Najpierw uwagi ogólne:
1) Semafory oznacza się kolejnymi literami alfabetu, a nie liczbami, ale rozumiem, że tu numery są tylko robocze, do zidentyfikowania problemów. Ale zawsze lepiej od razu zastosować prawidłowe oznaczenia wszystkich sygnalizatorów.
2) Na rysunku zaznaczyłem miejsca ustawienia semaforów umownie, rzeczywista lokalizacja musi uwzględnić takie sprawy, jak zachowanie skrajni itp. co może spowodować przesunięcie semafora w tył (w przód nie, bo miejsca ustawienia zaznaczyłem bez zachowania przepisowych odległości od osłanianych miejsc i bliżej już nie można). Ogólnie wszystkie semafory muszą stać przed miejscem niebezpiecznym, np. ukresem najbliższego rozjazdu (jeżeli pierwszy rozjazd za semaforem jest przejeżdżany "z ostrza") lub przed początkiem rozjazdu (jeżeli pierwszy rozjazd jest "na ostrze").
Największy problem jest z semaforami wjazdowymi po obu stronach makiety ponieważ rozjazdy, przed którymi rezydują zaczynają się w tunelu.
To chyba mega abstrakcja jakby usadowić je tam gdzie strzałki dla numerów 1 oraz 2 odchodzą (oczywiście po jednej stronie tylko). Zapewne te semafory są do usunięcia lub założenia, że są w tunelu fikcyjnie zainstalowane?
Jeżeli semafory miałyby być w tunelu, to faktycznie, można je pominąć zakładając, że fikcyjne są w tunelu. Ale tego zdania nie rozumiem:
To chyba mega abstrakcja jakby usadowić je tam gdzie strzałki dla numerów 1 oraz 2 odchodzą (oczywiście po jednej stronie tylko).
Semafor numer 3 nie może być usadowiony po prawej stronie zgodnie z planem i musiałem go przenieść na lewą stronę. Chyba takie wyjątki są dopuszczalne prawda? Powody są dwa - pierwszy to w miejscu docelowym będzie kran (to jedyne miejsce na instalację na dolnej stacji a drugi powód to zachodzenie wagonu.
Wyjątki są dopuszczalne, ale muszą mieć uzasadnienie, a tu takiego nie widzę. Semafor 3 trzeba cofnąć na prosty odcinek toru. Nie rozumiem też, dlaczego semafor nie może stać z powodu zachodzenia wagonu na łuku, a żuraw wodny (kran - chodzi o żuraw wodny?) w tym miejscu nie przeszkadza. Nawiasem mówiąc, żuraw powinien stać przed semaforem, żeby parowóz zatrzymany przed semaforem mógł wziąć wodę.
Kolejny problem dotyczy numeru 15. Nie ma opcji na jego instalację z uwagi na brak miejsca i zachodzenie wagonów. Tym samym tarcza numer 12 traci sens prawda?
Nieprawda. Semafor trzeba cofnąć tam, gdzie nie będzie przeszkadzał, jednocześnie należałoby cofnąć też semafor 14, żeby stały obok siebie. Semafory 14 i 15 muszą stać przed ukresem rozjazdu łukowego, przed którym stoją tak, żeby pociąg zatrzymany przed jednym z nich nie przeszkadzał w przejeździe po sąsiednim torze - dotyczy to wszystkich semaforów, nie tylko omawianych dwóch. Odpowiednio trzeba by cofnąć odnoszące się do nich tarcze ostrzegawcze (10 i 11).
nie ma miejsca na tarcze numer 12 oraz 13. Nawet jak upchnę z montażem na ścianie to czy to będzie dobrze wyglądało?
Jak rozumiem, tarcza ostrzegawcza 12 miałaby być w tunelu, bo już rozjazd jest w tunelu. Jeżeli tak, to możemy się umówić, że w tunelu jest fikcyjna tarcza. Tarczę 13 trzeba cofnąć tam, gdzie jest już szerzej lub samą głowicę tarczy zainstalować na wysięgniku, przymocowanym do muru (bez masztu).
Ostatnia sprawa to tarcze ostrzegawcze na nasypach numer 10 oraz 16. Wizualnie niezbyt to wygląda
Na to nic nie poradzę, ale takie sytuacje zdarzają się w realu - sygnalizator umieszcza się na fundamencie wystającym z nasypu. Ale generalnie nasyp powinien być na tyle szeroki, żeby oprócz samego toru zmieściło się na nim wszystko, co potrzeba (np. słupy trakcyjne).
Przestroga dla modelarzy - widzicie jak istotne jest planowanie od początku zanim się zacznie prace
Bardzo słuszna uwaga.
