• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Impreza Poznań – Salon modelarstwa HOBBY – XVII edycja – 5-6 września 2020 r.

bstok70

Znany użytkownik
MSMK
PGM
Reakcje
1.504 34 1
Michał, rozumiem, że do Głuszycy to wjazd na rozkaz był...... A tak na marginesie to sieć trakcyjną budujesz bardzo realistyczną!!! Tak jak w rzeczywistości, słupów, bramek i półbramek jak nas...ł, byle więcej tego żelastwa nastawiać! Sposób jak u nas projektuje i buduje się sieć trakcyjną woła "o pomstę do nieba"....
Drogi Mistrzu i Nauczycielu :love: Zanim zacznę się tłumaczyć chciałbym przypomnieć, że to właśnie tu, w Poznaniu, 10 lat temu przyjąłeś mnie na staż w Świerkowie Mieście i śmiertelnie zaraziłeś miłością do dążenia do przestrzegania przepisów kolejowych na mini kolejach. Wspominam ten czas wspaniale! Wtedy właśnie zrozumiałem, że muszę być nie tylko maszynistą ale i dyżurnym ruchu. Bardzo, bardzo dziękuję z okazji tego jubileuszu za wszystkie drogocenne dla mnie (i wspaniale uszczypliwe :love:) uwagi, za pomoc w organizowaniu stacji postojowej w moim domowym zaciszu, za wszystko!
A teraz usprawiedliwienia.
Wiem że bardzo daleko jest mi jeszcze do "jako-takości" ale progres jest i tego się trzymam. Jak już ogarnę sprawy życiowe to w wątku o elektrycznej sieci trakcyjnej szczegółowo opiszę moje uwagi dotyczące jej budowy na moich modułach. Jeżeli zaś chodzi o gęstość ustawienia słupów, to wynika ona tylko z potrzeby stabilizacji sieci nad rozjazdami aby zawsze lekko unoszący przewód jezdny ślizgacz nie zakleszczył się na drugim przewodzie jezdnym i wieszaku. Inny powód to nieprzemyślane łuki, a właściwe "esy" zrobione aby jak najwięcej torów zmieścić na wąskim module. Na sieci esów się nie da zrobić więc trzeba przewód "łamać" poprzez gęstsze ustawienie słupów. Na zdjęciu próba stabilizacji przewodów nad rozjazdem bez półbramki.
Rus.jpg


Co do przejazdu obok semafora wskazującego "stój" (S1), to sygnał był podany (nie ma tego na filmie z przyczyn technicznych) ale został wygaszony (może padły oba żarniki?) Biedny dyżurny musiał przynieść rozkaz pisemny. Dlaczego nie podyktował? Nie wiem. Muszę też napisać, że to nie Gawryluk prowadził skład. Ponieważ nie chciałbym aby Koledzy z MD Wrocław mieli kłopoty nie napiszę, że Gawryluk tam tylko siedział na miejscu pomocnika aby obsługiwać kamerę. Kilka razy tylko wyskakiwał na chwilę na perony różnych stacji i to w różnych ubraniach aby było go widać i nie widać zarazem (taka tam inspiracja Hitchcock`iem :) )
 

bstok70

Znany użytkownik
MSMK
PGM
Reakcje
1.504 34 1
Wszędzie COVID, wszędzie obostrzenia (jak ja nie lubię tego słowa), a my jedziemy w dalszą podróż. Oczywiście z zachowaniem wszelkich zabezpieczeń. Tym razem wyruszamy z Głuszycy do Tychów. Na Gawryluku (a gdy obejrzałem film także i na mnie) ten fragment trasy zrobił nie mniejsze wrażenie niż poprzedni. Ukończona bocznica wojskowa będzie jeszcze lepiej widoczna w czwartym odcinku filmów z Hobby. Niemniej i tak robi niezwykłe wrażenie. Zaskakuje jedynie układ torowy (na krzywo szlak, na wprost wjazd na teren jednostki) ale myślę, że w zamyśle twórcy (Sławka) inna miała być lokalizacja tej bocznicy. Zresztą maszynista znał szlak i zareagował tak jak trzeba. Do Lubosiny mamy z Gawrylukiem bardzo duży sentyment. Teraz, kiedy stacja jest w pełni ukończona z łezką w oku wspominamy, kiedy przed laty musieliśmy tam brodzić w kałużach z naczelnikiem na plecach i szukać hotelu . Wieść że Przemek chce sprzedać stację bardzo nas zmartwiła. Chyba Przemo nie zmieniasz skali? Pod koniec trasy całkowita nowość - most zwodzony i holownik na wodzie. Imponujące dzieło Artura. Jeżeli coś w kamerze na poziomie terenu wygląda jak prawdziwe, to znaczy, że jest prawdziwe. Ten odcinek trasy jest prawdziwy. Gratulacje.

