Kiedyś był tam zwyczajny plac. Dla celów rozładunku wagonów samowyładowczych wybrano ziemię a betonowymi płytami został obudowany powstały w ten sposób nasyp. Materiał z wagonów sypał się w zagłębienia a stamtąd został wybierany kołowymi ładowarkami.
Resztki infrastruktury, już za kozłami oporowymi z poprzedniego wpisu.
Wygląda na szopę na lokomotywę, ale niekoniecznie.
Zobacz załącznik 703164
Tory ginące pod dobudowanym później budynkiem.
Zobacz załącznik 703165
Zobacz załącznik 703166
Na wprost wspomniana wcześniej "szopa", na prawo od niej kozioł oporowy widziany od tyłu.
Zobacz załącznik 703167
Rampa przy jednym z budynków.
Zobacz załącznik 703168
Po kilkunastu miesiącach od zakończenia rozładunku wagonów, bocznicę znowu zajmuje przyroda. Tym razem nawet wodna fauna, bo wiosną władzę w tych zbiornikach przejmują żaby. Takie sieradzkie "żabie doły"
Na drugim zdjęciu budowa kolejnego magazynu, w miejscu gdzie dawniej biegł tor bocznicy.
Zobacz załącznik 703169
Zobacz załącznik 703170