Prace nad makietą - w zasadzie nad resztą stołu w postaci obudowy idą do przodu (jak osiągnę jakiś widoczny postęp wrzucę zdjęcia bo nie ma co fotografować każdej listewki). Jednak nieco utknąłem na wyborze torów. Wiem, że temat był wałkowany już kilka razy, widziałem, czytałem - także wpisy z początku poprzedniej dekady

Ogólnie tematem kilka dni już się męcze i żadnej sensownej decyzji - więc dlatego pytam o podpowiedź. Oglądam też kanał Roberta Jankowskiego na YT i on. np bardzo zniechęcony jest - po własnych doświadczeniach - do torów PIKO. Ja początkowo zdecydowałem się na ROCO, jednak w Polsce dostępność jaka jest taka jest i nie da się w jednym sklepie za jednym razem chyba kupić całości.
Analizowałem 3 popularne systemy:
- PIKO (zalety: dostępność (sklepy internetowe i stacjonarne, aledrogo itp) , najniższa cena; wady: podobno jakość w przypadku rozjazdów - słyszałem że skład potrafi w połowie jechać w jedną stronę a w połowie w drugą bo sama zwrotnica jest z miękkiej blaszki i się ugina i sama przestawia)
- ROCO (zalety: nie ma problemów z rozjazdami, podobno ogólnie lepsza jakość niż PIKO ; wady: wyższa cena, gorsza dostępność niż PIKO)
- TILLIG (zalety: wysoka jakość wykonania, ładne, realistyczne rozjazdy ; wady: dostępność minimalnie lepsza jak ROCO ; najwyższa cena, aktualna seria ma stop metalu...w kolorze złotym/ mosiężnym? - widać to? przeszkadza?)
Jeżeli polecacie jednak ROCO /TILLIG to biorę pod uwagę albo zamówienie w Polskim sklepie i oczekiwanie na dostawę albo 17 Euro za przesyłkę z
https://www.besserepreise.com - bo tam każdego z tych producentów kupię praktycznie od ręki.
Będę wdzięczny za słowo porady