 

bstok70

Znany użytkownik
MSMK
PGM
Reakcje
1.504 34 1
No i przyszła kolej na moją stację. Białystok Ciebaczki miał swój debiut na Nocy Muzeów w Białymstoku. Ale była to tylko jedna głowica. Teraz były obie i prowadzony na nich był ruch rozkładowy. Tym razem ujawniliśmy się obaj z Gawrylukiem (koło stacji paliw przy wyjeździe po prawej stronie). Znowu nie napiszę kto prowadził skład, bo wprawne oko zauważy tam kilka ewidentnych "wtop", z czego jedna powinna być ciężko ukarana. Ale to przeze mnie. Przyzwyczaiłem maszynistów do niedopięcia wszystkiego na ostatni guzik.
Ponieważ we Wnukowicach przy wjeździe jest sygnalizacja kształtowa przygotowałem na krańcu mojego ostatniego modułu kształtową tarczę ostrzegawczą. Niestety zapomniałem jej postawić. Przez co semafor wyjazdowy w Białymstoku kłamie. Później już wszystko się lekko pokiełbasiło lawinowo. Powstała więc zgadka dla widzów "ile błędów popełniono?". Można odszukiwać i zgłaszać :)
Ale udało się dojechać. I to się liczy.
Wyjazd z toru wyciągowego ale już po próbie hamulcowej. Po drodze: Wnukowice (Tereminal paliw) - Jaskółki - szlak pod drutem i Solecko z pełnym widokiem na tamtejszą nastawnię :).

 

fazer0001

Aktywny użytkownik
eSeMka
Reakcje
153 7 2
Wszędzie COVID, wszędzie obostrzenia (jak ja nie lubię tego słowa), a my jedziemy w dalszą podróż. Oczywiście z zachowaniem wszelkich zabezpieczeń. Tym razem wyruszamy z Głuszycy do Tychów. Na Gawryluku (a gdy obejrzałem film także i na mnie) ten fragment trasy zrobił nie mniejsze wrażenie niż poprzedni. Ukończona bocznica wojskowa będzie jeszcze lepiej widoczna w czwartym odcinku filmów z Hobby. Niemniej i tak robi niezwykłe wrażenie. Zaskakuje jedynie układ torowy (na krzywo szlak, na wprost wjazd na teren jednostki) ale myślę, że w zamyśle twórcy (Sławka) inna miała być lokalizacja tej bocznicy. Zresztą maszynista znał szlak i zareagował tak jak trzeba. Do Lubosiny mamy z Gawrylukiem bardzo duży sentyment. Teraz, kiedy stacja jest w pełni ukończona z łezką w oku wspominamy, kiedy przed laty musieliśmy tam brodzić w kałużach z naczelnikiem na plecach i szukać hotelu . Wieść że Przemek chce sprzedać stację bardzo nas zmartwiła. Chyba Przemo nie zmieniasz skali? Pod koniec trasy całkowita nowość - most zwodzony i holownik na wodzie. Imponujące dzieło Artura. Jeżeli coś w kamerze na poziomie terenu wygląda jak prawdziwe, to znaczy, że jest prawdziwe. Ten odcinek trasy jest prawdziwy. Gratulacje.

