Prosty sterownik swiateł

[LUKASZdiy]

Prosty sterownik swiateł ma wady ale zawsze to lepiej jak sterowanie reczne

Zasada dziala jest prosta

Dioda prostownicza przewodzi prad w okreslonej polaryzacji szyn, co daje mozliwosc zapalenia zielonego tylko wtedy kiedy zostanie spełniony okreslony warunek polaryzacji na szynach czyli kierunku jazdy loka.
Stabilizator zabezpieczna przekaznik przed przepaleniem cewki.
W stanie normalnym bez napiecia na szynach swiatlo czerowne podlaczone jest do styku NC zielone zas do NO pali sie czerwone, nawet jezli wlaczymy odcinek izolowany dalej mamy swiatlo czerwone dopiero jak lokomotywa zaczyna ruszac i na torach pojawia sie napiecie przekaznik "chlapie" i przelacza na swiatlo zielone
Dioda powoduje ze swiatla zmienia sie tylko gdy lokomotywa bedzie jechac na sygnalizator mozemy na jednm odcinku podlaczyc nawet kilka takich ukladów niski koszt i prostota daja mozliwosci sterowania kilkoma swiatlłami

Wada jest to ze jezeli nie odlaczymy odcinka swiatlo zielone zostanie włączone do momentu kiedy nie zmienimy kierunku jazdy lub odłączymy odcinek
Co o tym myslicie? proste u mnie sprawdzi sie chyba idealnie

 

[Kilkujadek]

Ano myślimy...
Odcinek izolowany bez prądu, na semaforze czerwone. Wpada na niego Ludmiła i mamy dyskotekę

 

[LUKASZdiy]

Dzis jestem po pierwszych próbach uklad dziala calkiem sprawnie, jedynym problemem jet to ze wlacza sie od jakichs 3 V i na tym progu zmienia swiatla a przy tym napieciu loki juz jada, jutro dorobie jakies sterowanie przekaznikiem i zobaczymy
Ale polecam dziala

 

[cyruss]

Albo potrzebny przekaźnik na 3V który złapie przy jakichś 2V (na mniejsze napięcie nie spotkałem) albo układ do załączania przekaźnika napięciem niższym od znamionowego. Nie pamiętam dokładnie schematu, ale gdzieś na elektrodzie powinien być...