Spoko, piszesz po prostu rosyjską nazwę w transkrypcji anglojęzycznej, która ma pomóc prawidłowo wymówić rosyjską nazwę osobie anglojęzycznej, co jest dzisiaj coraz częstsze, szczególnie gdy rosyjskie firmy eksportują (albo próbują eksportować) swoje wyroby na cały świat i same nawet tworzą anglojęzyczne odpowiedniki. Ale w języku polskim od dawien dawna zwykło się pisać rosyjskie nazwy z grubsza tak jak się to mówi w oryginalnym języku, czyli rosyjskim, ponieważ nasze języki mają zasadniczo te same głoski i transkrypcja nie wymaga dziwnie wyglądających anglojęzycznych łamańców - na przykład Kirowiec, Suchoj, Ławoczkin, Miasiszczew, a nie Kirovets, Sukhoi, Lavochkin, Myasishchev. Tak wydaje się być poprawniej językowo, ale nie czuję się recenzentem językowym, więc dalej nie ciągnę tematu. Pozdrawiam.