Dziękuję za mile słowa odnośnie bocznicy. Co do nieprawidłowego ułożenia torów: kadra budująca ten odcinek szlaku została już przykładnie ukarana. Doraźnie zostaną ustawione ograniczenia prędkości z obu stron dla zachowania bezpieczeństwa. Ponoć takie wyjątki jak ten fragment torów na kolei się zdarzają. Rozważana jest przebudowa szlaku, aby poprawić geometrię torowiska, lecz sami wiemy jak to jest w tej instytucji, a poza tym należało by wytyczyć na czas przebudowy objazd tego odcinka, a takiej alternatywy brak.
Fazer0001
 
Ostatnio edytowane:

bstok70

Znany użytkownik
MSMK
PGM
Reakcje
1.504 34 1
W Tychach roiło się od kontrolerów Urzędu Transportu Kolejkowego, więc maszynista zasugerował aby wracać raczej poza kabiną lokomotywy. Gawrylukowi trochę posmutniała mina ale cóż było robić. Szczęście jednak dopisuje, jeżeli się tylko jest Gawrylukiem. W składzie był bowiem przesyłany po remoncie wagon do pociągów retro, który posiadał budkę hamulcowego. Oczywiście układ hamulcowy już został przebudowany na potrzeby wspomnianej organizacji przejazdów retro (były nawet awantury MiKoli, bo to przecież naruszało oryginalną konstrukcję wagonu) ale dla Gawryluka ważne było że budka została i nawet posiadał składane krzesełko, dzięki któremu nasz dzielny fotoreporter stojąc na kolanach mógł sięgnąć kamerą do małego okienka i filmować.
Czy maszynista miał niedobór magnezu, czy jakąś inną tężyczkę? Tego nie wiadomo. Co wlał do silnika Gagarina tego też nikt nie wie. Skurcze mięśni targały kołem nastawnika. Dość napisać, że chwilowo popylanko było niezłe i Gawryluk, który jest słusznej budowy obtłukł się porządnie. Przez tę prędkość o mały figiel i film byłby krótszy. Tak się na szczęście nie stało dzięki dyżurnym ruchu, którzy temperowali zapędy biednego maszynisty regularnie zatrzymując go przed semaforami wjazdowymi.

 

bstok70

Znany użytkownik
MSMK
PGM
Reakcje
1.504 34 1
Kolejna część - 5. Dalszy ciąg przejazdu w budce hamulcowego z Głuszycy do Solecka. Przed Jaskółkami trochę postaliśmy ale to dlatego, że duży był ruch do Białegostoku (kumulacja pociągów NA PEWNO nie wynikała z kłopotów technicznych na mojej stacji - NIE TYM RAZEM :) )

 

Tomek K

Znany użytkownik
FREMO Polska
KKMK
Reakcje
360 5 1
W rejonie Jaskółek to semafory mają sygnały coś nie zgodne z przepisami. Zrobiliście z Gawrylukiem zgłoszenie do UTK;)? Semafor wjazdowy miga światłem pomarańczowym czyli "Wolna droga z maksymalna dozwoloną, a następny 40km/h", a wjeżdżamy "na krzywo" czyli powinno być "40km/h następny 40km/h", następny też miga na pomarańczowo czyli znów "Wolna droga z maksymalna dozwoloną, a następny 40km/h", a powinno być znów "40km/h następny 40km/h". I dopiero ostatni pod wiaduktem pokazuje prawidłowy sygnał.
 

JanuszJ

Aktywny użytkownik
FREMO Polska
T M M
Reakcje
230 7 0
W rejonie Jaskółek to semafory mają sygnały coś nie zgodne z przepisami. Zrobiliście z Gawrylukiem zgłoszenie do UTK;)? Semafor wjazdowy miga światłem pomarańczowym czyli "Wolna droga z maksymalna dozwoloną, a następny 40km/h", a wjeżdżamy "na krzywo" czyli powinno być "40km/h następny 40km/h", następny też miga na pomarańczowo czyli znów "Wolna droga z maksymalna dozwoloną, a następny 40km/h", a powinno być znów "40km/h następny 40km/h". I dopiero ostatni pod wiaduktem pokazuje prawidłowy sygnał.
Tak jest jak Dyżurna Ruchu nie używa ustalania przebiegów :) Błędnie podany pierwszy semafor.
Powinno być :
Pierwszy semafor: 40 i następnie max
Drugi semafor : max i następnie 40
Trzeci : 40 i następnie max
 

bstok70

Znany użytkownik
MSMK
PGM
Reakcje
1.504 34 1
W rejonie Jaskółek to semafory mają sygnały coś nie zgodne z przepisami. Zrobiliście z Gawrylukiem zgłoszenie do UTK;)?
No serce nam pękało, bo dyżurną ruchu była bardzo lubiana przez nas koleżanka, ale liczy się bezpieczeństwo ruchu kolejowego. Więc tak, zgłosiliśmy. Zresztą była nam bardzo wdzięczna za to zgłoszenie. Wreszcie wyszło na jaw, że wielokrotnie przymusza się do pracy osoby, które nie zostały przeszkolone na posterunku gdzie po modernizacji zamontowano nowe komputerowo sterowane urządzenia sterowania ruchem kolejowym.

