http://wyborcza.pl/alehistoria/51,137927,15855576.html?i=0
Ciemne strony ładunków na kolei w PRL
Czerwonoarmiści są groźniejsi od wycofujących się Niemców, nigdy nie wiadomo, co jeszcze okaże się im przydatne. Znikają nawet tory i urządzenia zabezpieczenia ruchu kolejowego - raportował 30 maja 1945 r. starosta powiatu kozielskiego na opolszczyźnie. Pod koniec wojny i zaraz po jej zakończeniu z terenów poniemieckich przyznanych Polsce Sowieci wywieźli wyposażenie ponad tysiąca fabryk. Bez skrupułów grabili też mienie z obszarów dawnej II RP.
Ciemne strony ładunków na kolei w PRL
Czerwonoarmiści są groźniejsi od wycofujących się Niemców, nigdy nie wiadomo, co jeszcze okaże się im przydatne. Znikają nawet tory i urządzenia zabezpieczenia ruchu kolejowego - raportował 30 maja 1945 r. starosta powiatu kozielskiego na opolszczyźnie. Pod koniec wojny i zaraz po jej zakończeniu z terenów poniemieckich przyznanych Polsce Sowieci wywieźli wyposażenie ponad tysiąca fabryk. Bez skrupułów grabili też mienie z obszarów dawnej II RP.