W porównaniu do innych modeli, teraz te ceny są cenami takimi, ile realnie modele ST44 Roco powinny kosztować (albo nawet jeszcze mniej).
Moim zdaniem to polityka producenta, a nie sklepu i to ewidentnie efekt konkurencji, choć może nie bezpośredni, tylko pośredni jako wynik słabej sprzedaży modelu. To nie pierwszy raz, kiedy modele Roco idą w naprawdę bardzo dobrych cenach. Bywało tak z S200 PTK Rybnik i zdaje się, że i z M62 Rail Polska. Zapewne producent w komunikacji do sklepów podał nową, atrakcyjną cenę i sklepy to wzięły, co by tłumaczyło, że nie tylko w MM jest promocja.
Na pewno robi tak też Brawa, co widać w sklepach niemieckich - w zeszłym roku tak tanio szły czerwone malowania Traxx'ów, ale nie tylko.
Wracając jeszcze do ST44, to zwrócić uwagę należy na cenę modelu z dekoderem dźwiękowym, a w zasadzie różnicę pomiędzy modelem analogowym, a dźwiękowym. Zaledwie 200 złotych! I to jest koszt dekodera, który powinniśmy ponosić, a nie
złodziejskie prawie 500 złotych, jakie woła sobie choćby Piko. Od razu nasuwa mi się myśl, czy nie kupić choćby dla dekodera - sposobów jego wykorzystania jest przy obecnej gamie wydanych już modeli aż nadto.