Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.
Temat trochę zarósł pajęczyną w związku z tym trzeba go odświeżyć. Powstał niemiecki Schwimmwagen, który to dla odmiany jest częścią większego projektu i dodatkiem do Pantery G. Scenka ma przedstawiać końcową fazę wojny, zapewne tereny Niemiec. Dojdzie jeszcze semafor kształtowy, ale póki co muszę dokończyć Panterę i zaszutrować tory.
Powoli do przodu. Wieża praktycznie zrobiona. Pozostało założyć gąsienice na prawą stronę.
Numer odlewu jarzma zrobiłem z numerów części odciętych z ramki innego modelu.
Na właz oraz kopułę włazu dowódcy naniosłem fakturę imitującą odlew.
Początkowo wieża miała pozostać "goła", ale jednak postanowiłem obwiesić ją ogniwami gąsienic.
Kolejny dzień "kwarantanny" upłynął na sklejeniu Kubelwagena, wstępnym malowaniu podkładów na pierwszej dioramie, podrasowywaniu EU07-364, zastanawianiu się czy na druga dioramę postawić Tygrysa I czy może jednak Jagdpanther i wytrzymywaniu z żoną 12 dzień z rzędu przez 24 godziny na dobę.
Podkłady pomalowane kolorami bazowymi.
Przetarte metodą "suchego pędzla". Teraz czekają na ciemnego washa, potem pomaluję szyny i mocowania. Kolejnym etapem będzie położenie tłucznia i lekkie wybarwienie pigmentami.
Jagdpantera przygotowana do malowania. Nieco zmieniła się koncepcja i zamiast Kubelwagena staną dwa Harleye i Amerykanie oglądający porzucony niemiecki sprzęt.
Zlitowałem się w końcu nad M1025 i wczoraj położyłem podkład a dziś kolor bazowy. Teraz zabawa z kamuflażem, żółte blachy i można jechać na zlot pojazdów militarnych.