Model fabryczny Składam Schlesienmodelle EU07/EP07

[Misiek]

c.d. - po roku

Najpierw trochę pulpitu maszynisty/ów (mechanika/ów)
Dokleiłem przezroczysty prędkościomierz, jeden na zdjęciu jest wstępnie maźnięty szarym podkładem. Z wiarygodnego źródła wiem, że w modelu EU07-516 fabryka zostawiła go niepomalowany
Przy okazji dodałem część pulpitu z zielonej ramki - zaznaczone na żółto. Mocuje się na dobry wcisk, ale i tak dałem troszkę kleju.

Teraz te dwa czerwone zaznaczenia. Jeden element, ten mniejszy z dolnego zaznaczenia jest bezproblemowy, Przyklejony. Tego drugiego się słusznie obawiałem - oczywiście ułamał się ten "pipek" (kranik?) na końcu. Przyklejony, ale skrzynie akumulatorów przykleję na końcu.
Póki co można dodać "sprzęg międzywózkowy" - element łatwo zauważalny na czerwonej ramce z częściami.
Nie wiem czy dobrze, ale mi wyszedł jakoś tak krzywo.

Aha, w niebieskim zaznaczeniu części jest "półeczka" do wklejenia między reflektory, na czole lokomotywy. Na wcisk + klej.

Teraz dach.
Szara ramka z pomostami i innymi elementami potrzebnymi w innych miejscach:

Będą potrzebne wszystkie trzy pomosty z czerwonego zaznaczenia.
Dodatkowo, przyszłościowo zaznaczyłem na zielono ramkę górnego reflektora, oraz zamontowaną już wcześniej antenę radiołączności (żółto) i odgromnik (niebieski). Ten ostatni element z cylindrem wygląda jak siłownik do pantografu, ale... w "detalu" pantografu już tam taki jest

Po przymiarce pomostów wyszło, że trzeba też przykleić przynamniej dwa uchwyty do podnoszenia pudła. Są tak sprytnie skitrane miedzy jednym pomostem, że lepiej to zrobić teraz.
Czarna ramka, zawiera m.in. elementy zderzaków / buforów. Ramki są cztery, na każdej po trzy uchwyty.

Najpierw dokleiłem uchwyty - powinny być wzdłuż osi modelu, przynajmniej te w pomostach - pozostałe muszę popatrzeć po oryginałach, bo mam pewną wątpliwość.
Edit: wątpliwość rozwiana, przykleiłem pozostałe - prostopadle do osi modelu.

Potem pomosty - dobrze się montuje, otwory w budzie i kołki montażowe w pomostach wymuszają prawidłowe mocowanie. Pomosty mocowałem na klej.

Na dzisiaj wystarczy.

 

[CoCu]

uchwyty do podnoszenia pudła

Do podnoszenia sekcji dachu, a nie całego pudła.

muszę popatrzeć po oryginałach, bo mam pewną wątpliwość

Czasem są wzdłuż pudła, czasem w poprzek, czasem jedne są tak a inne odwrotnie. Jeśli jest taka możliwość, warto weryfikować ze zdjęciami odwzorowywanego egzemplarza.

 

[Misiek]

Jeśli jest taka możliwość, warto weryfikować ze zdjęciami odwzorowywanego egzemplarza.

Sęk w tym, że nie mam takiego egzemplarza, żadnego.

Brniemy dalej.
Trochę biżuterii drucianej, zamontowałem kilka poręczy na dach. Pozostałe później, żeby przypadkiem w trakcie dalszego montażu detali nie powyginać poręczy.
Torebka z biżuterią.

Posegregowałem:
1 - poręcze do montażu przy drzwiach
2 - poręczee na górny reflektor
3 - poręcze na dach - te amontuję
4 - te na później, 4 szt są na czoła lokomotywy... edit (zdążyłem) => znalazłem jeszcze miejsce na 4 poręcze

Takie powyginanie dłuższego końca drucika pomaga (mi) w pozycjonowaniu poręczy. Chyba nawet usztywnia, żeby przynajmniej przez chwilę (zanim kapnę od wewnątrz superglutem) poręcz się nie ruszała. Po przyklejeniu, nadmiar drucika obcinam.

Zderzaki/bufory.
W komplecie są dwa typy zderzaków, tak samo jak dwa typy mocowań sprzęgu oraz dwa typy samego sprzęgu "modelowego"
Wszystko na trzech różnych czarnych ramkach.
Teraz po kolei.
Zderzaki (w tym jeden z innego kompletu ) i na zielono zaznaczone końcówki przewodów. Takich ramek jest cztery.

Zgrzyt nr 1. Podstawy zderzaków nie wchodzą w otwory w budzie. Wiertło 0,8mm rozwiązuje problem. Nadlewki z podstawki zderzaka trzeba wyciąć, można po wklejeniu. Odniosłem wrażenie, że pozostawienie tej nadlewki utrudnia założenie budy na... "mechanizm, etc"

Ramka z mocowaniem sprzęgu "modelowego" - łatwa do identyfikacji. Kiedyś na niej były zgarniacze i osłona mechanizmu krótkiego sprzęgu (KKK)
Wybrałem jeden typ i zamocowałem. Mogłem / powinienem to zrobić po montażu końcówek węży.

Końcówki przewodów wycięte wcześniej z innej ramki - w żółtym zaznaczeniu.
Na czerwono - Imitacje sprzęgów "modelowych" (dwa rodzaje na jednej ramce). Są tu też lusterka, na przyszłość

Sam montaż końcówek przewodów jest.... upierdliwy. Warto mieć dobrą "pewną" pęsetę,
Zgrzyt nr 2 - otwory montażowe w budzie wydają się za małe. Po użyciu wiertełka 0,8mm jest łatwiej. Choć z przygodami, które przemilczę
Aha, końcówki są dwóch rodzajów, prawe i lewe. We wzorcowym modelu i na zdjęciach oryginału jest tak, że "uchwyt" zaworu kulowego jest do wewnątrz/w stronę sprzęgu.
Podczas montażu kraniki trzeba wciskać do końca, po wciśnięciu od środka trochę supergluta.

Na razie koniec:
Zderzaki wsadzone na chwilę - dostępne dwie pozycje montażu. W tej opcji modelu są luźne, po firmowym malowaniu może ciężej wchodzą.
Sprzęg wsadzony luźno w gniazdo. Obok leżą oba typy (czym się różnią? jeden jest "towarowy"?)
Jedno i drugie "później" przykleję.

 

[Sytzmer]

Och, ile ja bym takich przeźroczystych prędkościomierzy do podświetlania pulpitów lokomotyw kupił...

 

[Misiek]

Akurat to nie jest problem. Wystarczy "wydrukować" w przezroczystej żywicy
Element tak prosty, że nawet ja bym go z grubsza rozrysował. @Robert Reschka - mogę skopiować?
Próbnik przezroczystej żywicy też mam, tylko od roku jakoś nie mogę się zabrać za zebranie tyle detali, żeby było warto

 

[Dobrzyn]

Spojrzałem w ten wątek i dojrzałem znajomy kształt:

I tak zapytam nieśmiało, offtopicznie o tego rumuna. Coż to?

 

[Misiek]

Rumun w N z tego wątku.
Myślałem, że pytasz o Ferret'a albo Panharda

 

[Misiek]

cd uchwytów, poręczy

Rozmazane zdjęcie drucików
To są nr. 2 (uchwyty na górny reflektor czerwone zaznaczenie) i 4 z wcześniejszego zdjęcia
W żółtym zaznaczeniu są poręcze na czoło lokomotywy
Białe strzałki to uchwyty na dolną część pudła - pod zawory do przewodów oraz zderzaki.
(wymieszane z przekreślonymi poręczami, które mi zostały i nie widzę miejsca do montażu)

W przypadku tych uchwytów i poręczy to przedłużenie drucika jest chyba niepotrzebne, zresztą jest nacięte i można urwać praktycznie ręcznie ;-)
Uchwyt na reflektor: można przymierzyć przed klejeniem, bo jedna nóżka jest dłuższa i pomaga określić kierunek montażu. Otwory w pudle też wydają się mieć różną głębokość.
Po przymiarce i ustawieniu jak trzeba - można kleić.

