Makieta domowa Poligon doświadczalny/ ośla łączka/ przyszły plac zabaw ...

[Harry Potter]

Witam.

Jak w temacie, poligon doświadczalny ma wymiary docelowe 170x 60 cm i złożony będzie z dwóch segmentów po 30x170cm, czyli klasyczny "placek" bo tortem to raczej nie będzie...
Do rzeczy...:
-materiał torowy Fleischman (flexy, kilka łuków i rozjazdy w C80 które się nagromadziły przez kilka ostatnich lat)
-napędy rozjazdów z conrad'a
-podkład korkowy z Ikei...( podkładki pod talerze grubość 3mm)

Układ torowy pierwszego segmentu oparty na części owalu z torem głównym, głównym dodatkowym ( pomiędzy nimi peron), dodatkowym, boczne x2, wyciągowy oraz skromna szopa ( hala jedno lub dwu stanowiskowa - czas pokaże).

Segment drugi to szlak z lub bez ( jeszcze brak wiążących decyzji) mostem kiedyś tam kupionym ( chyba Faller).
Na obu segmentach zielenina na bazie mat fallera - póki co to do trawy elektrostatycznej to brak mi odwagi i osprzętu ( chyba, że da się bez elektrosadzarki i innych "markowych" pudełek elektryzujących...)

Puki co za wiele pytań nie mam - kładzenie korka to nie filozofia - patrząc na profile w normie widać, że podsypka ma u podstawy 28.8mm a cała ława torowiska więcej (48mm) - z ławy torowiska tak zaakcentowanej tu zrezygnowałem celowo.

Aby ułatwić sobie kładzenie korka, podkładkę ciąłem na paski o szerokości 14,4 mm i kładłem równolegle - łuki układały się bez wielkiego problemu - nawet sześcioletnia pociecha maczała w tym palce.

Po położeniu, korek zostanie zfazowany dremlem - i tu przy okazji pytanie: pamiętam iż, pył korkowy też miewał swe zastosowanie. Czy był używany jako po(d)sypka czy coś w tym stylu??

I w załączeniu:

...dotychczas położony korek...

...tory ułożone luzem dla celów poglądowych ( ze scarmem nie chciałem się tutaj bawić)...

... korek w trzech postaciach: przed cięciem, postać opiłkowa i przyklejona...

Wszelkie sugestie i uwagi na temat technik mile/ koniecznie widziane...
Co do składowania - miejmy nadzieję, że poligon zamieni się w plac zabaw a mi umożliwi złapanie jakiegoś
( nawet bladego) pojęcia...

Pozdrawiam z MMz

 

[Zdrada69]

Powodzenia

 

[old_jawa]

Korek - część modelarzy przycina go pod kątem 45 stopni a część tnie prostopadle do podłoża. Szuter i tak przykryje korek i można go tak ułożyć, żeby uzyskać kąt 45 stopni. Elektrosadzarkę można zrobić z łapki na muchy i metalowego sitka (działa!) za 20 - 30 zł. Lepiej sprawdza się w niższych trawach, ale patrząc na skalę makiety byłaby w sam raz. Napędy conrad'a - nie są polecane, jeżeli masz i chcesz użyć jako poligonu doświadczalnego to ok

 

[Harry Potter]

Zdrada69, nie dziękuje
Old java, o elektrosadzarce czytałem na forum ( tu trochę czas na grzebanie i okoliczności mi wadzą) plus jeszcze wala mi się faller w płachcie...
Co do fazowania korka - przeglądałem Normę i wykaz profili czołowych( tu miałem wątpliwości, bo od płyty modułu do główki szyny było 8 mm- jak to rozumieć??) a conrad mi się przewala jeszcze po kątach to go spożytkuje - młody może będzie miał radochę...

Pozdrawiam z MMz

 

[Harry Potter]

No dobra...
Wczoraj mimo kilku dzwonków do drzwi i tekstów " ...cukierek albo psikus..." w zasadzie dałem radę położyć korek...
Dziś pod wieczór położyłem tor główny ( oczywiście dolutowując okablowanie za pomocą starej, dobrej lutownicy.). Zajęło mi to około 3 godzin i poszło latwiej niż mi się wydawało...

