Dyskusja Realistyczne zestawianie modelowych pociągów pasażerskich z epoki IV i V

[saabal]

A mnie politykierstwo nie interesuje i nigdy nie interesowało, więc dla mnie liczy się tylko położenie geograficzne.

To nie polityka tylko nazewnictwo w minionej epoce.

 

[WrocT]

Legnica Północna z czasów Układu Warszawskiego
https://polska-org.pl/9835887,foto.html?idEntity=527264

 

[Bolutek]

Arku zapomniałeś o NRD tam też docierały i wyruszały w drogę powrotną... Na dowód zdjęcia z netu. Zobacz załącznik 1154417 Zobacz załącznik 1154418 Zobacz załącznik 1154419

Bardzo często bywałem w Berlinie i okolicach za kadencji Honeckera ale jakoś dwujęzycznych nazw miejscowości - zwłaszcza w języku rosyjskim nie kojarzę. Faktem jest, że od strony zachodniej miast na styku sektorów stacjonowały olbrzymie jednostki radzieckie a w Nauen znajdowało się kierownictwo armii stacjonującej w NRD. Ale te tablice na stacji???....

 

[qwertas]

A Kolega nie wyczuł ironii w tym wpisie? Oczywiście, że miałem na myśli skrajnię europejską do, której Rosja musiała dostosować swoje wagony aby móc wyjeżdżać poza obszar dawnego NRD bez dodatkowych obostrzeń. Jeszcze przez pewien czas rosyjskie pociągi z charakterystycznymi "stodołami" wjeżdżał jedynie do Berlina Lichtenbergu.

Stodoły wjeżdżały dużo dalej niż do Berlina. Generalnie wszędzie tam, gdzie dopuszczała skrajnia - tj. praktycznie wszędzie tam gdzie do samego końca stacjonowały sowieckie wojska okupacyjne. Dla przykładu - rok 1991, stacja Erfurt.
https://bimmelbahn-forum.de/forum/i...iert-sich-hier-jemand-für-die-v180/&pageNo=12

 

[Andrzej Harassek]

dwujęzycznych nazw miejscowości - zwłaszcza w języku rosyjskim nie kojarzę

Generalnie w NRD nie było dwujęzycznych tablic z nazwami miejscowości czy stacji kolejowych. Jednak, z tego, co wiem, były dwa wyjątki: 1) Łużyce, gdzie nazwy były i są do dziś dwujęzyczne, niemieckie i łużyckie oraz 2) właśnie Wünsdorf, który był miastem specyficznym, w znacznej części zamkniętym i zarządzanym przez Armię Czerwoną (podobnie, jak spora część Legnicy). I właśnie dlatego na stacji były tablice w języku niemieckim i rosyjskim. Wünsdorf miał codzienne bezpośrednie połączenie pociągiem z Moskwą.

Stodoły wjeżdżały dużo dalej niż do Berlina.

Na przykład do Magdeburga - wojskowy pociąg ewakuacyjny, w ramach "Plandampf" w październiku 1991 roku prowadzony parowozem 41 1231-4 na linii z Magdeburga w kierunku Berlina.

 

[Bolutek]

Wünsdorf, który był miastem specyficznym, w znacznej części zamkniętym i zarządzanym przez Armię Czerwoną

Czy akurat Wünsdorf? No nie wiem, ale sam "enerdowiec" powiedział mi, że dowództwo armii radzieckiej zgrupowanej w NRD znajdowało się właśnie we wspomnianym Nauen. A na potwierdzenie mogę dodać, to że wysiadając na stacji /było nas kilku młodych chłopaków, ale już pełnoletnich/ zostaliśmy zatrzymani na ulicy przez DDR-volkspolizei z pytaniem o powód wizyty a po wyjaśnieniu, że chcemy zwiedzić miasto, wyjaśniono nam w dość wymowny sposób że nie mamy tu nic do szukania i odeskortowano nas z powrotem na stację.

 

[Andrzej Harassek]

Ja nie napisałem, że Wünsdorf był siedzibą dowództwa Armii Czerwonej w NRD, ale było to, jak twierdzą w sieci znawcy, największe radzieckie miasto na świecie poza terytorium ZSRR, w szczytowym okresie mieszkało tam ok. 75 tysięcy obywateli radzieckich - wojskowych, ich rodzin i pracowników cywilnych.

 

[Bolutek]

Przeglądając pokrótce historię Wünsdorf jako miasta, które już praktycznie od zakończenia II wojny stało się enklawą radziecką, ustanowioną początkowe przez Żukowa, teraz nie dziwię się fotografii z dwujęzycznymi napisami na stacji. To miasto zostało zamknięte dla obywateli NRD, których w wyniku podziału Niemiec stamtąd wysiedlono. Tam Żukow rządził i stamtąd wywoził pociągami zagrabione na terenie sektora radzieckiego wszelkie cenne przedmioty.
I nie bez kozery stamtąd wyjechał w 1994 roku ostatni pociąg wywożąc resztówki armii radzieckiej do Rosji...

 

[qwertas]

Przecież wagony SZD dojeżdżały przez Poznań do Szczecinka, Legnicy, Świdnicy. No i przejeżdżały całą trasę do Frankfurtu przez Rzepin a przez Poznan i przez Franowo. A jak było na południu Polski to się nie wypowiadam.

Którędy kursowały wagony SZD między Poznaniem a Szczecinkiem - przez Piłę czy przez Stargard?
No i czy zdażały się pociągi wojskowe z stodołami w relacji Szczecinek - Tczew - Braniewo - ZSSR, a może nawet w relacji NRD - Szczecin - Szczecinek - Tczew - Braniewo - ZSSR?

 

[robertkroma]

Z Poznania raczej na Piłę, bo był też kurs do Wałcza. Ale jak obsługiwano Borne Sulinowo to nie wiem.

 

[DarekP]

Znalazłem na fejsie, Kolejowa Grupa Wagony.
Jeśli było, można usunąć.

Piękny skład, 12 wagonów, mieszanka Y, YB, Z2 i ruskich sypialnych na końcu.

Ten film ma jeszcze jedną zaletę - pokazuje, jakie oryginalne barwy miały wagony XB (ciemnozielone) i Z2B (wiśniowe). W innymwątku była o tym dyskusja.

 

[robertkroma]

Jak dobrze pamiętam to był zielony choinkowy czyli RAL 6009 i w takich kolorach Cegielski wypuszczał wagony 136A i 144A.

 

[Andrzej Harassek]

Jak dobrze pamiętam to był zielony choinkowy czyli RAL 6009 i w takich kolorach Cegielski wypuszczał wagony 136A i 144A.

Czy kolega Robert ma na myśli ciemną zieleń wagonów X z Görlitz? Jeśli tak, to nie wiem, jaki to jest RAL, ale wiem, że wagony budowane w Polsce miały zieleń jaśniejszą, te produkcji NRD były w odcieniu takim samym, lub zbliżonym, ja określiłbym to, do butelkowej zieleni. Tak one wyglądały zaraz po wyjściu z fabryki, jeszcze przed wejściem do eksploatacji, na niestety kiepskim slajdzie:

Również Z2 z Bautzen miały kolor wiśniowy nieco inny, niż późniejsze wagony Z produkcji polskiej, choć tu różnica nie była taka duża, niemieckie miały odcień trochę bardziej karminowy, ale niewiele ciemniejszy. Tu zdjęcia IC, zestawionego z niemieckich Z (już je kiedyś pokazywałem):

A tu wagony polskie, prezentowane na wystawie na Dworcu Świebodzkim we Wrocławiu podczas obchodów 150-lecia linii do Oławy w 1992 roku: