Hej! Makieciarz.pl totalnie podupadł na jakości. Olewa klientów. Kupiłem u niego tydzień temu zestawy kołowe, zapłaciłem przelewem z 1 dniowym poślizgiem i co? Zestawów nie widzę do dziś. Za to status zamówienia i owszem - "oczekuje na płatność", mimo że zapłaciłem. Ok, systemy się zawieszają, a ludzie są omylni. Zgoda. No to napisałem maila. Zero odpowiedzi. Napisałem drugiego - to samo. Wysłałem sms - zero kontaktu. Dzwoniłem dwa razy - nic - total olewnictwo. Zaczyna mi to wyglądać na celową robotę.
Czyli mamy ostrzeżenie - jak u Makieciarza akurat nie zawiesi się komp i jakieś typowe zamówionko z automatu przejdzie - to ok. Jak trzeba coś ręcznie i czymś się zainteresować - a tu już zupełnie inna sprawa. Dlatego traktujcie posta jako info o potencjalnym zagrożeniu zakupów.
Szkoda, Panie Piotrze, bo kiedyś u Pana kupowałem i zero problemów było....
Pozdraw
Storch
OOO Panie PRZEGINASZ - PRZEGINASZ i to mocno. Co czasem jest moją winą to jest moją winą i się do tego przyznaję ale tu jest przegięcie po stronie klienta!
To w takim razie teraz ja opowiem klientom jak Pan zamawia!
Otóż zamówienie jako zamówienie jest z nazwiska "
Miroslav Lielbon "
W tytule wpłaty w banku występuje nazwisko "
Miroslaw Kielbonosie "
W meilach czy SMS można zapomnieć o poprawnie napisanym nazwisku, dopiero na wyraźną prośbę raczył się Pan posłużyć poprawnym imieniem i nazwiskiem oraz numerem zamówienia. Nazwiska poprawnego nie mogę przytoczyć bo RODO srodo i inne gówna.... ale brzmi ono
nieco podobnie do tego w tytule wpłaty bankowej.
Czy boi się Pan poprawnie napisac swoje nazwisko w adresie do wysyłki czyli w zamówieniu? Jakiś Pan strachliwy o to??
Jak miałem zweryfikować wpłatę jeśli do schowka kopiuje się jakieś poprzekręcane nazwisko?
Bawi się Pan w jakieś łamigłówki?? Ja nie mam czasu na takie zabawy, wyjaśnił Pan, podpisał się łaskawie poprawnie więc wpłata została przypisana do konta w sklepie i zamówienia.
Tu nagle umie Pan poprawną polszczyzną się wysłowić jeśli chodzi o oczernienie kogoś,
czemu w zamówieniu nie umiał Pan napisać własnego nazwiska i imienia poprawnie? Wówczas nie było by tematu.
Paczka się pakuje i niech Pan nie lamentuje bo ja w tym wypadku nie mam sobie nic do zarzucenia z terminem wysyłki. Następny dzień od wyjaśnienia, 8 dzień od złożenia zamówienia, 6 dzień od wpłaty. Nie wydaje mi się to powodem do lamentu i paniki.