Mało tego, przy odrobinie cierpliwości można by odzyskać z 70% tłucznia ale to już lekkie przegięcie.
WITKOIM, nie dostałem po ryju, bo wczoraj nie wchodziłem na stryszek. No koniec dyżuru trafił mi się wyjazd do Stolicy na sygnale i wróciłem późno. Raz, że byłem zmęczony a dwa, że nie bardzo chciałem hałasować po nocy