Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.
Uprzejmie informujemy, że forum będzie niedostępne od godziny 22 w dniu 11 lutego 2025 do godzin popołudniowych 12 lutego 2025. Będziemy prowadzili prace administracyjne na serwerze. Pozdrawiamy Administracja.
Ta pani co trzyma kosiarke chyba zapomniała do prądu podłączyć Jak planujesz ją tam na stałe zamontować to możesz dodać "atrakcji" i za nią maszynką do włosów lub nożyczkami wygolić lekko pas, może fajnie wyglądać lekko skoszona trawa
A skąd kolega @mudol wie, że to nie jest kosiarka spalinowa? Ja mam właśnie taką, żeby mi się przewód nie plątał. Ale pomysł z pasem skoszonej trawy za kosiarką mi się podoba.
Pod warunkiem, że energia do ładowania akumulatorów pochodziłaby z odnawialnych źródeł - u nas, póki co, to daleka przyszłość, niestety. Tak więc na razie elektryczne są równie mało ekologiczne, co spalinowe.
Pod warunkiem, że energia do ładowania akumulatorów pochodziłaby z odnawialnych źródeł - u nas, póki co, to daleka przyszłość, niestety. Tak więc na razie elektryczne są równie mało ekologiczne, co spalinowe.
To prawda, przynajmniej w odniesieniu do lat 1985-1995, bo dziś ogniwa słoneczne robią się coraz bardziej popularne. Niemniej ja zawsze wolałem
kosiarkę elektryczną, nie ważne czy przewodową, czy bez bo jest cichsza od spalinowej. Pozytywną stroną niektórych kosiarek akumulatorowych jest też to, że w czasie koszenia można można np leżeć na leżaczku popijając różne"rozrywkowe"płyny.
Nie chcę zakładać nowego wątku, a chcę się pochwalić. Tak "poza konkursem"...
To mój osobisty Piotruś (Peterbilt 359).
Skali nie pamiętam, kupiłem go w '99, zaraz po maturze.
Taki mój skarbuś