Nowości nie-PKP 2018

[FENIX]

piękna maszyna ,mogę się tylko domyślać jak dostojnie dudni metalem po szynach ,
z najbardziej rozsądnym napędem ze znanych mi napędów - w kotle.
Pewnie większość elementów to metal.

 

[Ropu]

Oprócz miniatury parowozu w niemieckich oznaczeniach koncern MäTrix wyda również model w oznaczeniach kolei francuskich SNCF.

Märklin wydał już lokomotywę serii 241-A SNCF i BR 08 1001 DR to rozsądne wykorzystanie potencjału gotowej formy itd.
Wywiązała się dość ciekawa dyskusja na forach niemieckich na temat sensu i celu produkowania tej lokomotywy. Konkluzje były jak to na forach modelarskich kompletnie różne ale zasadniczo projekt ten został przyjęty bardzo ciepło i dla kolekcjonerów, którzy posiadają już lokomotywy każdej jeżdzącej w Niemczech serii lokomotyw jest to okazja do wydania pieniędzy na poszerzenie kolekcji, a nie na kolejne duble.
Jestem przekonany, że sprzeda się szybko - podobnie jak 241-A SNCF, której nie ma już w handlu, a na ebay wystawiana jest z kosmicznymi cenami.

 

[Remaj12]

Märklin wydał już lokomotywę serii 241-A SNCF i BR 08 1001 DR to rozsądne wykorzystanie potencjału gotowej formy itd.
Wywiązała się dość ciekawa dyskusja na forach niemieckich na temat sensu i celu produkowania tej lokomotywy. Konkluzje były jak to na forach modelarskich kompletnie różne ale zasadniczo projekt ten został przyjęty bardzo ciepło i dla kolekcjonerów, którzy posiadają już lokomotywy każdej jeżdzącej w Niemczech serii lokomotyw jest to okazja do wydania pieniędzy na poszerzenie kolekcji, a nie na kolejne duble.
Jestem przekonany, że sprzeda się szybko - podobnie jak 241-A SNCF, której nie ma już w handlu, a na ebay wystawiana jest z kosmicznymi cenami.

Zasugerowałem się opisem na "Modelarskiej Wikipedii" - podano 2018 rok przy modelu w wersji francuskiej jako rok wydania - niestety nie zweryfikowałem informacji, który model ukaże (ukazał) się pierwszy. Myśl jaka mi się od razu nasunęła - robimy dla Niemców, zrobimy "przy okazji" dla Francuzów, ale z punktu widzenia ekonomicznego, lepiej było wydać najpierw model w "mniej chodliwej" wersji, a na koniec dać "pewniaka" do sprzedaży w Niemczech - stąd zrozumiałe jest takie posunięcie producenta.

 

[CoCu]

Kto pracuje w firmie dystrybutora, skoro firma z wieloletnim doświadczeniem w taki sposób tłumaczy opis modelu? Przykłady: "promień przejazdu", "wtyczka ogrzewania".

 

[Ropu]

Zasugerowałem się opisem na "Modelarskiej Wikipedii" - podano 2018 rok przy modelu w wersji francuskiej jako rok wydania - niestety nie zweryfikowałem informacji, który model ukaże (ukazał) się pierwszy. Myśl jaka mi się od razu nasunęła - robimy dla Niemców, zrobimy "przy okazji" dla Francuzów, ale z punktu widzenia ekonomicznego, lepiej było wydać najpierw model w "mniej chodliwej" wersji, a na koniec dać "pewniaka" do sprzedaży w Niemczech - stąd zrozumiałe jest takie posunięcie producenta.

Ja myślę, że francuska Est 241 to był główny cel Märklina - jest to bardzo ważna lokomotywa francuska i rynek zbytu był zapewniony. BR 08 to w końcu DDR, czyli rejony dotychczas słabo opanowane przez MäTrixa.
Tak czy inaczej - lokomotywa jest imponująca swoją mocą, wymiarami i historią. Pozostaje jeszcze kwestia ceny - i mimo, że wysoka nie robi już na mnie takiego wrażenia, niestety.

