U mnie do donerków pójdą listwy ESU, które z wbudowanym dekoderem kosztowały 90 zł. Dają się przeciąć i kontynuować w następnym wagonie. Czyli 2 albo 3 wagony oświetlone jedną listwą.
Ciekawostka, w Y-kach z blaszkami od PIKO mi przerywa, a tu nie
W wagonie z dekoderem listwa ESU przecięta za sekcjami A, B. Długość pasuje co do milimetra do wagonów z pomostami. Trzeba jedynie przenieść 1 LED do innych padów na listwie.
Tu rysunek ESU, gdyby czytał ktoś nieobeznany z tymi listwami:
Początkowa (szersza) część listwy zawiera dekoder, potencjometr i pady do przylutowania kondzia. W wagonie pozostało 5 LEDów, co na taki krótki bezprzedziałowy wagon prawie wystarcza. LED 6-11 trafiają do następnego wagonu i ta część listwy nie posiada dekodera, więc ma sterowanie przez sprzęg przewodzący z pierwszego wagonu. Taki trick: w tej odciętej listwie bez dekodera, połączyłem wszystkie 3 sekcje (pady "LED 6-7", "LED 8-9", "LED 10-11" są zwarte). Sprzęg przewodzący ma na 2 biegunach prąd z szyn; 3ci biegun łączy wspólny + obu części listwy; 4ty łączy sekcję "LED 6-8" obu części listwy.
Zaprogramowałem F3 wagon z dekoderem, F4 wagon z odciętą listwą podłączony sprzęgiem przewodzącym.
Odpowiednio F5, F6 kolejne wagony (planuję oświetlić bagażowy).
Wada mojego rozwiązania jest oczywista: rozkład LED nie jest dopasowany do wagonu; drogie sprzęgi przewodzące (akurat mi zalegały); oraz możliwe zwarcie, jeżeli ktoś niewprawnie połączy 2 wagony z dekoderami, zamiast wagon z dekoderem i wagon bez dekodera
Zaletą jest niezniszczalny odbiór prądu z szyn i wbudowany dekoder ESU z dużą funkcjonalnością. Połączyłem po 2 wagony sprzęgami przewodzącymi, ale można nawet połączyć wszystkie 4.
Reasumując, z lekką zazdrością patrzę na Twoje dedykowane PCB. Gdzie umieściłeś kondensator/y? Bo ja w kibelkach, co spowodowało, że w sumie nie ma sensu tych kibelków oświetlać. Z doświadczeń z bonanzami, LED świecąca nad kondensatorem nie oświetla pomieszczenia zadowalająco.
Ostatnio edytowane: