samym lokiem, co mi się właśnie nie podoba. Chciałbym jak w realu, żeby sygnał był już podany nim nadjedzie lok, i żeby ten sygnał nie zmienił się z zielonego na czerwone przed samym sygnalizatorem. Najlepiej jakby to działało w obu stron przed zwężką. Mógłbym te dwa kontaktrony wjazdowe umieścić znacznie wcześniej przed odcinkiem izolowanym, tak samo od drugiej strony, ale co jak obydwa sklady akurat wjadą na te wjazdowe? Oba zablokują sobie możliwość wjazdu, a tego chciałbym uniknąć. Więc jak najbardziej mogę swój obecny system rozbudować o inne przekaźniki czy co tam potrzeba, dobry rysunek, który będzie dla mnie czytelny, lutownica i mogę działać. No i oczywiście jak teraz, musi to być zautomatyzowane. Uff...
Mam nadzieję że wyjaśniłem to w miarę zrozumiałe.
Rysunek poglądowy zamiescilem kilka postów wyżej, jak będzie trzeba to i filmik wrzucę o ile się zmieści.
Albo dam tu ten rysunek też.
 

Załączniki

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
11.395 463 29
#44
Nie chodzi o "rysunek poglądowy", a o schemat elektryczny całego układu. Wtedy można spróbować zaprojektować coś tak, by w maksymalnym stopniu wykorzystać istniejący układ. Co do zwrotnic, to nie jest to problem, rozumiem, że zwrotnice zawsze kierują na prawy tor (patrząc w kierunku jazdy), więc nie ma potrzeby sterowania nimi.
 

Maxxc

Użytkownik
Donator forum
Reakcje
100 0 0
#45
Dobry wieczór,

Mimo braku schematu - wydaje mi się, że zrozumiałem działanie obecnie zastosowanego rozwiązania.
Teraz są zastosowane dwa całkowicie niezależne przekaźniki bistabilne, które sterują jedynie zasilaniem odcinka izolowanego dla przeciwnego pociągu - cewki sterowane kontaktronami.

Dobrze, pytanie pomocnicze. Czy zawsze pociągi będą jeździły "na zmianę", czy liczba pociągów w jednym z kierunków może być dowolna?

I drugie (to na razie teoretycznie) - czy w razie czego Kolega poradzi sobie z polutowaniem prostego układu zawierającego kilka tranzystorów?

EDIT: Z jakiego napięcia zasila Kolega te przekaźniki? Stałe, przemienne?

EDIT2: Przekaźniki bistabilne ile mają styków i jakiego typu (zwierne, przełączne)?

Z poważaniem,
Maxxc
 
Ostatnio edytowane:
OP
OP
C
Reakcje
6 0 3
#46
Mimo braku schematu - wydaje mi się, że zrozumiałem działanie obecnie zastosowanego rozwiązania.
Teraz są zastosowane dwa całkowicie niezależne przekaźniki bistabilne, które sterują jedynie zasilaniem odcinka izolowanego dla przeciwnego pociągu - cewki sterowane kontaktronami.
Bardzo dobrze mnie rozumiesz. Wybaczcie, ale schematy nie są moją mocną stroną.
Dobrze, pytanie pomocnicze. Czy zawsze pociągi będą jeździły "na zmianę", czy liczba pociągów w jednym z kierunków może być dowolna?
Zawsze jadą dwa sklady na siebie jednocześnie.

I drugie (to na razie teoretycznie) - czy w razie czego Kolega poradzi sobie z polutowaniem prostego układu zawierającego kilka tranzystorów?
Tak, bez problemu, tylko prosiłbym jeśli to możliwe o przejrzysty schemat.

Z jakiego napięcia zasila Kolega te przekaźniki? Stałe, przemienne?
Przekazniki jak i kontaktrony zasilam z ładowarki telefonicznej.

Przekaźniki bistabilne ile mają styków i jakiego typu (zwierne, przełączne)?
Dokladnie takie jak na załączonym zdjeciu, bistabilne
 

Załączniki

Maxxc

Użytkownik
Donator forum
Reakcje
100 0 0
#47
Dobry wieczór,

To podsumowując:
- przekaźniki bistabilne mają dwie cewki, dwie pary styków przełącznych,
- zasilanie obwodu napięciem stałym,

W takim razie poniżej moja propozycja.

