Panowie, spokojnie. 
Każdy z Was, ma po częsci trochę racji, ale...
Jesli chodzi o opóźnienie sprzedazy gotowego modelu w sklepach, to nie bądźmy w gorącej wodzie kompani.
Wielu z nas zajmuje się modelarstwem i kolekcjonerstwem, gdzie w wielu przypadkach musimy sie wykazać cierpliwością i opanowaniem, delikatnością i brakiem zbednego pospiechu.
Ile lat czekamy na model elektrowozu EU07???
???
No właśnie...
Do tej pory, żaden z wielkich przytoczonych tu na forum producentów nie pokusił się przez lata na wyprodukowanie siódemki.
Powstaje wiele egzotycznych, nawet greckich czy hiszpańskich modeli, ale nas Polskich modelarzy nie bierze sie na powaznie oferując w najlepszym wypadku jakieś przemalowanki.
Dlatego jesli by czekać nawet dodatkowe kilka miesiecy na siódemki SM i PIKO to warto, a w szczególności na modele dopracowane w najdrobniejszych szczegółach.
A że diabeł własnie tkwi w szczegółach, to bardzo dobrze, że dopracowuje się owe szczegóły (konsultując i biorąc także pod uwagę nasze spostrzeżenia), zamiast wyprodukować za wszelką cenę tu i teraz babola.
Macie rację Panowie odnośnie zamożności i możliwości zakupowych wielu z nas, jednak z kilkoma uwagami,
a mianowicie:
- model EU07 po latach oczekiwań to nie zapalenie płuc i nie ma nic do rzeczy, który wyjdzie wcześniej, ja osobiście mam zamiar kupić siódemki obu producentów (jedne muszę mieć i je kupię, jeszcze inne kupię jak będą jeszcze dostępne, ale bez parcia, a z innych całkiowicie zrezygnuję), fakt wysyp na raz tylu modeli (malowań, przydziałów etc.) jest delikatnie mówiąć nieco kłopotliwy;
- oszczędności kilku złotych na jakości - na tanie bądź tańsze mogą sobie pozwolić tylko bogaci, dlatego oszczędność 150,- przy wydatku 700,- jest nie dorzeczne (tak jak z alkoholem - wolę wypić raz, ale za to droższy lepszej jakości trunek z wysokiej półki) - przepraszam za porównania
;
- no i o jakich oszczędnościach mówimy - prosta sprawa, jak SK/PIKO bedzie pierwsze, a model się wyprzeda, to bedzie wiecej czasu na odłożenie kasy na spóźnioną ale dopracowaną siódemkę SM - zakladam, że oba modele nie okażą się jedynie substytutem modelu na który czekamy i oba beda się charakteryzować wysoką jakościa i trwałością wykonania, a SM będzie miało czytelne i wymiarowe napisy co najmniej takie jakie oferuje konkurencja (a ci sa mistrzami sami w sobie jesli chodzi o malowanie i napisy, nawet w przemalowankach).
Na koniec, żaden z wielkich przytoczonych tu w dyskusji producentów FL,Roco, Brawa, którzy zachowują skrajną wstrzemięźliwość w kontaktach z klientem nie zadał sobie trudu by zaspokoić potrzeby Polskiego klienta.
Dlatego, bardzo mi się podoba konsultacja i wyjscie na przeciw do potencjalnego klienta, aby za ta samą cenę spełnić jak najwięcej jego oczekiwań - to klient jest najwazniejszy i nie ma w tym nic absolutnie złego, że Robert i Irek robią to czego nie robia skrajnie wstrzemięźliwi wielcy producenci.
Każdy z Was, ma po częsci trochę racji, ale...
Jesli chodzi o opóźnienie sprzedazy gotowego modelu w sklepach, to nie bądźmy w gorącej wodzie kompani.
Wielu z nas zajmuje się modelarstwem i kolekcjonerstwem, gdzie w wielu przypadkach musimy sie wykazać cierpliwością i opanowaniem, delikatnością i brakiem zbednego pospiechu.
Ile lat czekamy na model elektrowozu EU07???
???
No właśnie...
Do tej pory, żaden z wielkich przytoczonych tu na forum producentów nie pokusił się przez lata na wyprodukowanie siódemki.
Powstaje wiele egzotycznych, nawet greckich czy hiszpańskich modeli, ale nas Polskich modelarzy nie bierze sie na powaznie oferując w najlepszym wypadku jakieś przemalowanki.
Dlatego jesli by czekać nawet dodatkowe kilka miesiecy na siódemki SM i PIKO to warto, a w szczególności na modele dopracowane w najdrobniejszych szczegółach.
A że diabeł własnie tkwi w szczegółach, to bardzo dobrze, że dopracowuje się owe szczegóły (konsultując i biorąc także pod uwagę nasze spostrzeżenia), zamiast wyprodukować za wszelką cenę tu i teraz babola.
Macie rację Panowie odnośnie zamożności i możliwości zakupowych wielu z nas, jednak z kilkoma uwagami,
a mianowicie:
- model EU07 po latach oczekiwań to nie zapalenie płuc i nie ma nic do rzeczy, który wyjdzie wcześniej, ja osobiście mam zamiar kupić siódemki obu producentów (jedne muszę mieć i je kupię, jeszcze inne kupię jak będą jeszcze dostępne, ale bez parcia, a z innych całkiowicie zrezygnuję), fakt wysyp na raz tylu modeli (malowań, przydziałów etc.) jest delikatnie mówiąć nieco kłopotliwy;
- oszczędności kilku złotych na jakości - na tanie bądź tańsze mogą sobie pozwolić tylko bogaci, dlatego oszczędność 150,- przy wydatku 700,- jest nie dorzeczne (tak jak z alkoholem - wolę wypić raz, ale za to droższy lepszej jakości trunek z wysokiej półki) - przepraszam za porównania
- no i o jakich oszczędnościach mówimy - prosta sprawa, jak SK/PIKO bedzie pierwsze, a model się wyprzeda, to bedzie wiecej czasu na odłożenie kasy na spóźnioną ale dopracowaną siódemkę SM - zakladam, że oba modele nie okażą się jedynie substytutem modelu na który czekamy i oba beda się charakteryzować wysoką jakościa i trwałością wykonania, a SM będzie miało czytelne i wymiarowe napisy co najmniej takie jakie oferuje konkurencja (a ci sa mistrzami sami w sobie jesli chodzi o malowanie i napisy, nawet w przemalowankach).
Na koniec, żaden z wielkich przytoczonych tu w dyskusji producentów FL,Roco, Brawa, którzy zachowują skrajną wstrzemięźliwość w kontaktach z klientem nie zadał sobie trudu by zaspokoić potrzeby Polskiego klienta.
Dlatego, bardzo mi się podoba konsultacja i wyjscie na przeciw do potencjalnego klienta, aby za ta samą cenę spełnić jak najwięcej jego oczekiwań - to klient jest najwazniejszy i nie ma w tym nic absolutnie złego, że Robert i Irek robią to czego nie robia skrajnie wstrzemięźliwi wielcy producenci.
Ostatnio edytowane: