ŻUBR A-80 NA TAPECIE.
Trwają prace przygotowawcze.
Późny. Potem wczesny z wysuniętą chłodnicą.
Wstępne obrysy bryły uzgadniamy ze zdjęciami oryginałów.
Nysy N-59 odlewamy w przyszłym tygodniu - wersję przeszkloną.
Kończymy prace przed obróbką wersji furgon.
Jelcz W640 daje mi w d..pę ale już tylko z zawieszeniem osi tylnych.
Pracuję nad pożenieniem ramy podwozia z wózkiem i osią przednią. Kabina i kiper są gotowe.
Kabina Jelcz 315M - nowa, niska, długa - bez wad prototypu i kopii naszych ulubionych artystów
" w żywicznym odlewie" ujrzy światło dzienne w grudniu - sorry za opóźnienia.
STAR 266 i 660. Temat pod tytułem "new tooling" (nie mylić z tololookingiem) - nowe, poprawione i wyprowadzone kabiny także w grudniu. Od podstaw i na podstawie nowych planów. Nowe - New - Neuheit!
No cóż. Prace trwają i zabierając czas i pieniądze a w zamian nic nie dając. Tak się może wydawać pozornie.
Domagamy się się wierności i zgodności z oryginałem. Pomimo trudności, które innych na kolana powaliłyby raz dwa - my dalej prototypujemy i z suwmiarą szalejemy.
Nowe motto a zarazem stara zasada firmy, której pozostanę wierny nawet po ogłoszeniu nowego "kryzysu"...
TOLOLOKO pozostaje na rynku marką, która kosztowała mnie i zdrowie i nerwy i niebagatelne nakłady.
Moja firma zaś zdechła. Nie wytrzymała. Dzisiaj ogłaszam likwidację!
Pozdrawiam i dziękuję wszystkim fanom, kolekcjonerom, modelarzom i wybranym współpracownikom (na pewno nie wszystkim - kilka handgranatów powinno polecieć).
Od 1.12 stery przejmuje Miss Eva - moja żona.
A imię jej: AUTO LOKO MOTIV
Powoli ulegną zmianom zasady zamawiania, korespondencji, wygląd strony. Powoli. Nie wszystko na raz.
Wasz Tolo