• Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Stare warszawskie bocznice - reaktywacja

Reakcje
0 0 0
#1
No nie wiem czy takie stare, bo pamiętam jeszcze, jak działały:) Interesuja mnie trzy miejsca: rejon manewrowy Bema przy dawnym dworcu Głównym Osobowym, Służewiec Przemysłowy, oraz bocznice odchodzące od posterunku odgałęźnego Warszawa Al. Jerozolimskie. Zacznę od rejonu Bema, który dobrzez znam, bo pojeździłem tam trochę rezerwą z Odolan (SM42-069).

Łącznica do rejonu Bema rozpoczyna się w tym miejscu. Dawniej był w pobliżu jakiś posterunek (w kierunku, z którego nadjeżdża pociag widoczny na fotografii), chyba WCz11 (dobrze nie pamiętam).Po prawej stronie za fotografującym jest przystanek osobowy Warszawa Wola (dziś Zachodnia peron 8). Tor, na którym stoi fotografujący, biegnie do bazy torowej, widocznej na kolejnym zdjęciu. Tor odgałęziający się od "anglika" po lewej biegnie do rejonu Bema. Jest to tor (z tarczą manewrową) widoczny po lewej stronie zdjęcia pod widokiem bazy torowej.


Jesli pójdziemy tym torem w kierunku od fotografującego, najpierw spotkamy dawne odgałęzienie bocznicy prowadzącej do gazowni i magazynów przy ulicy Bema (ledwo widoczny spod trawy tor po lewej, tor po prawej to główna łącznica).

Na tę bocznicę, z której dzis pozostał tylko "ogryzek" widoczny na zdjęciu, zbiegł nam kiedyś wagon, którego ustawiacz zapomniał podpłozować (był spadek). Goniliśmy go naszą "łajką", ale bez skutku. Mina strażnika siedzącego w widocznej na kolejnym zdjęciu budce przy ówczesnej bramie kolejowej gazowni - bezcenna:) Najpierw zobaczył majestatycznie toczący się dwuosiowy wagon, który spokojnie przebił się przez bramę. A za nim - lokomotywę z oszalałym ustawiaczem wiszącym na przednim pomoście i próbującym zarzucić ucho sprzęgu na hak wagonu. "Stooop!" - wrzasnął, kiedy właśnie mijaliśmy straznika, a po chwili wagon z łomotem wbił się, wznosząc tumany kurzu, w kozioł oporowy na końcu bocznicy i zatrzymał się... Na szczęście nie uległ wykolejeniu, brama dała się zamknąć, choć była trochę pogięta, więc sprawę jakoś dało się zatuszować kosztem flaszki czy dwóch:)

Mniej więcej w miejscu końca dawnej bocznicy stoi dziś hala centrum Expo. Na zdjęciu poniżej - magazyny przy Bema (dziś m.in. siedziba hurtowni Euro). Bocznica przebiegała po drugiej stronie budynku.


Po tej dygresji wracamy do głównego toru biegnącego do rejonu Bema. Razem z torem bocznicy do gazowni przecina on ulicę Tunelową, za którą zaraz zaczyna się zachodnia głowica stacji Bema.


Idąc dalej, dziś wchodzimy do... lasu. Aż trudno uwierzyć, że była tu kiedyś stacja, stały wagony i manewrowała lokomotywa... W lecie zza roślinności z trudem przebija charakterystyczny ceglany budynek magazynowy z rampą. Jest też... wagon.


Ze wschodniej głowicy stacji Bema (od strony ul. Towarowej), dziś też praktycznie niewidocznej spod roślinności, odchodziła bocznica do dawnych zakładów Waryńskiego.


Widoczny na dolnym zdjęciu nowoczesny apartamentowiec stoi mniej więcej w miejscu dawnego biurowca fabryki "Waryński". samochod jedzie ulica Kolejową, tor - ledwo widoczny w bruku przy białej beczce zbiornika z gazem (tam jest teraz stacja paliw) przecinał ja i chodzil na teren zakładu. Jednak bocznica niegdyś biegła dalej, przecinała ul. Kasprzaka na wysokości ronda Daszyńskiego i dochodziła od dawnej elektrowni tramwajowej (dziś muzeum Powstania, tor być może obsługiwał tez zakłady "Róża Luksemburg", na których miejscu dziś również stoją apartamentowce). Pamiętam jeszcze skrzyżowanie z torem tramwajowym, ale to było pod koniec lat 60., kiedy byłem dzieciakiem. W latach 80. odcinek od ronda Daszyńskiego do elektrowni już nie istniał, natomiast od zakładów "Waryńskiego" do ronda dochodził tor wyciągowy, kończący się betonowym kozłem. Ten kozioł i tor już też nie istnieją, zdjęcie pochodzi z 1998 roku.

