Wóz konny a'la PRL czyli "polska furmanka"

[garou]

Pamiętajcie, że furmanki miały kiedyś "rejestracje", czyli przybite na boku tabliczki z danymi właściciela, adresem itp.
Na zdjęciu to tabliczka rejestracyjna wozu... - realDonaldTrump - Wykop.pl
Jest też o tym na wiki: Historyczne tablice rejestracyjne w Polsce – Wikipedia, wolna encyklopedia
Jeszcze niedawno gdzieś taką widziałem

Bezpośredni link do obrazka: https://www.wykop.pl/cdn/c3201142/comment_1594504745AaqxnjkEIMlKla6y2ndmhE.jpg

Dzięki za info, choć przepis ponoć obowiązywał do 1983 roku.... jak ktoś odtwarza późniejsze czasy, to raczej nie koniecznie obowiązkowe - ale trzeba przyznać że taka tabliczka na pewno "ożywiła" by model.. Dotychczas myślałem tylko o dodatkach w stylu światełka odblaskowe na tyle... Ale te tablice to też fajny pomysł.

 

[garou]

Ja teraz jestem na urlopie. Dziś skansen w Sanoku. Może będzie jakaś furmanka tylko nie wiem czy mam metrówka ze sobą.
A po drodze mijałem tyle.roznych furmanek, że można by stworzyć katalog

Będę wdzięczny za fajny wydruk 3D takiej typowej polskiej formanki (no... ta co kolega wrzucił jest spoko, ale chyba wolałbym niższe ściany boczne).

Bonus dla wozo-maniaków

Takie wozy - fragment PKF z 1984 roku - 15/84 - YouTube

A tutaj dobrze widoczne są elementy podwozia, gdyby ktoś zdecydował się sam rzeźbić:

(3) Vlog #6 Składanie wozu i Budowa klatki ㋡ - YouTube

 

[garou]

Jeszcze odnośnie tego:

Jeszcze odnośnie burt, to mogą się wydawać zbyt wysokie ponieważ zrobiłem wersję z 3 deskami założonymi na furze.
Często jednak jeździły tylko z dwoma.
Zobacz załącznik 902799 Zobacz załącznik 902800

Wydaje mi się, że na twoim rysunku jest pewien błąd. Skoro trzecia deska była opcją, wówczas to skośne wzmocnienie powinno obejmować tylko dwie deski. Jak na poniższym obrazku. Trzecia deska opierała się na kłonicach wychodzących z podwozia na wysokości osi kół.

źródło zdjęcia: Furmanka, fura, wóz.

 

[Wojtek_Kraków]

Niekoniecznie
Zdjecie zdjęcia w skansenie

 

[eddy]

W furmankach mogła być radość twórcza. Dechy spróchniały to nałożyli nowe w innym układzie kto jak umiał i miał potrzebę...
Ja pamiętam furmanke wójka z siedziskiem z desek na wysokości przedniej osi i bez burt czołowych... Łańcuchy ściągały burty także po środku.

 

[Wojtek_Kraków]

Byle się jakoś turlała

 

[t_domagalski]

Chyba panowie kombinujecie... Usiłujecie znormalizować coś, co nie podlegało normalizacji.
Tymczasem jedynymi w miarę typowymi elementami furmanki był "most" tylny oraz "most" przedni ze sworzniem skrętu, śnicami, podymą, orczycą i dyszlem. Przedni i tylny "most" były połączone rozworą, która mogła mieć różną długość w zależności od potrzeb. W trakcie eksploatacji rozwory mogły być wielokrotnie przerabiane (przedłużane/skracane). W szczególnym przypadkach rozwora mogła zostać wypięta ze sworznia i wówczas wóz mógł służyć do przewozu samonośnej dłużycy, np. pni drzew.
Burty furmanek, dennica oraz ściany przednia i tylna (tzw. zasuwy) były elementami samoklinującymi się. Burty były rozparte między kłonicami (przednią i tylną) oraz zaklinowane zasuwami (jedną lub kilkoma). Elementy te były oczywiście demontowalne i zapewne przerabiane w trakcie eksploatacji pod konkretne potrzeby.

Tak więc na waszym miejscu nie przywiązywałbym się do "jedynie słusznych" wymiarów oraz konfiguracji tego uniwersalnego pojazdu.

 

[Wojtek_Kraków]

Tak, Tadku masz rację. Już wcześniej padło określenie, że każdy budował z czego miał i jak umiał, oraz jakie mu było potrzebne.
Ja wrzuciłem wymiary tego co mi się udało pomierzyć aby każdy mógł skorzystać

 

[t_domagalski]

...wcześniej padło określenie, że każdy budował z czego miał i jak umiał, oraz jakie mu było potrzebne.

