Monografia serii TKt48, którą trzymam właśnie na kolanach (mało ekscytująca swoją drogą) twierdzi, że zachowały się tam (w Albanii) dwa TKt, z czego jeden czynny (!).
Też czytając to info w książce na początku się ożywiłem, ale szybko zwątpiłem w prawdziwość tej informacji. Jest to bardzo wątpliwe.
https://www.internationalsteam.co.uk/trains/albania01.htm - tu można przeczytać co nieco z wyprawy jakiegoś gościa na albańskie koleje w 2008 roku. Były podobno jakieś plany uruchamiania pociągów z parowozem dla turystów na zamówienie w latach 90-tych, ale nic z tego nie wyszło. Moi znajomi byli tam w zeszłym roku, udało im się nawet przejechać pociągiem. Te koleje to dramat, zwykle pociągi wyglądają strasznie, a co dopiero jakieś tam marzenia o ruchu retro. Najbardziej podobała mi się scena, jak na jedynej mijance dwóch składów osobowych na trasie konduktorka pociągu pozdrawiała obsadę pociągu z nad przeciwka machając przez okno bez szyby.
W 2016 co najmniej jedna tekatka istniała schowana pod dachem :
https://flic.kr/p/NUJVxE
Może jest dla niej jakaś nadzieja?
Tutaj więcej zdjęć tego autora z wizyty w lokomotywowni w Durrës w 2016 roku:
https://www.flickr.com/photos/erwinalexander/albums/72157674923365971
Niestety, wszystko wskazuje na to, że HSH zrobiła "porządek" z wszystkimi parowozami i został zachowany tylko ten ze zdjęcia, z numerem 02.