pepej napisał(a):
czy do nanoszenia śladów eksploatacji używa sie tylko farb, czy jakieś pigmenty w proszku (np toner) też można stosować ?
Toner akurat to będziesz miał kolego w drukarce. Pigment może być płynny lub suchy i zasadniczo tej drugiej kategorii będziemy używać ( czy jako sypkiego "pudru" czy pod postacia suchych pasteli ).
Do patynowania modeli będziesz potrzebował wielu rzeczy... de facto każdy modelarz ma swoje sposoby, techniki i tam dalej.
Będziesz potrzebował dużego wyboru pędzli. Kilku bardzo dokładnych np 0/10, jakaś 00, 0, 1, 2 i coś szerokiego. Niestety każdej grubości po kilka, różniących się twardością włosia oraz materiałem z jakiego będą wykonane
- włosie naturalne do farb olejnych/emalii
- włosie sztuczne do akrylowych
Polecam też kilka pędzelków o naturalnym bardzo miękkim włosiu do nakładania pigmentu.
Teraz farby, tu wachlarz też jest bardzo szeroki. Warto zaopatrzyć się w pewna liczbę z palety Humbrola ( emalie ) oraz Vallejo ( akryle ). Do zwykłych "malowanek" polecam Vallejo, Humbrole raczej do wykonywania niektórych śladów eksploatacji, choć tu nie ma reguły. Nie każdemu też emalie czy akryle "podejdą". Oprócz tego powinieneś zakupić szeroką paletę farb dla plastyków, takich w tubkach. Zarówno olejne jak i akrylowe ( pod niektórymi względami farby te będą się uzupełniać, czasem należy je używać na przemian by się nie gryzły ( zwłaszcza jeśli nie masz aerografu którym możesz na bieżąco lakierować kolejne warstwy patyny ). Polecam też dokupić komplecik akwarelek, kilka będzie przydatnych.
Kolejna sprawa to wspominane pigmenty. Można zakupić je w formie kredek ( suche pastele ) które trzeba zetrzeć lub sproszkowane w pudełku. Na początek czarny, biały, piaskowy, kilka odcieni brązu ( ziemiste kolory ). Do pigmentów potrzebna będzie jeszcze fiksatywa ( do zakupienia w sklepie dla plastyków ) by pigmenty trzymały się modelu a nie naszych palców.
Z narzędzi oczywiście potrzebne będą waciki do uszu, przyda się ołówek, papier ścierny do suchych pasteli, troszkę rożnych rozcieńczalników do farb ( różne farby i co ważne różny plastik na patynowanych wagonach ).
A na początek najlepiej weź jakiegoś starego pikolca i na nim poćwicz.
W najbliższym czasie postaram się podrzucić jakiś materiał foto - właśnie patynuję kilka wagonów. Muszę tylko cyfraka pożyczyć, więc Pepej troszkę cierpliwości, OK?