Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.
Kalki rzeczywiście nie przylegają do tych połączeń pomiędzy deskami, te wagony pozostaną już w takim stanie, w następnych postaramy się wykonać napisy bardziej dokładnie.
Kolego Greif1. Już nic przy tych wagonach nie będę poprawiał. Miałem tylko takie kalki, w tym wątku tu jest rozmowa o jakości kalek, wypowiedz kolegi M znkt jest sednem tego, jakie powinny być kalki.
Kolego Greif1. Już nic przy tych wagonach nie będę poprawiał. Miałem tylko takie kalki, w tym wątku tu jest rozmowa o jakości kalek, wypowiedz kolegi M znkt jest sednem tego, jakie powinny być kalki.
Jest jeszcze taka mała podstępna technika, którą używałem podczas nakładania kalek na ściany lokomotyw gdzie były drzwi. Po podschnięciu kalek delikatnie i bardzo ostrym skalpelem przeciąć w szparach. Na koniec zabezpieczyć tak aby końce wtopiły się w otwory. Moim zdaniem wygląd o wiele lepszy niż kiedy kalki starannie wepchane są w szpary.
przy rozcinaniu istnieje ryzyko że kalkomania (jeśli jest twarda) nie wejdzie w rowek, drugi kłopot po rozcięciu jeśli kalkomania wejdzie może powstać widoczna szczelina (widać to na drugim zdjęciu w temacie na orzełku) wtedy tylko retusz a do tego trzeba troszkę wprawy i pewnej ręki.