SKUCHA
Trochę winy za naszą "skuchę" ponosi Krzyś R. Jeszcze podczas przygotowywania rozkładu jazdy napisał uczestnikom, że każdy wszędzie wjedzie. Gawryluk pamiętał te słowa i gdy zmęczony i obtłuczony dojechał do Solecka nie opuszczał już budki hamulcowego licząc, że jego skład wkrótce wyruszy do stacji Międzychód Letnisko. Bardzo nam zależało aby tam wjechać, bo stacja ta jest bardzo bogata w szczegóły i jest typem określanym na naszym forum jako "Makiety jak teatr" tyle, że za sprawą łącznicy otwartą na świat. Tą łącznicą Kolega Gawryluk miał wjechać ze swoją kamerą. Tymczasem ocknął się z marzeń na bocznicy i mało brakowało aby trafił do pudełka (zmieniała się epoka). Tak oto nie powstał film z wjazdu do Międzychodu. Kiedy Gawryluk wrócił do Białegostoku bardzo się zezłościłem, że tego nie dopilnował. Cóż więc było robić. Wysłałem przyjaciela auto stopem (dla MiKola to kara okropna).
Rozpoczął fotografowanie od głowicy zachodniej, skąd wiódł szlak z ukrytej stacji postojowej na której formowano pociągi.
Mch 1 wjazd.jpg

Tu na zdjęciu widać, że semafor pokazuje sygnał Sr2 wolna droga z maksymalna prędkością, a rogatki są uniesione. No w obecnych czasach taki numer by nie przeszedł, bo najczęściej sygnał na aktualnie montowanych semaforach świetlnych uzależnia się od "wydania zgody" przez dróżnika przejazdowego (każdy, kto jeździ pociągiem przez Warszawę Rembertów wie jak to zmniejsza płynność ruchu pociągów). Wtedy jednak było inaczej i dróżnik zamykał przejazd kolejowy po otrzymaniu sygnału od dyżurnego ruchu. Jeżeli nie zamknął, mogło dojść do katastrofy.
Mch 1 i pół.jpg

W oddali budka dróżnika, której pracownik obsługuje dwa przejazdy kolejowe. To nie było takie proste, z uwagi na odległość i brak kamer przemysłowych w tym czasie. Pewnie dlatego budyneczek i antresola są takie wysokie.
Mch 2.jpg

Tymczasem od południowego zachodu, wzdłuż ulicy biegnie tor dużej bocznicy. Mam nadzieję, że @PiotrK nam opowie o szczegółach. Ta bocznica, to prawdziwa gratka dla MiKoli, to czasy kiedy jeszcze opłacało się i warto było przewozić ładunki po szynach. Widać całkiem nieźle wyszlifowane (a więc czynne) tory przemysłowej kolejki wąskotorowej. A może podążała ona gdzieś dalej? Konieczne jest uzupełnienie informacji od Twórców.
Mch 3 od południa.jpg

Mch 4.jpg


W tym miejscu bardzo chcielibyśmy podziękować Markowi (@Kempol ) za pożyczenie drona. Dzięki jego stanom lotnym zrozumieliśmy z Gawrylukiem jak inny może być obraz otaczającej nas rzeczywistości gdy się znacząco zmieni perspektywę.
Mch 5.jpg

Wjazd na bocznicę od strony wschodniej. Brama jakby zaprasza do skorzystania z usług, choć pracownicy międlili jakieś przekleństwa pod kątem wiejącego tego dnia wiatru.
Mch 7.jpg

A tu widać drugi przejazd kolejowy i z bliska obsługującą ją strażnicę.
Mch 8.jpg

Bliżej stacji znajduje się jeszcze jedna bocznica ale tu ruch jakby trochę mniejszy.
Mch 9.jpg
 