Tak gwoli ścisłości - budował to dobry rzemieślnik. I nie "z czego miał", tylko raczej z dobrych materiałów, bo to solidny sprzęt musiał być i często musiał wytrzymać więcej niż jedno pokolenie właścicieli.
A co do tych różnych potrzeb, to mój ś.p. ojciec opowiadał, jak to jako młody chłopak bywał na wsi i pomagał w polu. Z jego opowieści wynikało, że tamtejszy gospodarz miał co najmniej dwa zestawy rozwór. Furmanki w wersji "krótkiej" z litymi bokami używał na co dzień - w pole, na targ i do kościoła. A na czas sianokosów oraz żniw wyciągał ze stodoły taką długą belkę i z pomocą sąsiadów wstawiał ją w miejsce oryginalnej rozwory. Wóz stawał się wtedy ze 2x dłuższy. Zamiast oryginalnych boków gospodarz zakładał tylko dwie długie drabiny, które normalnie służyły w stodole, i takim "transformers'em" jechał po siano lub snopki.
Polska furmanka to był naprawdę bardzo funkcjonalny pojazd.

 

[garou]

Chyba panowie kombinujecie... Usiłujecie znormalizować coś, co nie podlegało normalizacji.

Może.... jednak w materiale "takie wozy", do którego odnośnik wkleiłem wyżej, jest informacja o "fabrycznej" produkcji furmanek, a z tego co wiem, to taka produkcja oparta jest o "jakieś" plany i założenia. Czyli wozy konne wychodzące z fabryki mogły mieć jakieś "DTR-ki" gdy trafiały do odbiorcy i były znormalizowane w momencie wyjścia z fabryki. Co działo się potem.... to można się domyślać. Do serwisów raczej z nimi rolnicy nie jeździli tylko "łatali" na własną rękę. Dlatego gdy ktoś zbuduje furmankę w modelu można założyć, że to "tworek", które swoje naprawy i modyfikacje przeszedł, więc też uważam, że twierdzenie:

nie przywiązywałbym się do "jedynie słusznych" wymiarów oraz konfiguracji tego uniwersalnego pojazdu.

...jest słuszne ;-)

Osobiście podobają mi się tego typu proporcje i koła (koła słusznej wielkości, nie za wysokie burty, ale i cały pojazd też nie taki krótki jak w modelu GPM) i zapewne to jest powodem zrodzenia się pomysłu by zbudować coś samemu:

Ta furmanka z modelu 3D jest - jak pisałem - spoko, a jedyne co mi w niej nie pasuje to wysokie burty i za delikatne kółka.
Pozdrawiam.

 

[garou]

Jak pisałem.... postanowiłem sam coś zrobić. Inspirowałem się tym materiałem, który linkowałem wcześniej, z którego pochodzi to ujęcie:

...Oraz tym rysunkiem odpowiednio przeskalowanym:

Materiały... drut, drewno /z zapałek/, karton.

Na razie tyle:

Cdn... /teraz kolej na fornir/. Czekam też na odpowiednie koła z modelmanii...

 

[t_domagalski]

Na razie tyle:

Zobacz załącznik 904815

Bardzo fajny model, biorąc pod uwagę skalę. .
Tylko rozwora powinna kończyć się na sworzniu (nie przechodzi przez ławkę na wylot). No i nie ma miejsca między śnicami na dyszel.
Poniżej podrzucam nazewnictwo części:

 

[garou]

Dz

Bardzo fajny model, biorąc pod uwagę skalę. .
Tylko rozwora powinna kończyć się na sworzniu (nie przechodzi przez ławkę na wylot). No i nie ma miejsca między śnicami na dyszel.
Poniżej podrzucam nazewnictwo części:

Zobacz załącznik 904817

DzIęki za uwagi i cenne nazewnictwo
Centralnego dyszla nie będę montował bo chcę zrobić na jednego konia z "mocowaniem go" tak, jak Toasz Florczak w modelu swojej furmanki, którą prezentował na stronie PMMH0 na dwa mniejsze dyszle po bokach konia...

Rowora.... OK. Pod spodem nie będzie widać jak zamontuję pudło, choć wydaje mi się, że w materiale filmowym, do którego się odniosłem też trochę wystawała choć pewnie mniej... ale... w tej skali...

Na tym zdjeciu, rzeczywiscie
widać, że za długi zrobiłem ten łącznik, ale.... przymknę już na to oko...

Imitację do mocowania dyszla centralnego poprawię.

Pozdrawiam.

 

[garou]

Pudło fury z forniru. Trochę spatynowane i schnie.... czekam na koła.