-
Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
Z mojego albumu.....zdjęcia kolejowe.
- Inicjator wątku Zbyszek
- Data rozpoczęcia
Trzeba będzie jakoś z tym ''żyć'', myślę, że nie jest zbyt agresywny w odbiorze.
Miałem już taką niemiłą sytuację, gdy autor książki o kolejce wąbrzeskiej, wykorzystał moje zdjęcie w książce. Nie chodzi nawet o zapytanie o zgodę na publikację, tylko o podanie imienia i nazwiska autora. Tym bardziej, że było się zarejestrowanym na tym samym forum=>''olsztyńskim'' i w książce jako źródło podany jest ''internet''. Pikanterii dodaje fakt, że wystarczyło przejść się na stację Wąbrzeźno Miasto i zrobić swoje zdjęcie resztek słupa trakcyjnego.
A np. za zdjęcie parowozu Kp4 z cukrowni Ostrowite w książce Pana Bogdana Pokropińskiego o parowozach na tor 750mm, autorski egzemplarz dostałem.
Miałem już taką niemiłą sytuację, gdy autor książki o kolejce wąbrzeskiej, wykorzystał moje zdjęcie w książce. Nie chodzi nawet o zapytanie o zgodę na publikację, tylko o podanie imienia i nazwiska autora. Tym bardziej, że było się zarejestrowanym na tym samym forum=>''olsztyńskim'' i w książce jako źródło podany jest ''internet''. Pikanterii dodaje fakt, że wystarczyło przejść się na stację Wąbrzeźno Miasto i zrobić swoje zdjęcie resztek słupa trakcyjnego.
A np. za zdjęcie parowozu Kp4 z cukrowni Ostrowite w książce Pana Bogdana Pokropińskiego o parowozach na tor 750mm, autorski egzemplarz dostałem.
Mnie osobiście drażni.
I tu doskonale Ciebie rozumiem. Ja takich sytuacji miałem już niestety kilka gdy nagle w jakiejś publikacji zobaczyłem swoje zdjęcie, które okazuje się nie moim lub zdjęcie z mojego zbioru, które także należy do kogoś innego.
. I w takiej sytuacji czuję się .... nieswojo.
Ale wydaje mi się, że można to wypośrodkować, np umieszczać swoją sygnaturkę gdzieś w rogu zdjęciu tak jak oznacza swoje zdjęcia np. Romek222 lub zabezpieczać je znakiem Copyright ©.
I tu doskonale Ciebie rozumiem. Ja takich sytuacji miałem już niestety kilka gdy nagle w jakiejś publikacji zobaczyłem swoje zdjęcie, które okazuje się nie moim lub zdjęcie z mojego zbioru, które także należy do kogoś innego.
. I w takiej sytuacji czuję się .... nieswojo. Ale wydaje mi się, że można to wypośrodkować, np umieszczać swoją sygnaturkę gdzieś w rogu zdjęciu tak jak oznacza swoje zdjęcia np. Romek222 lub zabezpieczać je znakiem Copyright ©.
W ten weekend w okolicach Torunia i Bydgoszczy, oraz przez piękne Bory Tucholskie jeździły pociążki z ciuchcią i lokomotywką. Mała relacja zdjęciowa.
Dzień pierwszy zapowiadał się pięknie pod względem pogody i pociągów. W sumie miały być dwie atrakcje z postaci ciuchci i lokomotywki, ale perturbacje spowodowane opóźnieniem i załamaniem pogody, darowałem sobie oczekiwanie na Fiata, skupiając się tylko na ciuchci.
Z nudów robiłem zdjęcia różnym taborom.
W końcu nadjechał pociąg z ciuchcią, a pogoda powoli się załamywała. Zdjęcia z wiaduktu nad torem do Unisławia.
Zdjęcia z Unisławia sobie daruję, odbyło się tam np.tradycyjne zaopatrzenie ciuchci w wodę z wozu strażackiego, czy tak jak w dawnych czasach bywało.
Podczas powrotu pociążku do Torunia, zaczął padać mocny deszcz Tu zdjęcia z Głuchowa i pomiędzy Nawrą a Ostaszewem Toruńskim.
Dzień drugi to pogoń za ciuchcią w kilku ładnych miejscach Borów Tucholskich. Na początek tuż za Dubielnem.
Kwiatki.
Następnie Tleń i most nad rzeczką, potem Szlachta, pomachanie ręką pociążkowi na pożegnanie, powrót do domu.
Teraz można, jest to modne, ale słusznie, że się pamięta o takich miejscach i zdarzeniach.
Dzień pierwszy zapowiadał się pięknie pod względem pogody i pociągów. W sumie miały być dwie atrakcje z postaci ciuchci i lokomotywki, ale perturbacje spowodowane opóźnieniem i załamaniem pogody, darowałem sobie oczekiwanie na Fiata, skupiając się tylko na ciuchci.
Z nudów robiłem zdjęcia różnym taborom.
W końcu nadjechał pociąg z ciuchcią, a pogoda powoli się załamywała. Zdjęcia z wiaduktu nad torem do Unisławia.
Zdjęcia z Unisławia sobie daruję, odbyło się tam np.tradycyjne zaopatrzenie ciuchci w wodę z wozu strażackiego, czy tak jak w dawnych czasach bywało.
Podczas powrotu pociążku do Torunia, zaczął padać mocny deszcz
Tu zdjęcia z Głuchowa i pomiędzy Nawrą a Ostaszewem Toruńskim.
Dzień drugi to pogoń za ciuchcią w kilku ładnych miejscach Borów Tucholskich. Na początek tuż za Dubielnem.
Kwiatki.
Następnie Tleń i most nad rzeczką, potem Szlachta, pomachanie ręką pociążkowi na pożegnanie, powrót do domu.
Teraz można, jest to modne, ale słusznie, że się pamięta o takich miejscach i zdarzeniach.
| Autor wątku | Podobne wątki | Forum | Odpowiedzi | Data |
|---|---|---|---|---|
|
Z mojego archiwum | Koleje w Polsce | 62 |