Jeżeli mogę wtrącić swoje trzy grosze to bym jednak namawiał do nie używania sadzy czy ołówka. Abstrahując od tego, że to jest po prostu brud który będzie zapewne brudził paluchy to samo czernienie będzie imitacją właśnie rzeczonego brudu. Patynowanie czy starzenie polega jednak na imitacji wielu innych wpływów zewnętrznych jak: rdza, deszcz, słońce, kurz, człowiek ... itd itp. Już gdzieś napisałem, że jestem modelarzem kolejowym w powijakach i na razie przygotowuję się głównie teoretycznie chociaż już coś tam się wykluwa. Natomiast samo modelarstwo nie jest mi obce i od dłuższego czasu chałturzę namiastkę patyny. Nie będę tu wrzucał zdjęć czołgów bo nie ten temat ale mam zdjęcie pociągu sprzed kilku lat. Od tej pory zrobiłem malutki krok do przodu. Nie ma tutaj obić, otarć, kurzu, washu i wielu takich ale jest sama idea więc jeżeli będą zainteresowani to kupię wagonik i pokażę kilka trików.
Co do materiałów to polecam pigmenty MIGa i akryle VALLEJO. Zresztą Vallejo wypuściło niedawno serię do pociągów.
http://i2.photobucket.com/albums/y25/Pawelasty44/pztr51.jpg
Paweł