Jedyną dzisiejszą pozostałością po tym torze wyciągowym jest przejazd przez jedną z osiedlowych uliczek. W tle widać ten sam apartamentowiec, co na zdjęciu z ulicy Kolejowej - tylko z drugiej strony.

Warto dodać, że od stacji Bema odchodziły też bocznice przecinające ul. Kolejową nieco wczesniej, niz bocznica do "Waryńskiego". Dochodziły one do składu złomu przy Kolejowej i dalej aż do "Polfy" przy ul. Kasprzaka. Na tym zdjęciu widać niewyraźny ślad po torze (skosem w chodniku), przecinającym ulicę Przyokopową przed "Polfą".

Na razie to wszystko:) Następny odcinek - bocznice do "chłodni" i "delikatesów", obsługiwane również z rejonu Bema, ale odgałęziające się od łacznicy Czyste - Warszawa Gdańska pomiędzy Kasprzaka a Górczewską.
 

zinq

Aktywny użytkownik
Reakcje
0 0 0
#4
Ciekawy temat, jedno z większych fascynacji koleją to rozdział zapomnianych bocznic, oraz infrastruktury kolejowej w przemyśle.
Pozdrawiam
 
OP
OP
P
Reakcje
0 0 0
#7
I uzupełnienie - bocznice do "chłodni" i "delikatesów". Połozone na szlaku łacznicy Gdańska - Czyste (tak zwana linia obwodowa), w pobliżu dzisiejszego przystanku Warszawa Kasprzaka. W czasach, kiedy pojawiała się tam nasza "łajka", linia obwodowa była jeszcze jednotorowa. Od Czystego do posterunku bocznicowego biegł drugi tor, używany tylko przez pociagi obsługujące bocznice. Dziś linię przebudowano, a po posterunku bocznicowym został tylko ten rozjazd - na którym odgałęziała się bocznica do "chłodni". Mniej więcej w tym miejscu kończył się dawniej drugi tor.

Kiedyś w torze po skrajnej lewej (podówczas głównym) był anglik, bowiem bocznica do "delikatesów" odchodziła po drugiej stronie - a mniej więcej na wysokości rozjazdu ze zdjęcia kończył się drugi tor. Obie bocznice miały spory spadek. Pamiętam, że zjeżdżanie do "chłodni" było niezwykle ostrożne, bowiem tam co chwila cos się wykolejało, gdyż tory były w fatalnym stanie - wystarczyło trochę się zagapić i za bardzo rozpędzić skład, żeby był dym. Niżej zdjęcie "chłodni" i równi pozostałej po bocznicy. Następne zdjęcie poniżej przedstawia betonowy kozioł oporowy toru wyciągowego bocznicy do "chłodni", dochodzącego niemal do Górczewskiej, nieco poniżej toru głównej linii obwodowej.


Z bocznicy do "delikatesów" udało mi się wyśledzić tylko ten koziol oporowy - dawniej byl tam tor wyciągowy. Najpierw wciągało się na niego wagony, a potem spychało je z powrotem do "delikatesów". Spadek na tej bocznicy był jeszcze większy, niż na "chłodni".
 

