Pytanie? Twórcy dioramy - zawód przyszłości

[ANTIOPE]

Dzień dobry, miło znaleźć się w gronie pasjonatów Mam do Was pytanie: pracuję jako doradczyni zawodu z człowiekiem (lat 45) który jest niepełnosprawny (chodzi o nogi - wypadek w pracy) i musi się przekwalifikować; odkryłam u niego niebywały talent: robi diaporamy i modele, poświęcając na to dużo czasu (np: pół roku na ORP Orzeł). Czy waszym zdaniem mógłby iść w tym kierunku - czy robiąc diaporamy i modele mógłby się utrzymać? Nie wiem też jaki kurs mu zaproponować (musze coś oficjalnie wpisać do dokumentów). Podpowiecie?

 

[Andrzej Harassek]

robi diaporamy i modele

Chyba robi dioramy? Diaporama to coś innego i z modelarstwem chyba ma niewiele wspólnego. Jeśli chodzi o wykonywanie takich rzeczy zawodowo, to trudno mi coś podpowiedzieć, nie wiem, czy jest wystarczająco duży rynek na takie usługi. Wiem, że podobnymi rzeczami zajmują się firmy, wykonujące ekspozycje targowe i wystawowe, modele, czy makiety architektoniczne, reklamy itp. Może tam taka osoba mogłaby znaleźć zatrudnienie? Co do kursów, to nie jestem w stanie niczego podpowiedzieć.

 

[OLF]

Witaj @ANTIOPE
Przykłady z tego Forum pokazują, że istnieje rynek na takie usługi: Elvis, Fenix, Mario, znajdują zbyt bez aktywnego reklamowania się. Ich sukces opiera się na bazie ich dokonań, certyfikaty z ukończenia kursu (jak w większości przypadków rozchwytywanych fachowców) nie są tu do niczego potrzebne. O ile jakieś szkolenia z metaloplastyki dałoby się pewnie znaleźć (dla papierka), o tyle obsługa aerografu, patynowanie itp to nauka na warsztatach, a przede wszystkim własne eksperymentowanie i doświadczenie.

 

[ANTIOPE]

Chyba robi dioramy? Diaporamato coś innego i z modelarstwem chyba ma niewiele wspólnego. Jeśli chodzi o wykonywanie takich rzeczy zawodowo, to trudno mi coś podpowiedzieć, nie wiem, czy jest wystarczająco duży rynek na takie usługi. Wiem, że podobnymi rzeczami zajmują się firmy, wykonujące ekspozycje targowe i wystawowe, modele, czy makiety architektoniczne, reklamy itp. Może tam taka osoba mogłaby znaleźć zatrudnienie? Co do kursów, to nie jestem w stanie niczego podpowiedzieć.

Panie Andrzeju, bardzo dziękuję za dołączenie do użytkowników Forum i za tak szybką odpowiedź! Oczywiście, chodzi o dioramę (autokorekta zmieniła na diaporamę Będę szukać możliwości pracy dla mojego Podopiecznego (w branżach, które Pan podpowiedział), by wykorzystał swoje umiejętności i pasje. Pozdrawiam serdecznie

 

[Adam66]

@ANTIOPE
Z jakiego miasta jest Pani podopieczny?

 

[Jan Bednarczyk]

W tym konkretnym przypadku została pominięta bardzo ważna informacja, czy ta osoba po wypadku ma przyznaną rentę wypadkową, czy też musi szukać nowej pracy dlatego, żeby móc się utrzymać. Ma 45 lat więc do przejścia na emeryturę zostało mu jeszcze 20 lat. Z całym szacunkiem dla tego pana, ale jeżeli Antiope pisze że ten pan składał ORP Orzeł przez pół roku, [ nie wiemy w jakiej skali ] to nie widzę szansy żeby utrzymał się z tej pracy modelarskiej.

 

[Adam66]

składał ORP Orzeł przez pół roku, [ nie wiemy w jakiej skali ] to nie widzę szansy żeby utrzymał się z tej pracy modelarskiej.

Antiope nie napisała że składał, tylko że robił. Jeśli robił go od podstaw w dużej skali to jest zasadnicza różnica.
Mistrz nad mistrze w modelarstwie szkutniczym śp Edward Sprada z Gdyni, którego miałem zaszczyt znać osobiście i być u niego w domu, budował z metalu model Błyskawicy ponad 3 lata - model można podziwiać w CMM w Gdańsku.

Ja bym nie skreślał człowieka. Zbyt mało informacji mamy. Ponawiam pytanie do @ANTIOPE

 

[Andrzej Harassek]

Z całym szacunkiem dla tego pana, ale jeżeli Antiope pisze że ten pan składał ORP Orzeł przez pół roku, [ nie wiemy w jakiej skali ] to nie widzę szansy żeby utrzymał się z tej pracy modelarskiej.

Ja bym nie skreślał człowieka. Zbyt mało informacji mamy.

