Tym razem kilka fotek z obchodów 150. rocznicy otwarcia pierwszej linii kolejowej na dzisiejszych ziemiach polskich, czyli linii z Wrocławia do Oławy. Nastąpiło to 22 maja 1842 roku, a obchody tej rocznicy w 1992 roku były początkiem cyklu imprez związanych ze 150-leciem kolei w Polsce, których kulminacją były uroczystości w Warszawie w rocznicę otwarcia pierwszego odcinka Drogi Żelaznej Warszawsko-Wiedeńskiej, w czerwcu 1995 roku.
Tu trzeba napisać parę słów wyjaśnienia.
Ponieważ historia Polski w porównaniu do historii większości państw ma się tak jak porządny kryminał do książeczki do nabożeństwa to też ustalenie kiedy powstała pierwsza linia kolejowa w Polsce wymaga drobiazgowego śledztwa.
Z pewnością można powiedzieć, że linia z Wrocławia do Oławy nie była pierwszą linią kolejową na dzisiejszych ziemiach polskich. Dużo wcześniej powstało szereg linii kolejowych o trakcji przeważnie owsianej lub kartoflanej, jednakże nie były to koleje w sensie późniejszym czyli nie były to koleje publiczne. Do najstarszych można zaliczyć na przykład kolej Huty Laura działającą w latach 1836-2005.
Jak zostało napisane powyżej pierwszą publinczną linię kolejową na dzisiejszych ziemiach polskich uruchomiono w 1842 r. Jednakże ciężko nazwać pierwszą linią kolejową w Polsce bo w Polsce znalazła się dopiero 100 lat później.
Następną linią o której mówi się, że powstała jako pierwsza w Polsce jest pierwszy odcinek Drogi Żelaznej Warszawsko-Wiedeńskiej uruchomiony w 1845 r. Tradycja jeszcze międzywojenna każe przyjąć, że była to pierwsza polska linia kolejowa, wybudowana przez Polaków, za polskie pieniądze. Zapomina się przy tym, że spółka budująca tę kolej wzięła była zbankrutowała po wykonaniu ¾ robót i została dokończona ze środków, jak to się ówcześnie określało skarbowych czyli państwowych. Spory udział miał w tym car rosyjski Mikołaj I. Prywatnie miłośnik kolei i innych wynalazków.
Z pewnością można powiedzieć, że DŻWW była pierwszą wybudowaną linią kolejową (w sensie jej publicznego dostępu) w Rosji. Co prawda parę lat wcześniej (1838) car Mikołaj I wybudował sobie kolej żelazną, jakbyśmy to dziś określili, z kwadratu do roboty (Carskie Sioło - Sankt Peteresburg). Miało to to kosmiczny 8-stopowy prześwit i koleją publiczną stało się dopiero w 1904 r. po przekuciu oczywiście na 5-stopowy prześwit rosyjski.
Ogólnie można powiedzieć, że ówcześnie był taki trend wśród koronowanych głów żeby sobie taką zabawkę kupić i dojeżdżać z kwadratu do roboty albo na wywczas pod miasto.
Od 1835 r. cesarz austriacki Ferdynand i jego świta jeździła koleją z Wiedenia do Bruenn czyli podmiejskiej rezydencji.
W 1836 król bawarski Ludwik kazał wybudować 7km linii z Norymbergi do Fuerth, niewielkiej miejscowości wypoczynkowej pod miastem.
W 1838 król pruski Fryderyk Wilhelm wyraził był chęć posiadania kolei z Berlina do Poczdamu czyli posuwał koleją z roboty na kwadrat i abarotna.
Ludwika, króla bawarskiego można zresztą zrozumieć bo był on mocno kopnięty. Uważam, że powinien być patronem wszystkich modelarzy na świecie, bez względu na to co modelują i jaką skalą się posługują. Jego największym modelem, jaki kazał był sobie wybudować było coś takiego.
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/f/f8/Schloss_Neuschwanstein_2013.jpg
Co znaczy 7 kilometrów torów wobec takiej zabawki.
Wracając do DŻWW, w 1857 r. car Aleksander II puścił w arendę całą tę kolej specjalistom od brudnej roboty czyli Prusakom. W ręce, że się tak wyrażę polskie trafiła ponownie w 1872 r. za sprawą Leona Kronenberga, na co dzień, umówmy się protestanta. Upaństwowiona została ponownie w 1912 r. Mniejsza z tym zresztą.
Pierwszą linią wybudowaną w całości na ziemiach polskich bez koncesji wydanej przez którekolwiek państwo zaborcze była linia z Krakowa do Mysłowic (Skupienia). Koncesję wydał Senat Wolnego Miasta Krakowa. Jednak zanim linię wybudowano w całości (1847) to Austriacy zajęli Wolne Miasto Kraków, sprawa się rypła a kolej przeszła pod austriacki zarząd państwowy. Tu należy stwierdzić, że w czasach kolejowych na obecnych ziemiach polskich mieliśmy do czynienia różnymi tworami administracyjnymi w ilości około 20 sztuk, w tym 3 cesarstwa, 4 królestwa, 2 wolne miasta, 5 republik, 3 generalne gubernie i szereg innych tworów administracyjnych.
Po odzyskaniu niepodległości w 1918 r. pierwszą linią którą zdecydowano się wybudować była linia Łódź - Kutno - Płock. Jest z tym jednak pewien problem bo 11 kwietnia 1919 kiedy uchwalono ustawę o budowie tejże linii zdecydowano także o budowie Płock - Sierpc i przebudowie linii wąskotorowej Nasielsk - Sierpc. Tego samego dnia również, zdecydowano (uchwalono stosowną ustawę) również o budowie linii Kutno - Strzałków. Kolejność powyższa pochodzi z Dziennika Praw z 1919 r. Jaka była rzeczywista kolejność uchwalania decyzji (ustaw) o budowie wyżej wymienionych linii nie wiem, ale nie mogę wykluczyć, że jest ona dość przypadkowa, bo się sekretarzowi papiery z ustawami gdzieś zawieruszyły i wpisał w kolejności w jakiej je znajdował.
Pierwszą linią powstałą na mocy uchwał niepodległego polskiego parlamentu i pierwsza fizycznie oddaną do użytku była linia Kutno – Strzałków. Uruchomiono ją w 1921 r. Co prawda przerobienie jej na linię magistralną potrwało jeszcze parę lat, ale nie bądźmy drobiazgowi. No i międzyczasie zmieniła się nazwa punktu końcowego ze Strzałkowa na Strzałkowo.
O ile nic nie namieszałem to by było na tyle wyjaśnień.
Pozdrawiam serdecznie i wyjaśniająco.
ksiezyc_nad_gieesem ...