A ja chciałbym wrócić do tematu TKt48 i "pomęczyć" wspomnianą wcześniej kwestię.
@Andrzej Harassek twierdzi, że koszt produkcji lepszych lamp, tzn. odwzorowujących polskie światło czerwone jako mała lampka wewnątrz projektora, jest "znaczący". Na moje pytanie, co to znaczy znaczący, nie odpowiedział.
Ja twierdzę, że koszt nie jest znaczący.
Ustalmy więc, co to znaczy "znaczący"? No chyba powyżej 25% kosztu wytworzenia modelu? Bo przecież nie 10% wartości, bo to nie jest "znacznie więcej".
Czy w tej sytuacji może pan
@Robert Reschka nam odpowiedzieć, jaki procentowo (kwotowo? hehe) może być to koszt? Rozumiem, że pytanie takie może być kłopotliwe, bo sięga już w obszaru tajemnicy handlowej, a z drugiej strony może pan nie mieć takiego rozeznania w tym kontekście, że po prostu nigdy nie musiał pan porównywać kosztu - w tym samym modelu - reflektorów w wersji 1 i w wersji 2.
Jednakże, jeśli ma pan taką wiedzę, i może nam w tym temacie coś powiedzieć? Przecież nawet gdyby koszt prawidłowo odwzorowanych lamp był "znaczący" jednostkowo, to przecież rozbije się na wiele modeli, podnosząc ich cenę dla klienta końcowego "nieznacznie", a atrakcyjność "znacznie do kwadratu"

Dałoby asumpt do jakiejś próby nacisku na Piko, żeby wreszcie zrobili to, co powinni byli zrobić. Tylko nacisk rynku może ich do tego zmusić.
Z góry dziękuję za odpowiedź.