@ Jacek765
A czy kolega zaczynał zabawę jako dziecko z pełnowartościowymi modelami czy z zabawkami?
Te zestawy są skierowane dla DZIECI, a nie dla modelarzy/kolekcjonerów.
Niemcy mają zasadę, której od lat hołdują, bo wiedzą, że wyjdą na niej dobrze. Firmy WYCHOWUJĄ sobie klientów już od małego dziecka. Kupując taki zabawkowy set dziecko być może zarazi się tym naszym przeklętym wirusem i potem, poczytawszy, pooglądawszy, zażąda od tatusia już poprawnego modelu. A jak będzie na wirus odporne, to tatusiowi ulży bo skończy się wyłącznie na tym jednym zestawie. Piko w tym zakresie nie jest wyjątkiem. Wyjątkiem jest jednak to, że nie mając żadnej formy polskiej lokomotywy jednak uproszczonej w detalach, czy celowo zniekształconej, pakują w zestawy lokomotywy, których formy posiadają.
Moim zdaniem, Piko sprzedaje te zestawy po kosztach, a być może trochę do nich dokłada.