• Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Problem ze zderzakiem w Ty5-31

mikl

Znany użytkownik
Reakcje
4.339 120 11
#1
Robiąc inwentaryzacje modeli zauważyłem brak bufora w w/w lokomotywie. Próbowałem znaleźć na necie ale bez skutku, wiec jeśli ktoś ma "zapasowy" bądź wie skąd /od kogo można je dostać, proszę o kontakt

Dziękuję i pozdrawiam

Michal
 
OP
OP
mikl

mikl

Znany użytkownik
Reakcje
4.339 120 11
#4
Postanowię odświeżyć watek. Otóż, jak przekam przykazał, spojrzałem na stronę ROCO i znalazłem co trzeba.

I teraz pojawia się pytanie (a raczej dwa).

1) czy na pewno chodzi o bufor i jeśli tak o który - spare part 88556 - Puffer rund flach - Metall (buffer round flat - metal) czy
spare part 88557 - Puffer rund gewölbt - Metall (buffer arched round - metal)


2) czy może muszę wymienić coś więcej..np część numer 25?

upload_2014-1-28_23-29-34.png


Żeby pomoc Wam (i sobie), poniżej przedstawiam zdjęcie uszkodzenia. Jak dla mnie bufor został ułamany w taki sposób ze trudno sobie wyobrazić ze chodzi tylko o wymianę bufora, aczkolwiek prosiłbym po poradę specjalistów

DSC_0002.jpg


pozdrawiam

Michal
 

pwel

Aktywny użytkownik
SKMK
Reakcje
3 0 0
#5
Musisz rozkręcić lokę i wydobyć pozostałości bufora,a następnie włożyć nowy,a jest nim chyba ten pierwszy który podałeś.Musisz także sprawdzić,czy światłowód nie został uszkodzony.
 

Maxeus

Znany użytkownik
Reakcje
254 4 0
#17
Kropelką przykleić i ani druciki ani wiercenia niepotrzebne żadne !
Wbrew pozorom, to propozycja Mattii jest sensowniejsza niż sama kropelka i klejenie na styk.
Sam podpisuję się pod jego pomysłem, gdyż sam z powodzeniem stosuję tą technikę od lat na wielu elementach.
A więc co za tym idzie, jest to trwalsze rozwiązanie i mogę przytoczyć prosty przykład z brzegu:

- pewien wielki producent taboru kolejowego do swoich platform doklejał poręcze na styk superglutem, zamiast stosować otwór montażowy na bolec w efekcie czego, poręcze nawet nie potrzebowały mieć styczności z ręką i sama obecność fabrycznego opakowania powodowała ich odpadanie, jak i zresztą stopni montażowych, czy kłonnic.

Dlatego warto czasem wyborować dziurkę i mieć gwarancję dobrze wykonanej pracy, niż dawać zarobić i tak już w wielu przypadkach przesadzającej z cenami firmie.
 

Marek Bydgoszcz

Aktywny użytkownik
Reakcje
31 1 0
#20
Mattia, masz zasłużoną ilość docenionych wpisów. A wracając do nawiercania otworów pod wszelkie poręcze, stopnie, i etc., zgodzę się z przedmówcą, niestety wiele z tychże poręczy należ wykonać od podstaw, nie da się ich tak po prostu odsadzić, ale patent przedni. Szkoda kasy na nowy element, a do klejenia użyłbym czegoś o dłuższy czasie schnięcia, np coś 2 składnikowego. Kropelka pozostawia ślady parów
 

Podobne wątki