Korka niekładłem jeszcze pod tory do szopy ponieważ ten element jest jeszcze rozważany ( hala jedno czy dwu stanowiskowa).
Napewno powstanie kanał rewizyjny dla każdego stanowiska (o ile będzie więcej niż jedno)

Pozdrawiam z MMz

ps. te dwa kliny pod przyszłym rozjazdem łukowym zostaną zakorkowane

 

[Harry Potter]

Jak zwykle z powodu braku czasu lekki zastój,...
Ale co by niebyło, że temat z(a)marł... to co od spodu kable wystawały trzeba było jakoś pospinać...
Jako, że stacyjka jest robiona na materiale z odzysku ( na poligon przecież tyle wystarczy) więc i w elektryce też nie wariuję...
Przewody powpinane zostały w złączki weidmullera ( budowa taka jak "wago")
Póki co to wygląda tak :

Szara wiązka to magistrala AC/DC ( w planie), która jest jeszcze niepodłączona do niczego. Póki co jest to jeszcze stadium prowizorki ( kable nie są przytwierdzone na stałe...).

Pozdrawiam z MMz

ps. niestety telefon nie poradził sobie z panoramą...

 

[Harry Potter]

No... po ostatnich zawieruchach (ogólnie powiedziane) zebrałem się i trochę ruszyłem temat:

Z torów pozostał bezpośredni wjazd do szopy - zrobię szopę to i tory położę..., więc ( tak, w tle niestety bajzel jakich mało)

,...

Jako, że będą trzy tory zakończone "uporkami" to trzeba sobie zmontować takowe...
Póki co, prototyp lutowany jeszcze "sowiecką" lutownicą (...) - po kolei,...

...

...

... do próby wykorzystałem wagon 25122 z roco... Na zdjęciu brak jest jeszcze podkładów o które się oprą w razie czego zderzaki...

Pozdrawiam z MMz

 

[Harry Potter]

Do prototypu dołączyły jeszcze dwa kozły oporowe ( jeszcze bez podkładów o które oprą się zderzaki...)
Jak to było robione, czyli fotostory...

...i komplet...

Szczegóły jeszcze będę dopieszczał...
Niestety w miejscach zgięcia trzeba było szynę nacinać ( wiem, te miejsca wyglądają cienko) i na przyszłość będę musiał chyba zainwestować w jakiś palniczek i giąć szyny na gorąco..., czyli temat do dopracowania.

Pozdrawiam z MMz

 

[Harry Potter]

No to dwa z trzech "uporków" już zmontowane, zostało malowanie na biało ...
Podkłady wycięte z drewna (opakowanie po serze typu Camembert ze Stonki - mieli jakąś promocję), a wyszło to tak...

Się zastanawiam czy nie powinienem dać jednak podkładu z fleischmann'a... ( mam wrażenie, że podkład wyszedł za cienki:
16 x 0.75 x 1,6 mm)

Pozdrawiam z MMz

 

[r-mik]

Napędy conrad'a - nie są polecane

Jestem innego zdania. Owszem, zawodne są styki, ale można je pominąć i to bez rozbierania napędu. Krańcówki nie sa mi potrzebne, bo problem rozwiązuje dekoder (ustawiony czas aktywacji wyjścia na 500ms) i ograniczenie prądu do 1A. Silnik nie uszkadza się nawet przy kilkuminotowym przeciążeniu. Zawsze można zastosować żarówkę lub lepiej bezpiecznik polimerowy. Polimer może bezproblemowo pracować, bo po pominięciu krańcówek, napęd steruje się napięciem stałym.

 

[Harry Potter]

No to te napędy co mam to jakieś "archeo"... nabyte daaaawno temu na aledrogo...
Na wejściu są diody prostownicze, a jak je kiedyś rozebrałem to nie kojarzę krańcówek. Czyli albo coś zmienili w konstrukcji lub coś mi umknęło...

