O ilości nastawni na stacji nie decyduje jej wielkość ani kategoria linii, na jakiej leży, ale długość pędni drutowej do semaforów (w tym wypadku do semaforów wjazdowych), która nie powinna być większa niż 1200 m. Jeśli nie ma możliwości zachowania tej długości z jednej nastawni (w budynku stacyjnym), wówczas były dwie nastawnie, z których jedna mogła być w budynku stacyjnym, jeśli ten stał bliżej jednej z głowic rozjazdowych. Były też sytuacje, gdzie na tak małych stacjach były trzy nastawnie, jedna, dysponująca, w budynku stacyjnym, który stał centralnie w stosunku do układu torowego stacji - mniej więcej w równych odległościach od głowic rozjazdowych - nastawia taka miała tylko aparat blokowy i wydawała jedynie polecenia na nastawianie przebiegów przez dwie nastawnie wykonawcze, które stały przy rozjazdach głowic rozjazdowych. Były to małe, parterowe budyneczki. Zwrotnice i wykolejnice byly nastawiane ręcznie i zamykane na zamki, natomiast semafory wjazdowe (i wyjazdowe, jeśli były) nastawiane były dźwigniami, poruszającymi pędnię drutową do ich napędów.