 

[Remaj12]

Ja myślę, że francuska Est 241 to był główny cel Märklina - jest to bardzo ważna lokomotywa francuska i rynek zbytu był zapewniony. BR 08 to w końcu DDR, czyli rejony dotychczas słabo opanowane przez MäTrixa.
Tak czy inaczej - lokomotywa jest imponująca swoją mocą, wymiarami i historią. Pozostaje jeszcze kwestia ceny - i mimo, że wysoka nie robi już na mnie takiego wrażenia, niestety.

MäTrix zawsze bardziej mi się kojarzył z zachodnimi Niemcami, jednak byłem przekonany, że mimo iż pierwowzór lokomotywy pochodzi z Francji, to jednak głównym powodem podjęcia decyzji o wdrożeniu modelu do produkcji była możliwość sprzedania go w Niemczech jako miniaturę lokomotywy w oznaczeniach kolei niemieckich, mimo iż nie zachodnioniemieckich DB, lecz wschodnioniemieckich DR, co oczywiście mogło wydawać się nie takie oczywiste, biorąc pod uwagę fakt, że główny rynek zbytu MäTrix'a zawsze był na terytorium byłego RFN. Byłaby jednak czymś niezwykle budującym dla francuskich modelarzy świadomość, że faktycznie ze względu na nich producent zdecydował się produkować ten model - w głównej mierze licząc na zysk ze sprzedaży we Francji.

 

[Ropu]

Może kalkulują tak jak PIKO - wszystko najpierw w niebieskim malowaniu PKP Cargo, a dopiero w drugim rzucie to czego chce klientela

 

[DRACULA]

Nikt nigdy nie wydałby ani nie opracował frąąącuzkiej "loco ! motivijjj" ... dla nielicznej garstki francuskich entuzjastów miniatur SNCF ...
( yyyy ! jaka ironia z języka francuskiego ! ) *
Po pierwsze ... wszystkie te emisje modeli w oznaczeniu : SNCF , FS , CFL , B , NS etc ... w co najmniej 50% kupowane są przez ...
niemieckich modelarzy Bez nich - niemieckich modelarzy - okoliczne "rynki" nie byłyby w stanie wchłonąć produkcji do końca obecności białego człowieka w tych krajach ... czyli przez następne 25-30 lat
Po drugie i przede wszystkim ...
Przeniesienie produkcji do Azji - koszt produkcji takiego modelu nie przekracza 50 $ ** przy sprzedaży detalicznej 600 EUR - umożliwia tego rodzaju rozpieszczanie entuzjastów miniatur kolejowych . I tylko to i nic innego.

PS ** ...50$ w tym koszt opracowania formy + montaż przy 1000-1500 szt w różnych oznaczeniach

PS* : Przepraszam ale nie mam "czci" dla Francji .

 

[FENIX]

To ,ze nie masz czci dla ojczyzny światowego komunizmu , to twoja sprawa.
Ale nie zgodzę się ,ze produkcja wraz z opracowaniem w Azji to koszt 50 $, było tak, ale kilka lat temu, obecnie towarzystwo się rozpuściło, krótko mówiąc zarabiają na równi jak w Europie. Fizyczny bierze minimum 800 $ na miesiąc.
Także nie zgodzę się ,że rynek we Francji jest słaby,jest potężny rynek zamożnych kolekcjonerów .

 

[SBB460]

Kiedyś zaskoczył mnie wagon 2 klasy Corail SNCF produkcji Roco, seria modeli tylko na rynek francuski, mający oznaczenie XXXXX.14

 

[404W]

Nikt nigdy nie wydałby ani nie opracował frąąącuzkiej "loco ! motivijjj" ... dla nielicznej garstki francuskich entuzjastów miniatur SNCF ...
( yyyy ! jaka ironia z języka francuskiego ! ) *
PS* : Przepraszam ale nie mam "czci" dla Francji .