Jarząbek

Znany użytkownik
Reakcje
1.587 73 0
#10
Tak jak napisałem wcześniej byłem tam 5-6 lat temu. Zobaczyłem ogłoszenie o otwarciu nowego interesu zajmującego się handlem rupieciami. Po skończonym obejściu Koła udałem się właśnie na Sokołowską aby tam coś znaleźć. Oczywiście ... nic ciekawego nie znalazłem ale wyszedłem na podwórko, znajdujące się po drugiej stronie budynku. I tam właśnie stała ta lokomotywka. Może jeszcze stoi .... Kolego J. .... znaczy się Papouszku. :)
Wracając do bocznicy Waryńskiego i dalej do ul. Grzybowskiej - ja nie pamiętam skrzyżowania torów tramwajowych z bocznicą. A w końcu lat sześćdziesiątych miałem praktykę na Dw. Głównym w Warszawie. Oczywiście pamiętam kozioł, wagony z koparkami, lokomotywkę spalinową i nasyp wzdłuż ul. Towarowej pomiędzy Prostą a Grzybowską.Prawie przy samym końcu tego nasypu rosło /rośnie?/ olbrzymie drzewo tak, że wnioskowałem, iż tory w tym miejscu musiały być już dawno rozebrane.

Po chwili:

Nie wiem jak to jest z aktualnościa Google Maps ale przed chwilą jak spojrzałem z góry to kozioł jeszcze jest.
 
OP
OP
P
Reakcje
0 0 0
#11
Tak jak napisałem wcześniej byłem tam 5-6 lat temu. Zobaczyłem ogłoszenie o otwarciu nowego interesu zajmującego się handlem rupieciami. Po skończonym obejściu Koła udałem się właśnie na Sokołowską aby tam coś znaleźć. Oczywiście ... nic ciekawego nie znalazłem ale wyszedłem na podwórko, znajdujące się po drugiej stronie budynku. I tam właśnie stała ta lokomotywka. Może jeszcze stoi .... Kolego J. .... znaczy się Papouszku. :)
No łazilem tam, ale bez większych efektów. Wszędzie jakieś płoty, garaże...


Wracając do bocznicy Waryńskiego i dalej do ul. Grzybowskiej - ja nie pamiętam skrzyżowania torów tramwajowych z bocznicą. A w końcu lat sześćdziesiątych miałem praktykę na Dw. Głównym w Warszawie. Oczywiście pamiętam kozioł, wagony z koparkami, lokomotywkę spalinową i nasyp wzdłuż ul. Towarowej pomiędzy Prostą a Grzybowską.Prawie przy samym końcu tego nasypu rosło /rośnie?/ olbrzymie drzewo tak, że wnioskowałem, iż tory w tym miejscu musiały być już dawno rozebrane.
Ja byłem dzieciakiem i pod koniec lat 60. jeździłem z matka w tamte okolice raz czy drugi, bo pracowala przy Wroniej. Dałbym głowę, że widziałem to skrzyżowanie i nawet pamiętam, że było osygnalizowane krzyżami św. Andrzeja z migającymi lampami. Oczywiście nie widziałem tam żadnego pociągu, trudno mi też powiedzieć, czy tory szły dalej do elektrowni, czy tez np. kończyły się zaraz za skrzyżowaniem.

Nie wiem jak to jest z aktualnościa Google Maps ale przed chwilą jak spojrzałem z góry to kozioł jeszcze jest.
Szukałem go niedawno (w lecie ub. roku) i nie znalazłem, ale może cos przegapiłem, bo kupa zielska tam jest.
 
Reakcje
1.779 13 0
#13
Wszystko to Koledzy znam doskonale i też jako dzieciak tam po tym właśnie bocznicach biegałem i nie raz spotykało się manewrówkę pchającą wagony do zakładów...
Echhhhhh to były czasy wszędzie bocznice , wszędzie co się ciekawego działo...a pomyśleć ,że jeszcze dawniej po tych bocznicach jeździły parowozy.... to już nie wróci....:cry:
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
11.956 493 33
#14
I uzupełnienie - bocznice do "chłodni" i "delikatesów". Połozone na szlaku łacznicy Gdańska - Czyste (tak zwana linia obwodowa), w pobliżu dzisiejszego przystanku Warszawa Kasprzaka. W czasach, kiedy pojawiała się tam nasza "łajka", linia obwodowa była jeszcze jednotorowa.
Mały odskok od głównego tematu: powyższe słowa kolegi papouszka zdają się potwierdzać, to co gdzie indziej pisałem, mianowicie, iż nazwy "łajka" używano w stosunku do lokomotywy SM42. Zostało to wtedy w tamtym wątku przez kogoś zakwestionowane...

A relacje z poszukiwań śladów kolejowych są super!
 
