Tabor 1:35

[old_jawa]

Popatrzyłem na te blaszki do drezyny i niestety, ale z moimi antytalentem do takich małych dupereli wykonanych jeszcze z metalu odpuszczę sobie ten temat. Co do sprzęgów, znalazłem ofertę drukowanych 3D i wyglądają następująco:

Link do strony: https://emp3d.eu/pl/p/Sprzeg-srubowy-bez-haka-135/2650

Za niecałe 9 zł można nabyć 1 sztukę. Nasuwa mi się natomiast jedno pytanie - w jaki sposób poruszały się drezyny w zwartym składzie? Logika podpowiada, że poszczególne drezyny powinny być połączone sprzęgami, natomiast każda z nich ma swój odrębny napęd. Na zdjęciach dostępnych w internecie pojedyncze drezyny mają założony hak natomiast brak w nich sprzęgu. Na zdjęciach gdzie stoją w zwartym składzie nie widać czy są ze sobą połączone czy nie. Dlaczego zatem na zdjęciach widać drezyny bez założonego sprzęgu? Bez sensu by było każdorazowo do formowania składu go zakładać. No i jak wyglądało poruszanie się w zwartym składzie, w sensie ile drezyn go napędzało? Jakby ktoś znał odpowiedź na te pytania byłbym wdzięczny za podzielenie się informacjami

 

[Greif1]

Do poruszania składu raczej nie używano wszystkich, może 2 szt i tu pewnie na komendę ruszano tak jak i parowozami z tzw dopychem, zaletą posiadania napędu było że w razie usterki można nadal użytkować pozostałe drezyny i pozbyć się uszkodzonej/niezdolnej do poruszania, lub podzielić skład i pozostawić uszkodzoną w warunkach bojowych. Ad ukompletowania w sprzęgi no wiadomo koniec wojny oszczedzano na czym się dało, mało zdjęć z działań bojowych a zdjęcia porzuconych mogły być już ogołocone... ale to moja spekulacja

 

[old_jawa]

Drezyna artyleryjska w trakcie prac. Zostało pomalować wydechy, okopcenie lufy, naniesienie oznaczeń, dołączenie narzędzi itp. Z włazu wychyla się już pancerniak (wzięty z innego modelu) - proszę się z niego nie śmiać, niestety malowanie figurek jest u mnie na poziomie marnym

Co może być lepszego od drezyny pancernej? Dwie drezyny pancerne Tym razem drezyna piechoty tuż po sklejeniu. Po fakcie zorientowałem się, że sposób prezentacji drezyn "mało kolejowy" gdyż nie stoją na torach i obok siebie. Nadrobi to się, gdy już będzie pomalowana

 

[Greif1]

Ad. malowania

 

[old_jawa]

Ad. malowania

Pierwszego i ostatniego zdjęcia nie znałem. Długo szukałem informacji odnośnie malowania tych drezyn i znalazłem informacje, że były malowane na jednolity kolor dunkengelb. Tak jest pomalowana drezyna artyleryjska. Jest także zdjęcie w internecie drezyny w trójbarwnym kamuflażu ale odnalazłem informacje że jest to wykonane w Czechosłowacji już po wojnie a na drezynie faktycznie nie ma oznaczeń niemieckich. Czy wiadomo kiedy i/lub gdzie były wykonane przytoczone przez Ciebie zdjęcia?

 

[sebek1974]

Tak dokładnie w służbie Wehrmachtu były malowane w Dunkelgelb i miały czarne krzyże po obu stron burty. A te okrągły deckle to wentylacja dla silnika spalinowego. Piękny model drezyny z pociągu pancernego Schwere Spähzug s.Sp.

 

[Greif1]

Ad używania mało jest zdjęć , najprawdopodobniej przepadły w zawierusze wojennej, ad fotek niestety nie mam info gdzie były zrobione zdjęcia

(źródło internet zdjęcia tylko w celu dyskusji)

w ramach motywacji kilka kolejnych wygrzebanych z dysku

 

[daromaro]

Ciekawe co to za 'groszki' - te przylepione? Czyżby 'aparat wdechowo-wydechowy' spalin?

 

[old_jawa]

Dołączyły ostatnie elementy układanki czyli drezyna dowodzenia (która nieśmiało stoi z tyłu bo antena uszkodziła się w kilku miejscach zanim ją wyciąłem z ramki i myślę co teraz z tym zrobić) oraz podstawka pod modele która składa się z połączonych ze sobą elementów z dwóch zestawów od producenta. Póki co dioramy z prawdziwego zdarzenia nie mam w planach, niestety brak miejsca i to co mam na razie musi wystarczyć. Nurtuje mnie natomiast czy wieże strzelnicze w drezynach piechoty miały możliwość obrotu czy nie. No i pytanie jak brudziły się tory i szuter w czasach parowozów, obecnie można zobaczyć jak wyglądają ale w tamtych latach? Myślę, że kolejne zdjęcia dopiero jak już drezyny oraz podstawka będą w pełni skończone.

 

[t_domagalski]

No i pytanie jak brudziły się tory i szuter w czasach parowozów, obecnie można zobaczyć jak wyglądają ale w tamtych latach?

Zasadniczo oprócz tego, co widać dzisiaj (kurz i rdzawy pył z klocków hamulcowych), dochodził jeszcze czarny brud od oleju z maźnic wagonów (po zewnętrznej stronie szyn) oraz maźnic, wiązarów i korbowodów parowozów. W środkowej części toru mógł też leżeć popiół z popielnika (tam, gdzie wolno było mieć otwarte klapy popielnika).
Z dawnych lat pamiętam, że tego brudu z maźnic na często używanych torach było czasami tyle, że pokrywał grubą, tłustą skorupą całe mocowania szyn do podkładów.

 

[Greif1]

Wieże nie obracały się, dlatego mają gniazda pod km pod kątem 45 st, bo w kadłubie masz na boki i na płycie czołowej, góra zapewniała pokrycie ogniem na danym kierunku w martwych polach z kadłuba.

 

[old_jawa]

Wieże nie obracały się, dlatego mają gniazda pod km pod kątem 45 st, bo w kadłubie masz na boki i na płycie czołowej, góra zapewniała pokrycie ogniem na danym kierunku w martwych polach z kadłuba.

To by tłumaczyło dlaczego producent zrobił te wieże nieruchome - a ja moją błyskotliwą myślą techniczną zrobiłem je obrotowe No nic, skleje na na stałe i tyle.