Sorki. Ale wątpię aby jaki kol wiek producent klepal model tej czy innej lokomotywy po to tylko aby anonisci-purysci mogli doznawac najwyższych lotów bo mają skład z datami, numerami, wagami i cholerka się czym jeszcze zgodny.
Drogi Kolego, chyba nie zrozumiałeś o czym był mój wpis i jakie było jego przesłanie. Oczywistym jest, że producent nie produkuje modelu w takim czy innym wykonaniu pod dyktando purysty, który chce sobie zestawić taki czy inny skład. Osobną kwestią jest to, że jednak wybierając oznakowanie lokomotywy czy wagonów producent przewiduje możliwość zestawienie ich w jeden realistyczny skład, a zatem tak dobiera przydział, datę naprawy czy malowanie, aby całość stanowiła mniej lub bardziej wierne odwzorowanie rzeczywistości, a to że 95 % klientów, którzy kupią te modele nie zwróci na to uwagi to inna kwestia. Producent mógłby oczywiście zrobić cokolwiek i nie podawać informacji, że ten model pasuje do tamtego modelu i razem tworzą jakiś rzeczywisty skład. To jest informacja, której wymagają osoby odwzorowujące konkretne składy pociągów lub typowe dla danego miejsca, okresu, itd. Producent nie idzie po najmniejszej linii oporu tylko stara się również zaspokoić - przynajmniej w pewnym zakresie - potrzeby bardzo wąskiego, ale niezwykle wymagającego grona kolekcjonerów.
Wczym do jasnej cholerka jest nakleic innych przydział w własnym zakresie? Jaki jest problem zmiany nr wagony czy dat rewizji wedle uznania?
Nie stanowi to większego/żadnego problemu dla osoby posiadającej podstawowe modelarskie umiejętności. Inną kwestią jest to, że od wielu lat producenci produkują modele z różnymi numerami inwentarzowymi przez co zarabiają nieco więcej na tych, którym nie wystarczy jeden model w danym malowaniu, ale kupią i następny "taki sam", ale z innym numerem... to jest po prostu biznes, a jak jeszcze zaproponuje się im pasujące wagony... no to sprzedadzą kilka dodatkowych składów... zamiast niczego lub kilku pojedynczych modeli. To jest wykorzystywanie, a w zasadzie wytwarzanie popytu u klienta, u którego istnieje potrzeba posiadania takiego czy innego produktu.
Do mniej jak przychodzą goście to ŻADEN (!) nawet nie spojrzał czy wystawiony skład w pokoju ma chociażby zgodne logo (w i bez trumienki).
To zależy tylko i wyłącznie od świadomości i podejścia gości. Równie dobrze mogli nic na ten temat nie powiedzieć - przez grzeczność nie zwrócić uwagi lub nie zapytać dlaczego skład jest zestawiony tak, a nie inaczej. Nie każdy dzieli się publicznie swoimi uwagami, zwłaszcza jeśli mógłby się przez nie narazić adresatowi lub otoczeniu.
Mam byczka jako bazę. Przyjdzie czas ze będzie taki jaki ja sobie życzę. A nie pisze eleboratow i życzeń z gwiazd do producentów aby robili nr i przydział taki jaki ja chcę...
Bardzo dobrze. Ty przerobisz sobie sam, a ja chcąc mieć model wielkoseryjny, a nie przerobiony (który moim zdaniem zawsze będzie gorzej wykonany niż prawidłowo wykonany model wielkoseryjny - przynajmniej w zakresie malowania i oznakowania) wykorzystałem fakt, że porządany przeze mnie pierwowzór modelu jest w popularnym malowaniu i ma spore szanse na dobrą sprzedaż, a co za tym idzie, niezerowe prawdopodobieństwo, że w ogóle powstanie, bo producent będzie widział w tym szansę na zysk i wykorzysta moją sugestię, aby samu na tym zarobić, a ja przy okazji będę miał to na czym mi zależy, stąd też "wałkowałem" temat i... model lokomotywy powstanie. Co prawda nie wiem czy "z mojego powodu", bo równie dobrze mógł być w planie produkcyjnym zanim sam dowiedziałem się o istnieniu tej lokomotywy, a ponadto - tak jak napisałem w poprzednim wpisie - model pewnie będzie mieć inny przydział niżbym sobie tego życzył, toteż i tak pozostanie mi oprócz zakupu modelu również jego przerobienie pod kątem naniesienia poprzedniego interesującego mnie przydziału.
Cały mój wpis był wyłącznie odpowiedzią na pytanie kolegi
@KSK 1982, czy wiem jaki będzie przydział, a ponieważ takiej informacji nie posiadam, napisałem co moim zdaniem przesądza o tym, że model - moim zdaniem - będzie mieć przydział górnośląski. Nie bardzo rozumiem skąd u Kolegi to oburzenie... przedstawione zostały jedynie niezbędne informacje i tok myślowy jako uzasadnienie do hipotezy, że model nie będzie posiadać przydziału do wielkopolskiego oddziału PKP Cargo. Tylko tyle.