Tak się składa, że zarówno historyczne zaległości [spuścizna kolejowa po KPEV i kkStB] jak i potęga niemieckojęzycznego rynku modelarskiego przysłania nam koleje francuskie i jeszcze bardziej brytyjskie.
Więc wbrew naszej optyce są to naprawdę duże rynki, [lub przynajmniej mające bogatą elitę, dla której opłaca się wytwarzać drogie kity metalowe, że nawet Niemcy kręcą nosami na ceny ]
Spróbuj zobaczyć forum LR-presse, lub prace Emanuela Nouailliera http://emmanuelnouaillierartworks.blogspot.com/ . Sukces LS Models czy REE nie wziął się tylko z niemieckich modelarzy.

 

[DRACULA]

Ja o producentach masowych z wtrysku a Wy ( Fenix i 404W ) o "wytryskach kitu" dla bogatych elit modelarskich ...
dla których wypuszcza się opracowania w "oszałamiajacej" liczbie... np. 25 szt , 45 szt ...

Spróbuj zobaczyć forum LR-presse, lub prace Emanuela Nouailliera http://emmanuelnouaillierartworks.blogspot.com/ .

Na prace E.Nouailliera wpadłem w necie 2 lata temu i jakiejś baby robiącej drzewka z całego Świata też z FR.
E.N. robi przede wszystkim jednostkowe stare elewacje budynków ... nie wiem przy pomocy jakiego algorytmu wyciągasz dane z prac E.Nouailliera ... o wielkości francuskiego rynku modelarstwa kolejowego ?!
Najwyraźniej istnieje kabalistyczne Równanie Nouailliera-Czapika przy pomocy którego oblicza się popyt francuskiego rynku modeli z wtrysku w HO.

No to jest tak jak człowiek zwyczajny, osobowy z chlebem własnego wypieku w rence , z niższych sfer modelarskich - w tym wypadku reprezentant ludu modelarskiego - mówię o sobie - wtrąci się do rozmowy elity która to dyskurs prowadzi z francuskim koniakiem w dłoniach : Fenix i 404W W dodatku w niedzielę ! Myślę jednak że jak skończy się niedziela to w poniedziałek rano jak będziecie wstawać i rozpoczynać swój kolejny "elitarny" tydzień ... poczujecie większą więź z ludem modelarskim

Sukces LS Models czy REE nie wziął się tylko z niemieckich modelarzy.

Oczywiście panie baronie ! Np. kilkanaście modeli w oznaczeniu DB,DR i SNCF firmy te sprzedały... do Polski !
Pan baron i moja skromna osoba ma w tym zasługi ....

wbrew naszej optyce są to naprawdę duże rynki, [lub przynajmniej mające bogatą elitę,

... no to duże rynki ?! czy ?! lub przynajmniej majace bogatą elitę ....
LOGIKA tego zdania mówi że Pan baron 404W ... najzwyczajniej nie wie !

Pozostając nadal przy swoim zdaniu na temat rynków około niemieckich ... ukłony dla panów baronów !
i bonne nuit ! ........

 

[404W]

Ja o producentach masowych z wtrysku a Wy ( Fenix i 404W ) o "wytryskach kitu" dla bogatych elit modelarskich ...
dla których wypuszcza się opracowania w "oszałamiajacej" liczbie... np. 25 szt , 45 szt ...

Oczywiście panie baronie ! Np. kilkanaście modeli w oznaczeniu DB,DR i SNCF firmy te sprzedały... do Polski !
Pan baron i moja skromna osoba ma w tym zasługi ....


... no to duże rynki ?! czy ?! lub przynajmniej majace bogatą elitę ....
LOGIKA tego zdania mówi że Pan baron 404W ... najzwyczajniej nie wie !

Pozostając nadal przy swoim zdaniu na temat rynków około niemieckich ... ukłony dla panów baronów !
i bonne nuit ! ........