Pozdrawiam z MMz

 

[Marqus]

Napędy Conrada są w dwóch wersjach. Z przełącznikiem polaryzacji i bez.
http://www.conrad.com/ce/en/product/219999/Universal-Point-Control-Mechanism-with-Limit-Switch
http://www.conrad.com/ce/en/product/219998/Universal-Point-Control-Mechanism
Obie wersje posiadają wyłączniki krańcowe.
[DOUBLEPOST=1480448813][/DOUBLEPOST]Wersja z polaryzacją

I wersja bez polaryzacji

 

[Harry Potter]

No i pojawiła się chwila czasu, więc pchnąłem robotę do przodu - tak trochę...
Po pierwsze- napędy. Rozebrałem jeden i okazało się, że wersja jaką posiadam to wersja bez polaryzacji.
W sumie to do tych rozjazdów co mam to w zupełności wystarczy.

W elektryce jednak zmiana koncepcji - przewód od szyny dochodzi do złączki instalacyjnej ( jedna para przewodów do dwóch złączek) i dopiero do złącza do pulpitu. Same przewody zabezpieczone klejem termicznym co by się nie odlutowały/odpadły od szyny.
Wyleciała w związku z tym spora ilość złączek weidmullera ( jak się robi czym się ma to czasem 2,5mm2 robi za mniodzio...)

Te pięć napędów podmakietowych co posiadałem w zapasach zamontowane - klej termiczny swoje zrobił lecz niestety muszę jeszcze dokupić jakieś dwie sztuki.

Pozostaje zrobić jeszcze elektrykę i drugi segment - może na święta się ogarnę, by możliwa była jazda po tej namiastce prywatnego torowiska w stanie surowym. Młodszy Junior też będzie zadowolony...ale raczej Tatuś

Poniżej panorama z tego bałaganu... ( ups... trochę część ucięło)

Pozdrawiam z MMz

 

[Harry Potter]

No dobra..., tory przyklajstrowane do podłoża, napędy ( ok, wiem- dla niektórych ta firma to @#$$#$%#@ ) to pora na jakiś pulpit do sterowania tym bałaganem.

Skoro jeden projekt zamknąłem ( 0m - roco alpin line) to w ramach szeroko pojętej ekologii, wygodnictwa bla bla bla..., trzeba przygotować elementy do nowego pulpitu ( ok, po prostu wybebeszyłem stare graty...)

Stary pulpit wyglądał tak... front

... od zad... zaplecza, czyli część która mnie interesowała w tym momencie... swoją drogą, jakim cudem to działało...

...a po piwie czasu wyglądało to tak...

... czyli tzw "to mi się przyda..."
Teraz tylko to zmontować/ zklecić do kupy i wiśta wio...

Pozdrawiam z MMz


ps. może do świąt się wyrobię... ma nadzieję

 

[Harry Potter]

No dobra..., z zagęszczania ruchów nic nie wychodzi, co nie znaczy, że nic się nie dzieje.
Obudowa pulpitu zmontowana ( skład: sklejka 10mm szerokości 5cm, koryto instalacyjne 90 mm, kilka wkrętów, spray i marker).
Częściowo zostały osadzone przełączniki do zasilania poszczególnych torów. Najciekawiej prezentować się będzie ułożenie okablowania, ale da się rade...
Efekty póki co...:

( te świecące punkty na powierzchni są odbiciem światła z paska LED oświetlającego biurko)

Pulpit częściowo zmontowany. Ten długi pas sklejki to bok makiety- będzie doklejony do części głównej.

Na dziś koniec..., jutro jeśli wszystko będzie OK, to w pracy powinienem mieć 2x 19WE...
Piękna sprawa ( z perspektywy maszynisty )

Pozdrawiam z MMz

 

[KSK 1982]

Należy przyznać ze jak na początek bo to wskazuje tytuł naprawdę konkretnie i z rozmachem

 

[Inkson]

Ale po lewej stronie to chyba trochę za ciasno sobie narysowałeś te rozjazdy.

 

[Harry Potter]

Czy ja wiem, czy z rozmachem??
Długość płyty 170 cm to w sumie dość karykaturalne rozmiary... prostego zostaje mi 110 cm ( łuki mniej więcej 25 cm).
Co do rozjazdów..., jest OK...
Awers...

Rewers...

Pozdrawiam z MMz

ps. zamiast się kłaść to ja na forum stukam...

 

[Andrzej Witowski]

mógłbym się zapytać do czego będą służyć te przełączniki? Dzięki

 

[Marqus]

mógłbym się zapytać do czego będą służyć te przełączniki?

Sterowanie jest analogowe i te przełączniki pewnie służą do zasilania odcinków izolowanych.