W Anglii rozumuje się byle jak czyli po swojemu. Z reguły policja, a szczególnie drogówka nie robi problemu, jak w kraju. Jak przeładujesz to spoko byle by mieć sprawny sprzęt, wykupione ubezpieczenie i inne takie. Są mili i pomocni pod warunkiem, że nie ściemniasz.
[DOUBLEPOST=1422564933][/DOUBLEPOST]
Zgadzam się
w 100%.
[DOUBLEPOST=1422565183,1422564777][/DOUBLEPOST]IVECO z ciuchami "dla lasek" jest dostawczakiem
, tak jak wywrotka i ciągnik
.
[DOUBLEPOST=1422564933][/DOUBLEPOST]
Zgadzam się
[DOUBLEPOST=1422565183,1422564777][/DOUBLEPOST]IVECO z ciuchami "dla lasek" jest dostawczakiem