Sterowanie odcinka wspólnego.jpg

Kontaktrony "załączające" powinny być przed odcinkami izolowanymi.
Kolega musi się doposażyć w dwa przekaźniki monostabilne. A jeżeli chce obsługiwać sygnalizację - to cztery. :)

Idea działania:
- przekaźniki bistabilne pełnią rolę "żądania zajętości odcinka". Skład najeżdżając na kontaktron "żąda" blokady strony przeciwnej,
- obowiązuje zasada - "kto pierwszy ten lepszy", bo dodatkowe dwa przekaźniki odcinają siebie wzajemnie - zasilenie jednego odcina cewkę drugiego,
- w momencie zjazdu z odcinka pierwszego składu "żądanie" zapamiętane w przekaźniku bistabilnym zostaje obsłużone i drugi skład przejeżdża przez odcinek.

Poproszę bardziej doświadczonych Kolegów o weryfikację schematu.
Przy okazji przepraszam za rysunek "od ręki", ale tak najłatwiej mi to naszkicować i nanosić ewentualne zmiany.

EDIT: Cewki przekaźników obsługi sygnalizacji podłączamy równolegle do cewek przekaźników P3 i P4 (obsługujących odcinki izolowane i wzajemną blokadę).

Z poważaniem,
Maxxc
 
Ostatnio edytowane:
OP
OP
C
Reakcje
6 0 3
#48
No mnie sie ta idea podoba, semaforki do tego będą świecić tak jak powinny, także jeśli nikt nie będzie miał zastrzeżeń to ja poproszę o ładniejszy wtedy rysunek, żebym mógł pojąć co do czego i z czym połączyć, Szacuneczek.
 

Maxxc

Użytkownik
Donator forum
Reakcje
100 0 0
#49
Dobry wieczór,

To mam pytanie, czy wystarczy przerysować to "na czysto", czy mam jakoś uprościć, żeby Kolega się połapał.
Formalnie jest narysowane zgodnie ze sztuką. :)

Z poważaniem,
Maxxc
 
OP
OP
C
Reakcje
6 0 3
#50
To lepiej tak, żebym się połapał, bo jakoś lubię sobie coś polutować, wymyślić żeby działało, tak jak w przypadku mojego obecnego systemu, ale jakoś się nie naumialem jeszcze rysunku zgodnego ze sztuką.
 

Maxxc

Użytkownik
Donator forum
Reakcje
100 0 0
#51
Dobry wieczór,

Dobrze, czyli mam po prostu rozrysować widok przekaźników "od spodu" i jak połączyć przewody pomiędzy nimi?
To warto, żeby Kolega najpierw wyposażył się w przekaźniki monostabilne z dwoma stykami przełącznymi (najlepiej konstrukcji zbliżonej do tych bistabilnych) z takim samym napięciem cewki.
Wtedy będę rysować. Nie chciałbym rysować x razy, bo okaże się, że przekaźnik wygląda inaczej, niż mi się wydawało. :)

Z poważaniem,
Maxxc
 

Maxxc

Użytkownik
Donator forum
Reakcje
100 0 0
#53
Dobry wieczór,

Nie będzie problemu w momencie jednoczesnego (na poziomie milisekund) załączenia obu przekaźników bistabilnych, gdyż "gra" styków przekaźników P3 i P4 wymusi załączenie tylko jednego z nich. Cewki tych przekaźników są zasilone przez styk rozwierny drugiego przekaźnika. I tylko jeden "złapie". W konsekwencji tylko jeden odcinek izolowany będzie zasilony.

Mam nadzieję, że gdzieś się nie pomyliłem w swoim rozumowaniu... ;)

EDIT: Zawsze można dołożyć jakiś kondensator równolegle do cewek P3 i P4, żeby zminimalizować ryzyko zrobienia się "brzęczyka" na dwa przekaźniki. Ale zakładam, że minimalna asymetria zawsze w tym układzie będzie. Tak jak z multiwibratorem astabilnym na dwóch tranzystorach. Jak symulujemy na idealnych modelach elementów - to nie ruszy bez wprowadzenia asymetrii. :p

Z poważaniem,
Maxxc
 
Ostatnio edytowane:

route

Aktywny użytkownik
Reakcje
415 2 0
#54
Właśnie obawiam się o tą "grę" przekaźników P3 i P4. Czy uda się w niej wygrać któremuś z nich lub czy wyłonienie wygranego nie będzie trwało za długo. Bo skoro oba dostaną jednocześnie zasilanie to oba jednocześnie zaczną przełączać swoje styki a tym samym jednocześnie odetną sobie zasilanie wtedy oba powrócą do stanu początkowego a wtedy oba zaczną przełączać swoje styki ... i tak teoretycznie w nieskończoność.
 
OP
OP
C
Reakcje
6 0 3
#55
Dobrze, czyli mam po prostu rozrysować widok przekaźników "od spodu" i jak połączyć przewody pomiędzy nimi?
To warto, żeby Kolega najpierw wyposażył się w przekaźniki monostabilne z dwoma stykami przełącznymi (najlepiej konstrukcji zbliżonej do tych bistabilnych) z takim samym napięciem cewki.
Tak właśnie bym poprosił. Więc dobrze, najpierw zamówię, a kiedy przyjdą wstawię foto. Mam nadzieję że wtedy wszystko zadziała.
 
OP
OP
C
Reakcje
6 0 3
#56
Właśnie obawiam się o tą "grę" przekaźników P3 i P4. Czy uda się w niej wygrać któremuś z nich lub czy wyłonienie wygranego nie będzie trwało za długo. Bo skoro oba dostaną jednocześnie zasilanie to oba jednocześnie zaczną przełączać swoje styki a tym samym jednocześnie odetną sobie zasilanie wtedy oba powrócą do stanu początkowego a wtedy oba zaczną przełączać swoje styki ... i tak teoretycznie w nieskończoność.
W tym temacie się nie wypowiem, poczekam na ewentualne poprawki, oczywiście nie mogę podważyć żadnej opinii bo nie posiadam takiej wiedzy, wstepnie zastosuję się do pomyslu Maxxc.
 

Maxxc

Użytkownik
Donator forum
Reakcje
100 0 0
#57
Dobry wieczór,

Wykonałem test empiryczny.
Na "szybko" znalazłem tylko przekaźniki R15, ale zawsze łapie jeden i ten sam, bez jakiegokolwiek wzbudzania się układu.
Jutro poszukam RM84 (gdzieś je miałem...) i powtórzę test.
Na dowód wykonanej pracy załączam zdjęcie. :LOL:

P1050089x.jpg

Z poważaniem,
Maxxc
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
11.395 463 29
#58
Ja czegoś nie rozumiem, może czegoś nie doczytałem. Jak to jest możliwe, że pociągi jadą w przeciwnych kierunkach przy zasilaniu analogowym bez rozdzielenia obwodów i oddzielnego zasilania dla każdego kierunku? Czy jedna lokomotywa ma odwrócone bieguny zasilania silnika? Modele fabryczne postawione na jednym torze, zasilanym z jednego zasilacza, powinny jechać w tym samym kierunku.
 

Maxxc

Użytkownik
Donator forum
Reakcje
100 0 0
#59
Dobry wieczór,

Odniosę się jeszcze do testów "par przekaźników".
Przetestowałem zestaw złożony z przekaźników RM82P oraz M4-24 (2 styki przełączne ok. 2A). To znalazłem jeszcze "w miarę na wierzchu".
Tu również nie stwierdzono problemów z załączaniem, przy czym w tych próbach nie sprawdzałem, czy zawsze łapie ten sam przekaźnik (nie widać styków...).
Tak więc sądzę, że nie powinno być problemów. Dowód wykonanej pracy załączam.
EDIT: Zapewne Kolega zakupi przekaźniki konstrukcją zbliżone do tych (antycznych już w sumie) M4, więc jakieś odniesienie jest, "że powinno działać".

P1050090x.jpg

W temacie kierunków ruchu lokomotyw - fakt, to jest niespotykane bez przeróbek. Ale to Kolega Copper11 zapewne wie najlepiej. :)

Z poważaniem,
Maxxc
 

route

Aktywny użytkownik
Reakcje
415 2 0
#60
Dobry wieczór,

Wykonałem test empiryczny.
Na "szybko" znalazłem tylko przekaźniki R15, ale zawsze łapie jeden i ten sam, bez jakiegokolwiek wzbudzania się układu.
Jutro poszukam RM84 (gdzieś je miałem...) i powtórzę test.
Na dowód wykonanej pracy załączam zdjęcie. :LOL:

Zobacz załącznik 940379

Z poważaniem,
Maxxc
Skoro w praktyce działa i się nie wzbudza to ok.