Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.
Ten patent jest tak samo polski jak reguła pól w lotnictwie jest amerykańska.
Co do wytrzymałości, to należy uściślić jedną rzecz - wałek pełny jest sztywniejszy niż drążony gdy oba mają tę samą średnicą zewnętrzną. Jeśli na dany przekrój, mówiąc kolokwialnie, wypada tyle samo materiału (a rura ma z oczywistych względów większą średnicę), to rura zawsze będzie bardziej wytrzymała. Będzie możliwe też jej cieniowanie w miejscach oddalonych od punków węzłowych, lub punktów podparcia.
Jeśli na dany przekrój, mówiąc kolokwialnie, wypada tyle samo materiału (a rura ma z oczywistych względów większą średnicę), to rura zawsze będzie bardziej wytrzymała.
Ja też gdzieś natknąłem się na informację, że chodzi o chłodzenie, jednak potwierdzenia w innym źródle nie znalazłem. Jednakże nie da się zaprzeczyć, że drążenie dość znacznie zwiększa powierzchnię osi, co niewątpliwie chłodzenie poprawia. Z drugiej strony zmniejsza masę osi o ok. 400 kg. W skali masy całego parowozu to może niewiele, ale zmiana masy nieresorowanej wyraźna. Szczerze mówiąc - nie wiem, dobrze by było to ostatecznie wyjaśnić.
No właśnie kolego Fenix. Przy tej samej wadze wałka można zwiększyć jego wytrzymałość jedynie poprzez zrobienie z niego rury (nadal mówiąc kolokwialnie), z zastrzeżeniem że nie ma ograniczeń konstrukcyjnych co do średnicy zewnętrznej. Dodatkowo przy łożyskach ślizgowych taki układ zawsze lepiej odprowadza ciepło, a przez to powoduje mniejsze naprężenia cieplne. Za nieboszczki komuny uczyli tego w trzeciej klasie technikum mechanicznego. Banalnie proste, choć jak widać nie dla wszystkich.
Jeszcze dodam, że panuje ogromny roz...zdziaj z tym Wolsztynem, bo najpierw to Pt47-65 miała zestawy z Pt47-28 do tego zamieniony tender z 28, a później zestawy dostała od 112; pęknięcia między szprychami przy obręczy to już były na Pt47-112 w bodajże 1998 lub 1999 roku...
Koledzy, co do tzw. wytrzymałości pręta o przekroju kołowym pełnym oraz rury grubo i cienkościennej, czyli osi drążonej, najlepiej będzie zapoznać się z podstawami wytrzymałości materiałów i klasycznymi zadaniami teorii sprężystości. Proponuję zakończyć tę wymianę uprzejmości w imię naszej solidarności! w dziele modelarskim.
Tak naprawdę w kwestii wytrzymałości wystarczy znajomość prawa Hooke'a, trochę całek i logiczne myślenie Ale też myślę, że temat jest już wyczerpany i na tym pora zakończyć.
Koledze SM03-422 podziękowania za zamieszczone materiały.