Poręcze na czoło. No tutaj trzeba się trochę nagimnastykować, żeby je dobrze ustawić. Nie jestem pewien czy do końca dobrze zrobiłem (przepatrzę zdjęcia oryginałów i najwyżej poprawię) choć przynajmniej "wydaje mi się", że wszystkie są mniej więcej równo ułożone (widziałem model, gdzie każda była inaczej).
Przy montażu asekuracyjnie rozwierciłem otworki wiertłem 0,4mm.

Dolne poręcze (zaznaczone białymi strzałkami) występują w dwóch długościach i są charakterystycznie zagięte. Łatwo rozpoznać
Montaż bezproblemowy + klej. Tutaj też rozwierciłem otworki wiertłem 0,4mm.
Niewiele na tym zdjęciu widać.

Teraz trochę drobnicy na wózki. W komplecie są dwie ramki takie jak na zdjęciu.
- na czerwono zaznaczone klocki hamulcowe oraz poprzeczka na przód wózka. Klocki jak widać każdy inny - trzeba pasować przed montażem
- na żółto zaznaczyłem cylindry na boki wózka.

Montaż klocków zacząłem od tych bliżej środka modelu - czerwone zaznaczenie.
Trzeba wcisnąć przygotowany otwór "od wewnątrz wózka". Tu było łatwo. Ale i tak dałem troszeczkę supergluta dla pewności.
Montaż klocków "zewnętrznych" powinien być równie łatwy ale... wyglądało jakby "wózek" zamocowany klocek z otworu montażowego.
Pomogło ściśniecie klocka z wózkiem i szybka kropelka supergluta. Potem zamontowałem poprzeczkę (wchodzi na wcisk w otwór w "klocku" - czerwona strzałka na niższym zdjęciu, bez problemu, klej dla pewności)

Teraz o żółtych kołeczkach i strzałeczkach.
Montaż cylindrów - no jest problem. Kołki mocujące nie wchodzą w otwory w wózku. Opiłowałem dookoła - zdecydowanie pomogło. Przy montażu trzeba pasować tak, żeby "dźwignia" trafiła w pipek wystający z wózka. To te żółte strzałki. Jak jest OK to najpierw tutaj superglutem, a potem na kołek mocujący na wózku. Nie wiem ile to wytrzyma, bo mam odruch łapania za wózek przy ustawianiu modelu na torze A tu będą jeszcze ( jutro?) pozostałe detale.

Wózek z klockami hamulcowymi i cylindrami. Przy okazji widać jak ustawiłem poręcz na czole - jest jakby (prawie) prostopadle do toru. Czy tak ma być?

To tyle w tym odcinku

 

[MIKOT 1]

Przy okazji widać jak ustawiłem poręcz na czole - jest jakby (prawie) prostopadle do toru. Czy tak ma być?

Niezupełnie, powinna delikatnie być pochylona pod kątem czoła.

 

[CoCu]

Sprzęg wsadzony luźno w gniazdo. Obok leżą oba typy (czym się różnią? jeden jest "towarowy"?)

Jeden jest pełny do wykorzystania przy prezentowaniu modelu w gablocie. Drugi jest ścięty i służy do wykorzystania do jazd po makiecie, tak by swoimi detalami nie zahaczał o sprzęg modelarski.

 

[Misiek]

Montaż klocków "zewnętrznych" powinien być równie łatwy ale... wyglądało jakby "wózek" zamocowany klocek z otworu montażowego.

Co to ja tu chciałem napisać? pewnie coś nie pasowało Zdaje się, że pomógł pilniczek i lekkie szlifowanie elementów "wpustowych".

Niezupełnie, powinna delikatnie być pochylona pod kątem czoła.

Poprawiłem, wygląda lepiej.

c.d wózków, o rany, mordęga.
I w opisie mogłem się sam zamotać.

Dwie bliźniacze ramki z potrzebnymi elementami, białe przekreślone nie zostały użyte.
Niebieskie zaznaczenie ma dwa warianty, na zbliżeniu być może widać różnice, bardziej na gotowym wózku.

Zacząłem od elementów pomarańczowych i.... czegoś brakuje, otworka mocującego w jednym wózku. Dziwne bo w modelu gotowym (który traktuję jako ściągawkę - instrukcję montażu) nie ma żadnego otworka i montaż jest... tak jak na moim zdjęciu - detal "wisi" luzem.

Pierwsze użycie wiertła w tym etapie budowy i dało się zamocować.

Na dalszym etapie rozwiercałem otwory mocujące detale (detale mają kołeczki do wciśnięcia w wózek). Wolę luźno wcisnąć detal niż się męczyć na wcisk, ryzykując złamanie. W trakcie montażu pomaga minikropelka supergluta.

Montowałem detale w takiej kolejności:
pomarańczowe
żółte
niebieskie
czarne
zielone + czerwone
białe - na sam koniec wchodzą na wcisk, ale po wciśnięciu klej bardzo delikatnie można zaaplikoawć)

Gotowe wózki w zbliżeniu i bez kolorków.
Widać różnice między niebieskimi elementami 1 i 2.
"Białe" detale do poprawki (usunięcie śladów po szlifowaniu, wyprostowanie).

 

[CoCu]

"Pomarańczowe" elementy powinny być tylko na jednym wózku, teraz nie pamiętam czy pod kabiną A czy B. Chińczycy w fabryce też potrafili to montować niepotrzebnie na obu wózkach. Na jednym z wózków zamiast tego elementu powinien być inny - przewód idący do góry.

 

[barman_2000]

To jest prądniczka prędkościomierza, jest tylko na lewej stronie w wózku od kabiny A.

 

[Misiek]

A to może właśnie ten jeden z skreślonych białych, kształtem pasuje.
I sens miałby brak otworu montażowego w jednym wózku (u mnie na tylnym).
Będę rwał i wymieniał w takim razie

"Instrukcja obsługi" nr.kat. 107011 - EU07-516 ma "prądniczkę" na obu wózkach.

 

[arvent]

Czy ktoś już się podejmował kastracji odwzorowanego zbędnego nadajnika szybkościomierza przymocowanego do kadłuba łożyska na zestawie kołowym III (drugi wózek), przewodu i skrzynki zaciskowej?? Nie wiem czy temat był już kiedyś poruszany. Wygląda na to, że forma do wózków EU07/EP07 jest jednakowa, natomiast realnie nadajnik szybkościomierza występuje tylko na jednej osi ...pierwszy wózek, druga oś (licząc od kabiny A).

Zobacz załącznik 957825

Dziękuję Panie Robercie za odpowiedź
Pierwotnie myślałem, że forma wózka ma odwzorowaną wysuniętą część kołnierza obudowy przekładni nadajnika, która wchodzi do kadłuba łożyska zestawu kołowego i dopiero od niej jest montowany wyprasowany osobny element części cylindrycznej kołnierza obudowy nadajnika z przewodem giętkim aż do głowicy zaciskowej w skrzynce. Moje niedopatrzenie. Bardzo fajnie, że forma została zaprojektowana z zamysłem gdzie każdy kadłub łożyska ma otwór i dopiero do niego montowane są pozostałe, właściwe elementy.

Jeszcze większe moje zaskoczenie było, gdy chciałem zrobić zdjęcie zapasowego wózka dołączonego do modelu EP07-412 i znalazłem tam dedykowany element odwzorowujący przewód uziemiający zestaw kołowy, który jest właściwy dla prawego czopu trzeciego zestawu kołowego (od strony kabiny A).



Ortodoksem też nie jestem
W PKP IC od zawsze znane było pytanie instruktorów maszynistów z budowy EU07 / EP07, mianowicie:
Jak z zewnątrz rozpoznać stronę lokomotywy bez odczytywania oznaczeń stron kabin A (1) i B (2)?
Omawiana tu prądniczka prędkościomierza na lewym czopie drugiego zestawu (od strony kabiny A) jest prawidłową odpowiedzią na w/w pytanie.

Skoro w pudełku z modelem mamy część odpowiednią dla trzeciego zestawu kołowego (przewód uziemiający), to przy minimum umiejętności modelarskich warto to podmienić. Po takim zabiegu będziecie wnukom opowiadać o umiejscowieniu prądniczki prędkościomierza na siódemce

Zobacz załącznik 957919

Nadajnik szybkościomierza tylko od strony kabiny A ...druga oś