Fajnie się podgryzacie...
Zdrowy rozsądek wskazuje, że produkt powinien być najpierw projektowany na podstawie standardów, które ma spełniać. Wtedy testy są dość proste...

Standardy NMRA i RCN jasno określają, ile półbitów rozbiegówki ma nadawać centrala, a ile musi odebrać dekoder przed pakietem. To drugie wynika wprost ze zdrowego rozsądku. Jak ktoś pomylił oba parametry i każe dekoderowi odbierać tyle, ile ma nadawać centrala bez RailCom, to potem mamy takie skutki, jak mamy.
Potem dochodzą jeszcze takie subtelności, jak sposób odbioru bitów. W zasadzie są 2 działające, 2 z grubsza działające, które mogą się wysypywać przy RailCom i 2 niedziałające, czasami spotykane w amatorskim oprogramowaniu.

Dawno, dawno temu, pewien mądry człowiek uczył mnie na studiach, że podstawową umiejętnością inżyniera jest umiejętność czytania. Miał rację.