W moim np brakuje szkiełek w reflektorach
Wcześniej Pan pisał, że brakuje jednego szkiełka, nawet Pan ten brak pokazał.....
Ja tylko dodam - tak dla ... przeciwwagi - że mam całą masę nowych modeli PIKO z ostatnich lat, kilka z nich w podwójnej czy nawet większej ilości (pod kolejne przeróbki) i nie miałem zasadniczo żadnych niespodzianek z brakiem części czy ich "walaniem się" po pudełku. Oczywiście przydarzały się takie - czasem bardzo niemiłe - niespodzianki z modelami innych firm (w końcu w magazynie jest ok tysiąca sztuk...), z PIKO jeden przypadek z zarysowaniem okien, ale takie sprawy - bez "krzyku", a przede wszystkim bez ... uprzedzeń - załatwiałem przez pośrednictwo dostawców w serwisie. Nawet przydarzyło się to polskiej firmie, która ma swoje modele w normalnej sprzedaży w wielu polskich sklepach, ale i tu był profesjonalizm. Dlatego mi daleko od rzucania .. uprzedzeniami na publicznym forum, bo takie sprawy załatwia się z dostawcą, a każdy jest tylko człowiekiem i nie sądzę by ktoś akurat Panu Mariuszowi robił wyjątkowo na złość....
Wózki też są przesunięte w stosunku do pudła
No to chyba w Roco jest ten sam problem - bo właśnie porównałem oba modele zestawiając je do siebe podwoziami. Tylko przy okazji ukazania się modeli Roco jakoś nikt o tym nie wspomniał.... No mogę dla świętego spokoju zgodzić się na niedokładność rzędu dziesiątych milimetra, nie zrobiłem tego w "laboratoryjnych" warunkach", ale czy naprawdę ma ten "błąd" jakieś znaczenie....
denerwują mnie także te odlane dziadowskie poręcze w drzwiach.
Denerwują? Aż tak? No jestem w stanie zrozumieć, gdybyśmy na model patrzyli nieustannie i tylko np. z pięciu centymetrów..... Ja rozumiem, też się zgodzę z tym, że nie wyglądają przez to przestrzennie, ale zaraz ... denerwują? Nie od wczoraj wiadomo, jakie i gdzie stosują uproszczenia w swoich modelach różne firmy, PIKO w szczególności, więc po co o tym pisać w ... taki sposób?
Stopnie z obu stron nie pasują więc chyba są zamontowane w niewłaściwym miejscu.
Oczywiście, że są nie w tym miejscu, a to jest wynikiem złego też umocowania (nie w tym miejscu) siłowników hamulcowych - niby to ułamek milimetra, ale przy pomalowaniu krawędzi tych stopni na biało uwypukla się to dość szczególnie. Jeszcze tego nie wiem, ale pewnie da się to poprawić (wiem, dla Ciebie to żadna pociecha...)
Poręcze, drzwi i klamki w roco mimo upływu lat biją model piko.
Nie bardzo wiedziałem o co tu chodzi z klamkami, ale mój model #52804 dzisiaj dotarł, spojrzałem i .. się uśmiechnąłem. Szacun za spojrzenie na takie szczegóły, które de facto średnio zaawansowany modelarz może poprawić, ale trzeba też mieć nieco szersze .... spojrzenie na to, jak ta firma produkuje modele. W rozmowie w cztery oczy reprezentant firmy, Niemiec, odpowiada: oczywiście możemy to zrobić, ale wtedy trzeba zrezygnować z czegoś innego, bo model ma kosztować tyle i tyle. I wtedy czy mamy zrezygnować z fototrawionych elementów na dachu, z przestrzennych i szczegółowych wózków schodząc do "standardu" Roco, zrezygnować z elementów, których nie ma też konkurencja? Wiem, że to może być nudne, ale ilu nas jest to i tyle będzie opinii - więc czy warto aż w taki sposób do tematu podchodzić? Może i dobrze, że powstał model który nie jest kopią poprzedniego, w charakterystycznych szczegółach bardziej przypominający polski oryginał i za lepszą cenę - co np. dla mnie jest nie bez z naczenia pod kątem rozszerzania parku modeli poprzez kolejne konwersje.
I taka ciekawostka w temacie klamek: jest szczególik, który jest w PIKO a nie ma go w Roco

Niebawem będzie nowy model serii SU46, będzie zapewne bardziej szczegółowy, ale też i będzie droższy - wtedy na czym dyskusja się skupi?
W Roco ten szczegół uchwycili chyba lepiej
Tak, tylko ten szczegół. Bo cóż z tego, że poręcze przy drzwiach są przestrzenne, ale nieprawidłowo zakończone, poręcze czołowe pod oknami i zderzaki to już bez komentarza......
Ja mam już modele z obu firm, z Roco nie jeden, ale do tematu podchodzę tak samo jak
@CoCu - też uważam, że dla porównania temat jest ciekawy, ja też modeli Roco się nie pozbędę bo nie otrzymam zwrotu poniesionych nakładów na zakup, ale mogę przeprowadzić ich "modernizacje" by spełniały moje oczekiwania i wyglądem - nie koniecznie z pięciu centymetrów - były porównywalne z PIKO. I zrobię to mimo tego, że mam wątpliwości, czy modele Roco są tego warte, ale znając politykę PIKO to raczej "doczekam" się reedycji wersji malowania i pudła ale z innym numerem, niż modelu kolejnej wersji z np. boczną żaluzją trójdzielną......