Reakcje
1.779 13 0
#17
Kiedyś na terenach TYCH zakładów przy Ul.Sokołowskiej widywałem pracującą Sm03 - pamiętam to doskonale, bo jako dzieciaki pytaliśmy maszynistę czy weźmie nas do kabiny ,by nią pojeździć:) - potem może też doszła Ls60, ale jej pracującej nie widziałem...:(. W końcu urodziłem się na Woli i prawie codziennie po szkole biegło się na skróty przez Moczydło by "polatać na torach".....
Pamiętam też ,że często przejeżdżały po TEJ trasie Ty2 i Ol49...( w czasach , gdy TA łącznica była jednotorowa).....
Żałuję ,że nikt nie robił fotek z górki na Moczydle ...... stamtąd rozciągał się piękny widok na linię kolejową i przejeżdżające wtedy przepiękne lokomotywy ... a był tego cały przekrój...
 

maniek2820

Znany użytkownik
Reakcje
12 1 0
#18
na pierwszej fotce gdzie widzimy piętrusa km istnieje posterunek Wcz za tym pociagiem przy torach odstawczych składów lini Nasielskiej nawet semafor kształtowy tam chyba jest oczywiście nieczynny.
Poza tym rejon Ordona ,Bema daje nam wyobrażenie na temat dawnej pracy kolei....
rejon AlJerozlimskich jest już od lat nieczynny....w poprzednim temacie o tym pisaliśmy
 

maniek2820

Znany użytkownik
Reakcje
12 1 0
#19
Mały odskok od głównego tematu: powyższe słowa kolegi papouszka zdają się potwierdzać, to co gdzie indziej pisałem, mianowicie, iż nazwy "łajka" używano w stosunku do lokomotywy SM42. Zostało to wtedy w tamtym wątku przez kogoś zakwestionowane...

A relacje z poszukiwań śladów kolejowych są super!
A Z NAZWĄ ,,Łajka" ja z kolei spotkałem się po raz pierwszy w 1995 roku.Dotyczyło to pociągu służbowego kursującego o 8 i 20 z dworca wschodniego w rejon stacji Warszawa wschodnia -towarowa aż po posterunek Antoninów obok obecnej spalarni śmieci.Ja jeździłem tym o 8
Skład ten składał się z lokomotywy Sm42 z Lok Praga i jednego wagonu .WCZEŚNIEJ BYŁ TO OLIWKOWY 120A JAK MNIEMAM NATOMIAST od jesieni 1996 czerwona ,,1"
 
OP
OP
P
Reakcje
0 0 0
#20
na pierwszej fotce gdzie widzimy piętrusa km istnieje posterunek Wcz za tym pociagiem przy torach odstawczych składów lini Nasielskiej nawet semafor kształtowy tam chyba jest oczywiście nieczynny.
Moim zdaniem już tego posterunku nie ma, łaziłem tam. Kształtów też tam raczej nie ma - myślisz pewnie o dalszych torach na Czystem, gdzie - owszem - chyba do dziś stoją kształtowe tarcze zaporowe.



W tamtych okolicach pamiętam też, że owszem stały także kształtowe semafory, mniej więcej tam, gdzie widać tę kupę żwiru czy piasku, bo było tam więcej torów. Z ciekawostek z tamtej okolicy (ul. Przyce przy szopie Odolany) mozna odnotować tor wąski (sadzę, że dla wózeczków do dowozu węgla do kotłowni).



Widziałem tam też odstawione "łajki" z Odolan. Serce mi się krajało, jak pomyślałem, że wśród nich może stać 069... (zdjęcia dość stare, rok 2008) Notabene nazwa "łajka" jak najbardziej była używana w Warszawie. Sądzę, iż pewne konfuzje z "nickami" lokomotyw biorą się stąd, że w pewnych rejonach Polski używano innych określeń, więc ludzie np. z Wrocławia moga być zaskoczeni nazwami popularnymi w Warszawie itd.



A co do Sokołowskiej - Urząd Celny nie jest mi znany. Jeździło się do tzw. "delikatesów", a wagony spychane na tę bocznicę miały zawartość spożywczą - to pewne, sprawdzano:) Nie przypominam sobie też, żeby na tej bocznicy pracowała jakaś lokomotywka. Przynajmniej w połowie lat 80. na pewno nie, bo wagony spychało się do rampy i wyciągało próżne.
 

Podobne wątki