No cóż. W 4 zdaniach nigdy istoty problemu opisać wyczerpująco się nie da. A jedynie wskazać kierunek. Prawdą jest też, że dokładnych liczb co do sprzedaży francuskich modeli nie znam, ale tak samo nie znamy liczb sprzedaży modeli niemieckich. Jednak choćby istnienie takiej elity, powinno świadczyć, że rynek na zachód od niemieckiej granicy nie jest pustynią. I to zarówno dotyczy Francji jak i mniejszych Belgii i Holandii.
PS.
W każdym razie przyznasz, że wytwory LS Models, REE pchnęły naprzód wymogi stawiane modelom kolejowym.

 

[Andrzej Harassek]

Ja o producentach masowych z wtrysku

Ja też: u Jouefa przeważającą większość oferty stanowią modele taboru francuskiego (SNCF) z różnych epok, modele francuskie zawsze były też sporą częścią oferty Limy i Electrotrena. REE praktycznie nie produkuje niczego innego niż SNCF, podobnie firma R37. A modele francuskich wagonów standardu Y oferują trzy firmy: oprócz wspomnianych REE i R37 od dawna ma w swoim programie Roco, a przymierza się do nich także L.S. Models. O licznych francuskich modelach Roco, często wydawanych w ekskluzywnych seriach wyłącznie na tamtejszy rynek, już nie wspomnę. Wygląda na to, że jednak rynek francuski nie jest taki mały, jak się nam czasem wydaje...

W pełni zgadzam się z kolegą 404W, że jesteśmy trochę zaślepieni kolejami niemieckimi i ich modelami i widzimy niewiele poza tym.

 

[FENIX]

Dodam do kolegi Andrzeja , ze sklepy we Francyji związane z kolejami są mocno imponujące, przynajmniej były jakieś 7 lat temu,
do dziś mam je w pamięci.
Nie wiem jak dziś to wygląda w dobie zalewu afrykanów.

 

[Andrzej Harassek]

Afrykanie (ten wyraz powinien być pisany wielką literą, jak Polak czy Niemiec) to pewnie niewiele mają z tym wspólnego, ale sklepów ubywa także we Francji (bo w Niemczech też jest ich sporo mniej, niż 15-20 lat temu). Ale niektóre z tych, które są, dalej wyglądają imponująco.

 

[FENIX]

Afrykanie to nie jak Polacy czy Niemcy, to bardziej jak Europejczycy czy Słowianie

 

[Andrzej Harassek]

Tak, ale chodziło mi o zwrócenie uwagi na to, że nazwy mieszkańców części świata pisze się wielkimi literami tak samo, jak nazwy narodowości.

 

[404W]

Afrykanie to nie jak Polacy czy Niemcy, to bardziej jak Europejczycy czy Słowianie

Czyli też z dużej litery. Poza tym ludzie z Afryki z dawnych ziem rządzonych przez Francję być może mają prawo do francuskiego obywatelstwa. W końcu niejeden dziadek czy pradziadek umierał pod francuskim sztandarem w 1 i 2 wojnie światowej. Ciekawawe czy Le Penn błysnęła tak jak Nigel Farade, który stwierdził, że woli w UK Hindusów, Pakistańczyków czy innych mieszkańców kolonii, którzy przez wieki nasiąkali brytyjskim duchem niż tałatajstwo z Europy Wschodniej.
A co do kurczenia się rynków, z jednej strony młodzieży wystarczy pobawić się w kolej na komputerze, z drugiej strony, w erze internetu bardziej przebojowe i nowoczesne sklepy zgarniają klientów tych mniejszych i tradycyjnych. Ktoś tu z DE rzucał gromy na Lippe, które ponoć tak właśnie wykosiło mniejszych.

 

[404W]

Tak, ale chodziło mi o zwrócenie uwagi na to, że nazwy mieszkańców części świata pisze się wielkimi literami tak samo, jak nazwy narodowości.

Co sam Fenix potem napisał [ "Europejczycy czy Słowianie"].