Ostatnio edytowane:

bstok70

Znany użytkownik
MSMK
PGM
Reakcje
1.504 34 1
A teraz sama stacja. Jak widać chętnych do podróżowania koleją nie brakuje.
Mch 10.jpg

Co ciekawe, mimo rozbudowanego układu torów stacyjnych i bocznicowych, projektant nie przewidział semaforów wyjazdowych. Dla mnie jest to bardzo ciekawe doświadczenie. Trasy pędniowe są bowiem bardzo rozbudowane i obsługują napędy zwrotnic i wykolejnic bardzo oddalone zlokalizowanej budynku stacji nastawni. A to oznacza, że na manewry i tak trzeba wyjść z nastawni. Ciekawe czy przy takim gwarze na peronie słychać wtedy dźwięk gwizdawki i czy widać chorągiewki sygnalizacyjne. Czy tak było na prawdziwej stacji Międzychód Letnisko?
Mch 11.jpg

Mch 12.jpg

Mch 13.jpg

A tu widok w kierunku "łącznicy na świat" W oddali semafor unosi ramiona w geście kolejowego zaproszenia spokojnym, nie za szybkim krokiem.
Mch 14.jpg

Archiwalne zdjęcia oczywiście nie pokazują pełni życia jaka zakwitło na Hobby 2020. Mam nadzieję, że jakieś zdjęcia dorzucą osoby, którym udało się dotrzeć do Międzychodu. Bardzo żałuję, że nie było tam naszej kamery.
Mch 15.jpg

Mch 16.jpg
 
Ostatnio edytowane:

Kempol

Administrator
Zespół forum
Donator forum
BGM
MSMK
Reakcje
19.148 216 0
W tym miejscu bardzo chcielibyśmy podziękować Markowi (@Kempol ) za pożyczenie drona. Dzięki jego stanom lotnym zrozumieliśmy z Gawrylukiem jak inny może być obraz otaczającej nas rzeczywistości gdy się znacząco zmieni perspektywę.
Nie ma za co, polecam się na przyszłość. (y)(y)(y)
 
Ostatnio edytowane:

Bolesław 102

Bolesław Wielki Znawca Wszystkiego
Reakcje
362 98 10
Ws
A teraz sama stacja. Jak widać chętnych do podróżowania koleją nie brakuje.
Zobacz załącznik 767177
Co ciekawe, mimo rozbudowanego układu torów stacyjnych i bocznicowych, projektant nie przewidział semaforów wyjazdowych. Dla mnie jest to bardzo ciekawe doświadczenie. Trasy pędniowe są bowiem bardzo rozbudowane i obsługują napędy zwrotnic i wykolejnic bardzo oddalone zlokalizowanej budynku stacji nastawni. A to oznacza, że na manewry i tak trzeba wyjść z nastawni. Ciekawe czy przy takim gwarze na peronie słychać wtedy dźwięk gwizdawki i czy widać chorągiewki sygnalizacyjne. Czy tak było na prawdziwej stacji Międzychód Letnisko?
Zobacz załącznik 767178
Zobacz załącznik 767182
Zobacz załącznik 767183
A tu widok w kierunku "łącznicy na świat" W oddali semafor unosi ramiona w geście kolejowego zaproszenia spokojnym, nie za szybkim krokiem.
Zobacz załącznik 767184
Archiwalne zdjęcia oczywiście nie pokazują pełni życia jaka zakwitło na Hobby 2020. Mam nadzieję, że jakieś zdjęcia dorzucą osoby, którym udało się dotrzeć do Międzychodu. Bardzo żałuję, że nie było tam naszej kamery.
Zobacz załącznik 767185
Zobacz załącznik 767186
Wszystko ładnie, pięknie tyle tylko że nie zabezpiecza się torów stacyjnych głównych- dodatkowych przed torami głównymi dodatkowymi. Ta zasada tyczy się tylko gdy zachodzi konieczność zabezpieczenia toru głównego zasadniczego przed samowolnym wyjazdem taboru na tor gł .zasadniczy, (szlakowy).Ta wykolejnica w tym miejscu jest nie potrzebna. Wystarczył kozioł oporowy ochronny.;)
 

Podobne wątki