[Planuje] Makieta na strychu

[WITKOIM]

Re: Makieta na strychu

Artur - bądź realistą. Jak nie ma na to wszystko pieniędzy to nie zbuduje aż takiej makiety. 11 metrów- wiesz ile to jest ??? Ja mam 3,7metra i robię i robię. I wiem ile umoczyłem w to kasy. Jak widzę takie projekty to może 1% tych projektów będą realizowane, a 99% zniknie na zawsze. Zobacz na sam projekt makiety. Ile metrów wyjdzie torów ??? Na oko policzyłem, że około 110-130metrów w linii prostej samego toru potrzeba. :shock: A gdzie rozjazdy itp ???
żebym się pomylił i ten projekt był zrealizowany- tym bardziej, że w W-wie będzie to robił

 

[Artur]

Re: Makieta na strychu

Jestem ;] i wiem ile macza się w tym kasy, jego projekt będzie wart może ze 2 407 2.0L ze wszystkim w standardzie ;]

Teraz zobaczyłem że Ty jesteś z Wawy hmm chyba wbije Ci się na kwadrat z taborem .... ;]

natomiast wątek szybko zginie .... ale niech marzy, marzenia są potrzebne, a jak jest mądry to za jakiś czas zrozumie i pokaże coś co będzie w stanie zrobić. Ja też kiedyś marzyłem i obecnie jestem posiadaczem wielkiej sterty nie potrzebnych płyt, budynków, torów itd i sporo kasy w błoto wyrzuconej, na szczęście teraz patrze na wszystko bardziej realnie zresztą zobaczysz jak przyjdzie czas

 

[tomek25poznan]

Re: Makieta na strychu

Dobrze że za marzenia nie karają, bo byśmy mieli na forum jeden wielki kryminał i recydywistów

 

[popowe]

Re: Makieta na strychu

misiakelek napisz jle ty masz lat. Może to nam coś wyjaśni.
Jeżeli masz gruby portwel to znaczy, że ci żywota zabraknie by to skonstrułować
Jęśli życia ci starczy to znaczy ,że jesteś za młody by podjąć tak zaawansowany projekt bo nie dasz rady.
Ty sobie wyobrazasz tą "kabellkologie"?
Nie obraź się ale bardziej wierzę w gadającą wagon niż w to ,że zrobisz tę makiete.

 

[Rubikus]

Re: Makieta na strychu

Łe tam, czepiacie się. Miesiąc roboty po 2 godzinki dziennie i będzie torcik....

 

[tomek25poznan]

Re: Makieta na strychu

Łe tam, czepiacie się. Miesiąc roboty po 2 godzinki dziennie i będzie torcik....

Chyba torcik dla babci Haliny

 

[misiakelek]

Re: Makieta na strychu

Tak wiem czepiacie sie ......
mam a w zasadzie to jestem rocznik 75 wiec czasu może nie starczyć co do portwela to chyba w dzisiejszych czasach tajemnica ale kasy by stykło no na pewno nie wyjme tyle ze skarpety ale przez rok może by sie udało....

jestem realistą i uwierzcie ze wczesniejsze projekty to nawet nie było miejsca poza torowiskiem wiec jest progres ....

co do wątku to jak zaginie to trudno

tak naszczeście za myslenie o czymś fajnym nie wsadzają.....

miejsca wystarczy to realny plan strychu tyle moge poświęcic czyli 11m na 2,6 zresztą było to napisane na początku chata spora i strych też ale jak to strych posiada skosy wiec dostęp tylko od środka czyli po jakimś metrze w obie strony gdzieś tam po drodze komin trzeba minąć oraz inne wejsćie na strych ale można pusćić nisko "w tunelu".....

kaca mam czesto jak mnie żona zdenerwuje że rysuje jakieś badziewia i coś jeszcze burczy o dziecku niemal w średnim wieku

ale co tam w garażu zrobiłem milion pułek pawlaczy zaczepów i strych jest mój.....

Pozdrawiam niedowiarków .....

oczywisćie wiem że projekt nie wypali ale na pewno bedzie przynajmniej na około ze dwa rozjazdy jakaś mała stacja i myśle że też bedzie fajnie

a tak już mam wszystko lubie duże.... a tych co wierzą choć troche zaprosze na browar i małe kolejowe party za jakiś czas oczywiście

 

[Rubikus]

Re: Makieta na strychu

Daj Ci Panie Boże!!!!!!!! Kibicuję z całych sił (szczerze!!!) I jako pierwszy zapisuję się na szampana.

 

[misiakelek]

Re: Makieta na strychu

oczywisćie nie bedzie jak na tym planie przecież też sobie z tego zdaje sprawę ale bedzie choćby dwa tory na około

pozdrawiam

a i mam pytanie do kolegów doświadczonych ten plan sam rysowałem i mam pytanie tylko czy merytorycznie jest dobrze tak dla poklepania własnej ambicji ??

 

[ciekma]

Re: Makieta na strychu

No, przynajmniej szczery facet, tylko dysku na serwerze żal...

 

[corwin]

Re: Makieta na strychu

No, przynajmniej szczery facet, tylko dysku na serwerze żal...

Miejsca mamy dosyć Ale może zrobimy jeszcze jeden dział pod tytułem "Fiction"

Z drugiej strony ta jego makieta nie jest jakaś strasznie wielka. Jeśli ma odpowiednią ilość kasy i dodatkowo trochę wolnego czasu (a nie praca po 5 godzin tylko w sobotę) to jest w stanie taką makietę w dwa lata wysmażyć. Gdyby miał praktykę i dużo wolnego czasu to 3-5 miesięcy i makieta gotowa. 11 x 3 to nie jest jakaś ogromna makieta.....

Tylko najważniejsze to nie stracić zapału po kilku miesiącach i da się zrobić.

 

[gbbsoft]

Re: Makieta na strychu

a i mam pytanie do kolegów doświadczonych ten plan sam rysowałem i mam pytanie tylko czy merytorycznie jest dobrze tak dla poklepania własnej ambicji

Ja bym na twoim miejscu zrobił tak: zrób najpierw jedną z tych stacji a końce połącz torem dwutorowym (położonym byle jak na stołach), aby dało się jeździć. Jak zrobisz, to stań, weź piwko (o ile pijesz) i pomyśl, co by tu zrobić następnego. Bo po jednej stacji pewnie ci koncepcja się zmieni, a i doświadczenia nabierzesz... Nie od razu Rzym zbudowano.

 

[ciekma]

Re: Makieta na strychu

Miejsca mamy dosyć

Ale jeszcze dwa dyski przyjmiemy

Ale może zrobimy jeszcze jeden dział pod tytułem "Fiction"

No, przecież już proponowałem dział "Projekty", gdzie można by swobodniej omawiać printscrny z darmowych programów do projektowania makiet, nie floodując działu "Makieta i moduł".

Nawiasem mówiąc wczoraj wieczorem okazało się, że brakuje jednego modułu na wystawę w Chabówce, dziś w południe już był gotowy - ale co będę o tym pisać, jak tu takie wypasione makiety się omawia ;->

 

[misiakelek]

Re: Makieta na strychu

No ale jakoś nikt nie pomyślał że takie rysowanie też troche zajmuje..... i frajdy troche przynosi

nie wspomnę już że program trzeba było opłacić.... (do rysowania)

pierwsze cały plan uproszcze a potem jak zaczne to rzecz jasna po kawałku.....

 

[gbbsoft]

Re: Makieta na strychu

Nawiasem mówiąc wczoraj wieczorem okazało się, że brakuje jednego modułu na wystawę w Chabówce, dziś w południe już był gotowy - ale co będę o tym pisać, jak tu takie wypasione makiety się omawia ;->

A to błąd... Trzeba było fajne fotostory zrobić...

 

[ciekma]

Re: Makieta na strychu

nie wspomnę już że program trzeba było opłacić.... (do rysowania)

e, no to profeska

takie rysowanie też troche zajmuje..... i frajdy troche przynosi

Wiesz, ja nikogo broń Boże nie wyganiam, tylko że takich co lubią tylko rysować jest ostatnio sporo, więc przydałby się oddzielny dział, bo nie wszystkim frajdę przynosi otwieranie tematów n.t. rysowania.

PS. gbb, nie było czasu fotek robić

 

[Zbyszek]

Re: Makieta na strychu

To pokaz chociaż efekt finalny.

 

[Twardy]

Re: Makieta na strychu

Po raz kolejny :!:
Bo szkoda naszego czasu :!:

 

[popowe]

Re: Makieta na strychu

No ja tam nadal bardziej wierzę w gadający wagon... ale jak ktoś kiedyś powiedział ...nie widziec a uwierzyć... jak chcesz życ w świecie marzeń to rub po troszeczku. Ja dajmy na to robie ponad dwa lata a kolejka nigdy jeszcze w koło nie przejechała bo brakuje 6 m torów.

No nic pobawimy się jak będziemy mieli długą siwa brode i nieodwracalne kukulamuniu

 

[ciekma]

Re: Makieta na strychu

To pokaz chociaż efekt finalny.

Kto, ja?
Moduł jest w klubie, więc co najwyżej z komórkowca zdjęcie:
Pokryty na szybko trawą Vero, no chyba nikt się nie spodziewa tiptop modułu po zaledwie 3-4h pracy?
Ważne że przejezdny, bez tego sypła by się impreza, bo się czkawką odbija krakowskie 5cm między osiami torów