Koledzy, po co w ogóle ta dyskusja i próby oceniania pana, o którym pisała koleżanka @ANTIOPE? Pomijam już fakt, że chodzi o człowieka, o którym niczego nie wiemy. Koleżanka zadała pytanie, odpowiedzieliśmy tak, jak umieliśmy i wystarczy. Jak i czy w ogóle nasze odpowiedzi zostaną wykorzystane, to już chyba nie jest nasza sprawa. Oczywiście z przyjemnością poznalibyśmy zdolnego modelarza i obejrzelibyśmy jego dzieła, ale to naprawdę nie upoważnia nas od razu do oceny jego możliwości i szans na dalsze zawodowe sukcesy. Nikt nas o to nie pytał o zdanie w tej sprawie i nie wydaje mi się, żebyśmy powinni się w tej sprawie wypowiadać. A koleżanka ANTIOPE napisała w swoim profilu, że jest z Poznania, więc można chyba domniemywać, że chodzi również o osobę z tamtych stron. Ale może koleżanka z równych powodów nie chce podawać nam bliższych informacji o tym panu? Proponuję zakończyć zbędną dyskusję. Będzie nam miło, jeżeli nasze podpowiedzi się na coś przydadzą, ale to są często bardzo drażliwe i delikatne sprawy, więc uszanujmy to. A tajemniczemu modelarzowi życzymy po prostu wszystkiego najlepszego i znalezienia swojej dalszej drogi życiowej.

 

[Jan Bednarczyk]

Kolego Adam66 i Andrzeju. W mojej byłej pracy mam kolegę który zajmuje się modelarstwem okrętowym, buduje modele żaglowców, ale wykonuje te czynności po pracy, modelarstwo to jest jego hobby, a nie główne żródło utrzymania, bo ma pracę i to za nią na jego konto co miesiąc wpływa wynagrodzenie. Mój wpis nie miał za zadanie deprecjonować osiągnięć modelarskich tego pana, tylko zwrócić uwagę że nie zawsze nawet będąc dobrym modelarzem, to da się z tego hobby wyżyć. A rachunki co miesiąc trzeba opłacać. Dlatego dla tego pana najlepszą formą zatrudnienia była by umowa o pracę, a nie zarabianie tylko wtedy gdy trafi się klient.

 

[Andrzej Harassek]

Dlatego dla tego pana najlepszą formą zatrudnienia była by umowa o pracę, a nie zarabianie tylko wtedy gdy trafi się klient.

To prawda, tylko nikt nie mówił, że ten pan miałby zajmować się modelarstwem wyłącznie dorywczo. Koleżanka @ANTIOPE pytała o możliwości zawodowego zajmowania się modelarstwem, jak rozumiem, w założeniu pracując na etacie (choć mogę sobie wyobrazić również pracę na własny rachunek). Wskazałem znane mi przykłady takiej pracy (firmy reklamowe, urządzające wystawy, ekspozycje targowe, makiety architektoniczne itp.), być może są również inne możliwości. Ale naprawdę, proponuję nie ciągnąć tej dyskusji, bo wydaje mi się, że nie ma ona większego sensu. Lepiej podać inne możliwości, jeśli ktoś takie zna, a nie zajmować się oceną osoby, o której pisze koleżanka ANTIOPE.

 

[Adam66]

@ANTIOPE
W razie zainteresowania pracą zdalną dla modelarza, proszę o kontakt na PW w celu dalszych ustaleń.
Ja się niestety wyłączam, bo widzę że i w tym wątku zaczyna się dzielenie włosa na czworo.

 

[Mirkos]

Mistrz nad mistrze w modelarstwie szkutniczym śp Edward Sprada z Gdyni, którego miałem zaszczyt znać osobiście i być u niego w domu, budował z metalu model Błyskawicy ponad 3 lata - model można podziwiać w CMM w Gdańsku.

Całkowitym przypadkiem wszedłem na ten wpis. Dlaczego użył pan sformułowania "śp. Edward Sprada". Edward to mój wujek, brat mojego ojca. Na razie nie ma powodu aby używać "śp" przed nazwiskiem. Ma się nie najgorzej. Chociaż 84 lata już za nim. Pozdrawiam

 

[parvuselephantus]

Nie znam się, ale się wypowiem: Jeśli ktoś chce wejść w biznes modelarstwa, to wymagane są 3 rodzaje umiejętności:
1) Manualne (co oczywiste) - ale należy zwrócić uwagę na druk 3d, które ułatwia pracę, ale też zwiększa wymagania odbiorcy
2) Marketingowe - każda diorama to dzieło sztuki i jako takie należy je sprzedać. Trzeba z pewnością siebie i swojego dzieła dotrzeć do klienta i przekonać go, że obcuje z dziełem. pracujemy z kawałkami plastyki, papieru czy metalu oraz całą masą uproszczeń - każdy z nas patrząc na tą kupkę nieszczęścia widzi natomiast jakąś historię.
3) Organizacyjne - tu spojrzę na dwóch Panów Robertów z którzy potrafią zaprojektować model, znaleźć wykonawców, zorganizować transport i sprzedaż. Przy mniejszej produkcji (jak np. Piotr66) wciąż trzeba mieć swoje źródła materiałów, usług (żeby nie robić każdego kolejnego zamówienia kolejne pół roku).
Podsumowując - z pewnością można, zależy jakie się ma oczekiwania...