Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.
Nie tego Roberta-hah, ale darujmy sobie teorie spiskowe... Peiks od Piotra to będzie furora, liczę na sensowne połączenie z tendrem (długie dla tortowców i krótkie dla reszty chętnych)
Zapowiedź Peixa przez Roberta co prawda padła ale bardzo mgliście, nic poza tym, żadnych konkretów. Nie sądzę aby w przyszłym roku go wypuścił. A jeśli jednak to zobaczymy.
Zapowiedź Peixa przez Roberta co prawda padła ale bardzo mgliście, nic poza tym, żadnych konkretów. Nie sądzę aby w przyszłym roku go wypuścił. A jeśli jednak to zobaczymy.
W zasadzie mam go zaprojektowanego ale jeszcze pracuję nad kołami parowozu. Koła do tendra udało mi sie kupić ale do parowozu trzeba zrobić więc potrzebna będzie mała wtryskarka i ktoś kto wytoczy obręcze.
Z 10 a może o nawet i 20 lat temu RBmodel robiło koła główne do Px. Zdaję się, że swoje modele na tych kołach oparł @Marcin Wojda. Koła były robione metodą toczenia i frezowania. Najpierw toczenie bryły zewnętrznej a potem frezowanie szprych i detalu w specjalnych mocowaniach po kilka sztuk w jednym przebiegu.
Poszukaj na Necie: "Mini Plastic İnjection Moulding Machine". Ceny różne ale takie coś kupuje się nie tylko do jednego projektu.
Na zdjęciu przykład takiej "domowej" wtryskarki. Są też mniejsze.
Tak, myślałem o tej wtryskarce lub o podobnej ale poziomej automatycznej. Wybór jest duży, większy problem jest z formą, chociaż na początek można też wydrukować formę, na kilkadziesiąt kompletów pewnie starczy a potem zainwestować w metalową.
Koła RB Modela znam, też je kiedyś miałem ale nie wykorzystałem, a Px Marcina niestety nie jeździł.
Erwina Papp na jej Faceboku pokazuje takie wytwory z metalu. Myślę że praca w metalu łatwa nie jest, dlatego dla mnie... jako, że to ręczna robota, trzeba przyznać, że robi wrażenie.
Oczywiście panu Piotrowi życzę powodzenia w realizacji jego projektu. Budowa od podstaw to zawsze wyzwanie.
E, tam, wystarczy troszkę umiejętności i czasu, i wychodzą takie modele . Jak się wejdzie w trawionki bądź wycinanie od podstaw z mosiądzu, to robi się je dość łatwo.
Nie zupełnie, zależy od modelu. Na przykłąd tramwaj 105Na jest idealny do techniki fototrawionej, ale Px48 zupełnie odwrotnie. Dlatego wg. mnie do każdego modelu należy wybrać odpowiednią technikę, do Peixa akurat druk lub odlew.
Projekt Peix coraz bliżej finału. Zamawiam części i robię próbne wydruki. Na początek będzie seria do własnego montażu czyli gotowy układ jezdny z napędem i wydruki nadbudowy stosunkowo proste do wykończenia i zamontowania na napędzie i kilka wersji aby można wykonać odpowiedni numer. Seria gotowych zajmie trochę czasu, bo moce przerobowe mam ograniczone, zbyt dużo różnych modeli na warsztacie.
Własności jezdne będą idealne, napęd w parowozie na dwie osie z odpowiednim przełożeniem mam opanowany do perfekcji w poprzednich modelach.