Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.
Prace zmierzają ku końcowi, przewody ułożone, przylutowane i zmierzone, zwarć brak. Przyciemniłem jasność i udało mi się zrobić zdjęcie które prawie odwzorowuje rzeczywisty kolor
Tak, wklejone do wywierconego z tyłu lampy otworu. Zrobiłem jedną lampę tak, że najpierw wcisnąłem diodę do otworu, przytrzymałem końcówką pęsety i zalałem kroplą CA. Pozostałe trzy najpierw dałem kroplę kleju a dopiero potem diodę. Te w zbliżeniu wyglądają ciut gorzej, nie są tak klarowne i nie widać w nich tak fajnie tego świecącego "płomienia" czyli otworku. Na przyszłość będę robił tą pierwszą metodą. Do tego wyfrezowałem rowek w którym zalałem przewody i całe tylne ścianki pomalowałem na czarno.
Niestety nie, nie robiłem fotek bo jedyna różnica jest taka że przed oświetleniem tył lampy był płaski z delikatnym okrągłym zagłębieniem które ułatwiło wiercenie. A po oświetleniu i zalaniu klejem tył jest delikatnie zaokrąglony, tak jak rozlał się klej. Po pomalowaniu jest to niewidoczne.
Fotki po malowaniu i dodatkowo pierwsze wnętrza wagonów dedykowanych do tej lokomotywy
Wagon typu Bi, nieprzystosowany do oświetlenia. niby fabryczne blaszki z zestawu oświetleniowego Roco 40361 mają pasować... ale nie chcą. Prawie blokują koła i tyle.
Z dorobieniem innych blaszek ciężko bo przeszkadza dyszel kinematyki. Nawierciłem się nakombinowałem, prawie zepsułem wózek zanim przyszło olśnienie
Zrobiłem nacięcia czeską żyletką w okolicy szczęk hamulcowych i wykorzystałem blaszki kupione kiedyś u Elvisa.
Blaszki wygięte i podocinane wkleiłem w zrobione nacięcia i wózki powędrowały na swoje miejsce.
Odbiór zasilania zrobiłem ze wszystkich czterech kół, pogarsza to trochę jazdę ale trudno, tyle przeżyję.
Wnętrze wagonu trochę poprawiłem, wyciąłem i otworzyłem przejścia na końcach. Podmalowałem podłogę i kilka elementów.
Do tego pasażerowe, skala TT. W jednym kibelku upchałem baterię trzech kondensatorów, łącznie 660uF, drugi będzie podświetlany żeby trochę "ożywić" oświetlenie.
Ło matko Nurglingów To Ci nie blokuje kół? Ja zrobiłem inaczej, powyginałem blaszki i dokleiłem. Ale koła można łatwo wyciągnąć do czyszczenia. Ale będę chyba przerabiał na odbiór z kół i dodam większy kondensator bo czasem potrafi zamigać. Upchnę do środka i schowam za walizkami i skrzyniami
W jednym z pierwszych wagonów jakie oświetlałem zrobiłem właśnie w taki sposób. Wcale nie chciał jechać mimo wyginania i doginania
Tymczasem kolejny wagon, ogrzewczy Oy, Fleischmann.
Tutaj oryginalne blaszki Roco by się zmieściły po docięciu, ale mimo że dwie to i tak odbierałyby zasilanie z jednej osi. Zrobiłem podobnie jak poprzednio, odbiór z kół.
Przewiercone otwory przez ramę i podłogę wagonu. Po złożeniu i podmalowaniu prawie nic nie widać
Mam jeszcze jeden nowy zestaw (bo drugi rozgrzebałem), ale zapłaciłem za niego stówkę. W komplecie są 4 blaszki, pręty i uchwyty z dwoma żarówkami. Jak chcesz to Ci odsprzedam.
Myślałem o zmianie technologii odbioru prądu z kół. Dobrze kojarzę, że te blaszki Roco odbierają z końcówek osi, tak jak w wagonach Robo? Z dawien dawna miały tak lokomotywy (elektryczne) Brawa. Zero dodatkowych oporów toczenia, bo blaszka odbierająca stanowi łożysko. A jednocześnie jest odbiór z każdego koła (a nie tylko z co drugiego, jak w przypadku blaszki dotykającej oś).
Nie do końca, odbiór z każdego koła uzyskasz tylko przy kołach dwustronnie izolowanych. Ale nie wkładkami izolacyjnymi tylko takich z dzieloną osią i tuleją izolacyjną.
Mam pytanie, ma ktoś może zdjęcia takiego pieca wagonu grzewczego? Znalazłem tylko jedno, ale nie za wiele na nim widać. Czy taki piec ma widoczne rury, manometry itd? Na tym zdjęciu widać jeden manometr na kotle, a reszta jest jakby z tyłu? Będę go malował to mógłbym go przy okazji trochę ozdobić
Nie do końca, odbiór z każdego koła uzyskasz tylko przy kołach dwustronnie izolowanych. Ale nie wkładkami izolacyjnymi tylko takich z dzieloną osią i tuleją izolacyjną.
Chodziło mi o to że nawet jak dasz dwie blaszki na zestaw kołowy to i tak masz odbiór tylko z jednego koła bo zestaw jest jednostronnie izolowany.
Dwustronny odbiór uzyskasz dopiero prze zestawie kołowym dwustronnie izolowanym, ale tuleją na osi. Przy dwustronnie ilozowanym przy pomocy wkładek między osią a kołami zasilania z osi i blaszek nie będzie wcale.
Ale ja cały czas marudzę o odbieraniu z kół, a nie z osi. Koło jest metalowe i dotyka szyny. Obojętnie, w którym miejscu jest odizolowane od drugiego koła czy od osi, nadal jest metalowe i nadal dotyka szyny.
Blaszka dotykająca metalowego koła dotykającego szyny dostaje prąd z tej szyny.
Status
Zamknięty, nie możesz umieszczać tu nowych wpisów.