• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Rozebranie makiety

OP
OP
statom

statom

Znany użytkownik
Reakcje
0 0 0
#41
Mało tego, przy odrobinie cierpliwości można by odzyskać z 70% tłucznia ale to już lekkie przegięcie.
Myślisz że nie podjąłem się tej próby :) namoczyłem tłuczeń, rozdrobniłem, wysuszyłem i ponownie rozdrobniłem i jest jak nowy. Ma co prawda lekki białawy nalot ale przy patynowaniu zapewne ten nalot zniknie..

WITKOIM, nie dostałem po ryju, bo wczoraj nie wchodziłem na stryszek. No koniec dyżuru trafił mi się wyjazd do Stolicy na sygnale i wróciłem późno. Raz, że byłem zmęczony a dwa, że nie bardzo chciałem hałasować po nocy :) Ale dziś nie omieszkam zastosować Twojej rady :)
 
OP
OP
statom

statom

Znany użytkownik
Reakcje
0 0 0
#43
I stało się !!! Wchodzę na strych z dziećmi, stanęli przy makiecie i jeden mów tak: tato ! z tą kolejką jest coś nie tak ! Musiałem się solidnie tłumaczyć z rozbiórki makiety, ale na szczęście się udało :) Torowisko odzyskane w 99,9% uszkodzony tylko jeden podkład gdyż nie zauważyłem jednej śrubki. Ale przy umiejętnym ułożeniu nie będzie widać. Swoją drogą to trzeba mieć zdrowie i samozaparcie by tory przykręcać śrubkami !! Budynki również udało się oderwać, choć zaskoczony byłem sposobem montażu parowozowni. Otóż była przykręcona śrubkami do płyty korkowej :) Jutro wolne to chyba uda mi się uprzątnąć płytę do czysta :) Zrobię spis inwentarza torowego i zabieram się za planowanie jakiegoś układziku. Jedno jest pewne, będzie większy od tego który był...
 

Załączniki

  • 167,4 KB Wyświetleń: 110
  • 163,4 KB Wyświetleń: 109
  • 152,5 KB Wyświetleń: 107
  • 130,5 KB Wyświetleń: 103
  • 139,4 KB Wyświetleń: 106

paziu1000000

Znany użytkownik
MSMK
Producent
Reakcje
132 3 0
#44
Haha, a jednak rozbiórka ziściła się w całości. Chyba w tym momencie, elektrosadzarka nie będzie potrzebna i nici z sadzenia:p. Raczej kilka wieczorów planowania i kombinowania nad układem. Kibicuję w pracach:).
 
OP
OP
statom

statom

Znany użytkownik
Reakcje
0 0 0
#46
Haha, a jednak rozbiórka ziściła się w całości. Chyba w tym momencie, elektrosadzarka nie będzie potrzebna i nici z sadzenia:p. Raczej kilka wieczorów planowania i kombinowania nad układem. Kibicuję w pracach:).
Zdecydowanie elektrosadzarka się nie przyda :) miałem jutro dzwonić do Ciebie i odwołać całą akcję :) A rozebrałem całość bo drażniły mnie te nienaturalnie szerokie szutrowania...i śrubki w torach..

Jak się postarasz to i jeszcze blat odzyskasz, trochę go powiększysz i na nową makietę jak znalazł!
;) dokładnie taki mam zamiar, jutro wbijam się tam ze szlifierką i odzyskuje blacik...


I czas pomyśleć nad jakimś układem.
 

Marcin Kempa

Znany użytkownik
Reakcje
167 1 0
#47
Kolego tylko żeby to nie poszło wszystko na marne. Zobaczysz, że budowa makiety to nie taka łatwa sprawa jak się wydaje. Trochę szkoda tej makiety, bo była nawet fajna i sądziłem, że ją tylko "stuningujesz" ;) Oby wystarczyło Ci zapału na budowę nowej... Trzymam kciuki.
 
OP
OP
statom

statom

Znany użytkownik
Reakcje
0 0 0
#48
Marcin, też mi się z początku wydawało, że tuning wystarczy ale jak zacząłem zdejmować zieleń to przypadkiem zniszczyłem spory kawałek nasypu. Poza tym makieta na zdjęciach wyglądała faktycznie całkiem spoko ale tory ułożone były krzywo, miały szczeliny, przejazd po makiecie bez wykolejenia był praktycznie niewykonalny. Rozjazdy były tak zaszutrowane, że wjazd na bocznice był praktycznie niemożliwy ( posklejane ruchome części rozjazdu) więc suma sumarum doszedłem do wniosku że odzyskam sobie tory i ułożę coś sam, a o zapał bym się raczej nie martwił, bo tego raczej nie zabraknie.
 
OP
OP
statom

statom

Znany użytkownik
Reakcje
0 0 0
#49
Z połowy blatu korek zdarty, pozostałości szutrowo-piaskowo-zielone zeskrobane, pozostało tylko zeszlifować powierzchnię blatu i będzie jak nowy.Sądzę że spokojnie można wątek zakończyć stwierdzeniem: Torowisko klejone wikoem da się odzyskać w 99,9% namaczając uprzednio dość obficie wodą. Potem odchodzi leciutko :) Czas chyba zacząć planować nowy układ.
 

Podobne wątki